reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Słyszałam, że tabletki ponieważ zatrzymują owulację oszczędzają rezerwę jajnikową, więc może jakiś pozytyw z nich jest. Ja właśnie liczę na to, że mi tą rezerwę oszczędziły. Niedługo wybieram się na badania, to się dowiem czy to prawda.
Ja miałam okropne bóle głowy jak je brałam, libido zero. Ale wierzyłam, że tylko one uchronią biedną studentkę przed ciąża 🙂
Ja nigdy tabletek nie brałam
 
Sporo dziewczyn mi pisało żeby trochę cierpliwości im oddać[emoji1787][emoji1787]

Mając Twoje doświadczenia być może wiele z nas miałoby zdrowsze podejście do sprawy. Jestem pełna podziwu dla Ciebie [emoji123] jak już Ci się powiedzie i będziesz rozdawać cierpliwość to staje w kolejce [emoji38]
 
Nie ma nic gorszego niż kłótnia "z samą sobą" [emoji3061] ja po 5 latach nauczyłam się mojego wyprowadzać z równowagi, żebym mogła stoczyć normalną kłótnie [emoji23]inaczej się nie liczy [emoji3166][emoji2368]

A przy moim nerwusie to ja się stałam oaza spokoju [emoji33] ale tylko w stosunku do niego [emoji23]
 
Mając Twoje doświadczenia być może wiele z nas miałoby zdrowsze podejście do sprawy. Jestem pełna podziwu dla Ciebie [emoji123] jak już Ci się powiedzie i będziesz rozdawać cierpliwość to staje w kolejce [emoji38]
Ok będziesz pierwsza. Choć pwiem ci ze nie mam już nadziei że kiedyś będzie mi dane zostać mama choć jednego bombla. Ale żyć trzeba dalej. Życie się nie zatrzyma niestety.
 
reklama
Do góry