reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Z tego co wiem to nie, a siostra urodziła się i do tej pory jest zdrowa :p ale wiadomo jak to jest, jeżeli zrobi się coś "niedozwolonego" w ciąży

To chyba zależy jak kto do tego podchodzi [emoji6] niektóre laski tu latami się starają i nie miałyby życia w ten sposób do tego podchodząc. Przeczytaj to co wysłałam wyżej. Przynajmniej to przemysl [emoji3526]
 
reklama
To chyba zależy jak kto do tego podchodzi [emoji6] niektóre laski tu latami się starają i nie miałyby życia w ten sposób do tego podchodząc. Przeczytaj to co wysłałam wyżej. Przynajmniej to przemysl [emoji3526]
Przeczytałam ;) I powiem szczerze, że nie wiedziałam, że jeżeli wypijemy coś już po zapłodnieniu, a jeszcze przed spodziewaną miesiączka to dziecko nie ucierpi.
 
Przeczytałam ;) I powiem szczerze, że nie wiedziałam, że jeżeli wypijemy coś już po zapłodnieniu, a jeszcze przed spodziewaną miesiączka to dziecko nie ucierpi.

Ja tez, ale dużo tu na forum informacji dostałam, człowiek uczy się całe życie. Nie jestem za chlaniem do upadłego, ale ten kieliszek naprawdę nie wyrządzi krzywdy. Niektórym dziewczynom ginekolodzy zalecają czerwone wino bo dobrze wpływa na endometrium, albo dla relaksu i „spokojniejszych” starań. Wszystko w granicach rozsądku. Jeszcze przyjdzie czas na wyrzeczenia, a teraz, póki jeszcze nie wiadomo, nie ma co zabraniać sobie wszystkiego.
 
Kiedyś czytałam wypowiedzi dziewczyn odnośnie objawów implantacji... I był ból pachwinowy promieniujący...
Dzisiaj jestem 11dpo i obudziłam się z bólem po wewnętrznej stronie uda. Na całej długości kości udowej. Boli cały czas po prawej choć i czasem po lewej. A 3dni boli mnie podbrzusze i delikatnie piersi... Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby to jednak była oznaką ciąży?? Czy nie możliwe może stać się możliwe?
 
Kiedyś czytałam wypowiedzi dziewczyn odnośnie objawów implantacji... I był ból pachwinowy promieniujący...
Dzisiaj jestem 11dpo i obudziłam się z bólem po wewnętrznej stronie uda. Na całej długości kości udowej. Boli cały czas po prawej choć i czasem po lewej. A 3dni boli mnie podbrzusze i delikatnie piersi... Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby to jednak była oznaką ciąży?? Czy nie możliwe może stać się możliwe?
Wszystko jest możliwe. Wszystko może świadczyć o ciąży, jak i nic. To może być oznaką, a nie musi. Niestety jedynym niepodważalnym dowodem ciąży jest usg.
 
Kiedyś czytałam wypowiedzi dziewczyn odnośnie objawów implantacji... I był ból pachwinowy promieniujący...
Dzisiaj jestem 11dpo i obudziłam się z bólem po wewnętrznej stronie uda. Na całej długości kości udowej. Boli cały czas po prawej choć i czasem po lewej. A 3dni boli mnie podbrzusze i delikatnie piersi... Zastanawiam się czy jest możliwe, żeby to jednak była oznaką ciąży?? Czy nie możliwe może stać się możliwe?

Ból po wewnętrznej stronie uda równie dobrze może wynikać z pozycji, w której spałaś. Serio, ja rozumiem, ze to czekanie jest okrutne, sama czekam, a jestem mniej dpo niż Ty. Ale po co szukać czegoś na sile? Jak będzie to będzie i za pare dni się o tym dowiesz. Nie meczy Cię to ciagle szukanie najmniejszego znaku czegokolwiek? Ja bym oszalała jakbym w każdym beknięciu dopatrywała się nadciągającej zgagi, której nigdy nie miewam.

Rob jak uważasz, czytaj co chcesz i szukaj w sygnałach czego chcesz [emoji6] Twoja sprawa. Ja tylko wypowiadam swoje zdanie, nie widzę sensu w takich obserwacjach. Zwyczajnie czekam do @, a później będę wypatrywać sygnałów i robić testy. No chyba ze jutro rano zacznę wymiotować, ale to już byłby dość konkretny sygnał (wykluczając zatrucie pokarmowe w pierwszej kolejności).
 
Ból po wewnętrznej stronie uda równie dobrze może wynikać z pozycji, w której spałaś. Serio, ja rozumiem, ze to czekanie jest okrutne, sama czekam, a jestem mniej dpo niż Ty. Ale po co szukać czegoś na sile? Jak będzie to będzie i za pare dni się o tym dowiesz. Nie meczy Cię to ciagle szukanie najmniejszego znaku czegokolwiek? Ja bym oszalała jakbym w każdym beknięciu dopatrywała się nadciągającej zgagi, której nigdy nie miewam.

Rob jak uważasz, czytaj co chcesz i szukaj w sygnałach czego chcesz [emoji6] Twoja sprawa. Ja tylko wypowiadam swoje zdanie, nie widzę sensu w takich obserwacjach. Zwyczajnie czekam do @, a później będę wypatrywać sygnałów i robić testy. No chyba ze jutro rano zacznę wymiotować, ale to już byłby dość konkretny sygnał (wykluczając zatrucie pokarmowe w pierwszej kolejności).
Wlansie u mnie sytuacja jest trochę inna... Ginekolog mi powiedziała, że w tym miesiącu raczej nic nie będzie bo pęcherzyk który pęk sam miał ok 24-26mm czyli jej zdaniem był przejrzaly. Pogodziłam się z tym i czekam na @ abym mogła wykonać drożność ale jak pojawia się coś dziwnego, jakis objaw którego nigdy nie miałam to po prostu się nad tym zaczęłam zastanawiać i zapytałam. Nie przeszkadza mi dopatrywanie się objawów czy szukanie cienia na teście. Po prostu to lubię. A każdy negatywny wynik poniekąd mnie motywuje do dalszego starania i szukanie przyczyny niepowodzenia. Ale wierzę, że się uda! [emoji123]
 
Wlansie u mnie sytuacja jest trochę inna... Ginekolog mi powiedziała, że w tym miesiącu raczej nic nie będzie bo pęcherzyk który pęk sam miał ok 24-26mm czyli jej zdaniem był przejrzaly. Pogodziłam się z tym i czekam na @ abym mogła wykonać drożność ale jak pojawia się coś dziwnego, jakis objaw którego nigdy nie miałam to po prostu się nad tym zaczęłam zastanawiać i zapytałam. Nie przeszkadza mi dopatrywanie się objawów czy szukanie cienia na teście. Po prostu to lubię. A każdy negatywny wynik poniekąd mnie motywuje do dalszego starania i szukanie przyczyny niepowodzenia. Ale wierzę, że się uda! [emoji123]

Ah no to gratuluje oryginalnego hobby [emoji4] każdy robi to co lubi. Zapytałaś o zdanie, ja tylko wypowiedziałam swoje [emoji6]

Mi gin powiedział ze nie będzie owu. A jednak była. Tez sytuacja niespodziewana i inna, a w terminie, w którym faktycznie wystąpiła i przed było wszystko w punkt. Niemniej szkoda mi dnia i zdrowia na takie wpatrywanie się póki co.
 
Ah no to gratuluje oryginalnego hobby [emoji4] każdy robi to co lubi. Zapytałaś o zdanie, ja tylko wypowiedziałam swoje [emoji6]

Mi gin powiedział ze nie będzie owu. A jednak była. Tez sytuacja niespodziewana i inna, a w terminie, w którym faktycznie wystąpiła i przed było wszystko w punkt. Niemniej szkoda mi dnia i zdrowia na takie wpatrywanie się póki co.
Dzieki za wyrażenie swojego zdania. Każda z nas tutaj ma do tego prawo
 
reklama
Do góry