reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
@młoda1994 Hej kochana. Zeszły tydzień to jakiś koszmar był i ten wcale lepiej się nie zaczął. W zeszłym tygodniu robilam badania wyszły ok tylko mocz musiałam powtórzyć ale najgorzej było załatwić od rodzinnego zaświadczenie o stanie zdrowia zrobili mi ekg na którym coś wyszło ale ja świadoma o tym jestem że mam problem z sercem nic poważnego umierać nie będę i rodzinny mnie skierował do kardiologa poszłam i oczywiście z moim kardiologiem się pokłóciłam i wypisał mi zaświadczenie że nie jestem do końca zdiagnozowana i pozytywnej opinii rodzinnemu nie napiszę więc podziękowałam i trzasnelam drzwiami. Do innego rodzinnego umówiłam się prywatnie i dałam tylko wyniki krwi EKG nie dawałam i powiedziałam że jestem zdrowa więc bez problemu wypisał ale na tym problemy się nie skończyły. W zeszly piątek byłam na USG piersi okazało się że mam pełno torbieli o różnych rozmiarach pani radiolog powiedziała że to nic groźnego i że gin mi to lekami wyprowadzi ale jak pokazałam wyniki ginowi w poniedziałek to powiedział że leków mi nie da i muszę to skonsultować z onkologiem czyli jednak coś jest nie tak odrazu na wtorek się umowilam na wizytę i diagnoza radiolog się potwierdziła że to nic groźnego że to zmiany hormonalne i że do ivf mogę spokojnie podchodzić tylko żebym w trakcie stymulacji przyszła na kontrol sprawdzić czy coś się z nimi dzieje. W sobotę mam znowu wizytę u gin mam nadzieję że teraz już pójdzie z górki[emoji4]
Wyczytałam że u ciebie też wyniki ok[emoji16][emoji123] cieszę się[emoji3590]
 
Kuźwa lucky No co jest :( Może jesze nic straconego. Ale jeśli znów „się nie uda” to myśle ze musisz zgłębić badania bo zachodzisz w ciaze tylko te zarodki są coś słabe. A masz endometrium w porządku? Mąż robil
Badanie nasienia? Trzymam kciuki żeby Wszytsko się dobrze zadziało dalej. Idź może do innego z innym sprzętem...
 
Nie bo nie Raczej marne szanse na ciaze chciałam sprawdzić czy owu była poza tym jestem dopier 7 dpo
Na pewno owu była piękna więc jest się z czego cieszyć. Progesteron ciążowy więc może akurat się udało.na 7 dpo to zdecydowanie na teście nie ma prawa wyjść. Ja bardzo mocno trzymam kciuki
 
Na pewno owu była piękna więc jest się z czego cieszyć. Progesteron ciążowy więc może akurat się udało.na 7 dpo to zdecydowanie na teście nie ma prawa wyjść. Ja bardzo mocno trzymam kciuki
No a ja wlasnie się w tym mcu nie starałam probowalam
Omijać owu a przyszła wcześniej. Ja mam polip w macicy wiec chyba wolalabym
Go najpierw usunąć niż zajść z nim :(
 
Posłuchaj ja w pierwszej ciąży na 1 USG miałam pęcherzyk 5.5 mm też w nim nic nie było jeszcze widać . To był początek 5 tygodnia . Dopiero 2.5 tygodnia później był zarodek i bijące serduszko . Nie stresuj się proszę bo wszystko będzie dobrze. Rozumiem Cię bardzo że się boisz ale jeszcze jest za wcześnie żeby mieć negatywne myśli . Najważniejsze że pęcherzyk jest w macicy ! Jestem z Tobą ❤
Wrzucam Ci moję 1 USG z pierwszej ciąży
No tak tylko że u mnie to już 6 tydzień hcg zle pezyrastalo i przez tydzień urosło nie cały milimetr . Od kilka dni czułam że ciąża się nie rozwija . Muszę się z tym pogodzić i tyle . Czekam na ostatni już wynik hcg i zobaczę czy spada bo jeśli tak to po prostu czekam na poronienie A jeśli urośnie Ale słabo to zacznę się jescze bardziej martwić
 
reklama
@młoda1994 Hej kochana. Zeszły tydzień to jakiś koszmar był i ten wcale lepiej się nie zaczął. W zeszłym tygodniu robilam badania wyszły ok tylko mocz musiałam powtórzyć ale najgorzej było załatwić od rodzinnego zaświadczenie o stanie zdrowia zrobili mi ekg na którym coś wyszło ale ja świadoma o tym jestem że mam problem z sercem nic poważnego umierać nie będę i rodzinny mnie skierował do kardiologa poszłam i oczywiście z moim kardiologiem się pokłóciłam i wypisał mi zaświadczenie że nie jestem do końca zdiagnozowana i pozytywnej opinii rodzinnemu nie napiszę więc podziękowałam i trzasnelam drzwiami. Do innego rodzinnego umówiłam się prywatnie i dałam tylko wyniki krwi EKG nie dawałam i powiedziałam że jestem zdrowa więc bez problemu wypisał ale na tym problemy się nie skończyły. W zeszly piątek byłam na USG piersi okazało się że mam pełno torbieli o różnych rozmiarach pani radiolog powiedziała że to nic groźnego i że gin mi to lekami wyprowadzi ale jak pokazałam wyniki ginowi w poniedziałek to powiedział że leków mi nie da i muszę to skonsultować z onkologiem czyli jednak coś jest nie tak odrazu na wtorek się umowilam na wizytę i diagnoza radiolog się potwierdziła że to nic groźnego że to zmiany hormonalne i że do ivf mogę spokojnie podchodzić tylko żebym w trakcie stymulacji przyszła na kontrol sprawdzić czy coś się z nimi dzieje. W sobotę mam znowu wizytę u gin mam nadzieję że teraz już pójdzie z górki[emoji4]
Wyczytałam że u ciebie też wyniki ok[emoji16][emoji123] cieszę się[emoji3590]
Ty to się na chodzisz po lekarzach. W myślach sobie powiedziałam jprd ile chodzenia [emoji1787]

No ja niby wyniki mam ok ale diabetolog musi mnie ustabilizować z IO żeby hormony męskie się obniżyły. Gorzej z moim m już nie wiem jakie wit mam mu podawać żeby się przez te 5tyg wyniki poprawiły chociaż żeby wskoczyło z 0% na 1 góra 2% choć jak myślę o tym to pewnie jest to nie możliwe.
 
Do góry