A ja znowu pytanie zagadka hehe.....
Do wtorku testy owu były negatywne. Żadnych boli. Lekarka powiedziała że śluzówka wygląda na owulację, jeden pęcherzyk jest ale nie wiadomo czy była z niego owu czy to torbiel z poprzedniego cyklu, a na prawym 16 mm. No i owu miala by niby jutro. Wczoraj test pozytywny .... Tzn. tak myślę bo mocno wyraźna kreska była, nie pokaże bo wyrzuciłam. No i dzisiaj takie miałam mocne bardzo klocie w prawej pachwinie.... Nie wiem.... Może owu, po prostu z 3 minuty klocia. No i kilka nitek krwi w sluzie. I cholera wie co to znowu. .......