reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Ale też się zastanawiam..
Kazał mi zrezygnować z umowy a nie pomyślał że jest dziecko..
Jak ona na to wszystko zareaguje.
Nie dość że rozwód z ojcem to teraz to
 
Słyszę tylko z kuchni jak coś gada pod nosem.
Ja już nawet nie mam pretensji że go nie było te 3 godziny, nie jestem zła.
Jestem dziwnie spokojna.
Jeszcze kolacje mu robiłam a on mi gada że nie chce, schowałam wszystko do lodówki i teraz kończy sam..
Nie wiem co to się podzialo między nami..

A nie słyszysz może co bełkocze? [emoji2955]
 
Chciałabym naprawdę jakiejś przerwy, kilka dni.
Ale on od razu powie ze nie ma takiej opcji, że kończymy.
Chciałabym to sobie ułożyć w głowie skoro nie chce gadać ze mną.
Spróbuję jeszcze jutro.
Ale myślę że dopiero wieczorem bo pewnie zaraz z rana zniknie..
 
Mój jak pił też pierdzielił wszystko i haj lajf...
Teraz napije się 2 piwka i spokój. Tylko co z tą agresja...
Może jakaś terapia jeśli wam zależy na sobie, ale nie umiecie się dogadać i nie wiecie czemu to wszystko się dzieje..
 
reklama
Chciałabym naprawdę jakiejś przerwy, kilka dni.
Ale on od razu powie ze nie ma takiej opcji, że kończymy.
Chciałabym to sobie ułożyć w głowie skoro nie chce gadać ze mną.
Spróbuję jeszcze jutro.
Ale myślę że dopiero wieczorem bo pewnie zaraz z rana zniknie..

Możesz pojechać na weekend do mamy? Wiem, ze jest Twój tata, ale wiesz, nie musisz z nim siedzieć, a miałabyś chwile dla siebie.
 
Do góry