Oczywiście, że macie... Dużo kobiet już by się załamało i odpuściło po 2/3/4 latach starań, znam jeden taki przypadek osobiście... A Wy nadal się staracie, robicie badania i mnóstwo innych rzeczy, to jest godne podziwu [emoji3590][emoji122]
Ja wiem ze będziemy szczęśliwi z dzieckiem czy bez. Oba warianty są fajne i życie będzie się toczyć fajnie tylko trochę innym tempem. Oba wariantu rozważaliśmy zawsze no ale co innego jak będzie ta sprawa starań jest już zamknięta, to tez inaczej można myśli kierować ale póki nadzieja jest to myśli się inaczej tez..
No ale póki jest szansa to się nie poddajemy. Stwierdziliśmy jednak ze jeśli się uda w ogóle to będziemy miec raczej tylko jedno dziecko (kiedyś zakładaliśmy dwoje) bo nie chce przez to wszystko przechodzić jeszcze raz.