reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Trochę drazliwe pytanie ale jak wyszło ze masz raka?
Spokojnie, nie jest to dla mnie drażliwe. Wiem ze na hasło rak ludzie drętwieją. w 2018 (lipiec) majac 28 lat poszłam na cytologie zreszta akurat mineło póltora roku od ostatniej wiec czas, a z meżem chcieliśmy się zaczać starać i chciałam sprawdzić czy nie ma jakichś stanów zapalnych. Doktor pobrała cytologie ale juz była zmieszana. Po 7 dniach (mam troche dojść w służbie zdrowia więc wszystkie wyniki miałam szybciej) okazało się, że komórki zmienione w cytologi wskazujące na dysplacje. Mysle sobie spoko jest pelno kobie po konizacji. Dostałam skierowanie na kolposkopie i niestety wyszło że rak inwazyjny czyli taki, który przenika do tkanek. I potem juz poszło lawinowo. Badania TK, MR, RTG, PET konsultacje w całym kraju. Góz około 2cm ze wskazaniem do usuniecia macicy i radioterapii. Niezgodziłam się na żadną metodę. We wrzesniu na własną rękę pobrałam komórki jajowe na zapas w klinice niepłodności a tydzien później miałam pobierane węzły chłonne aby sprawdzic czy są przeżuty. Od konca pazdzienika brałam chemie do świąt Bożego narodzienia. W styczniu 2019 okazało się że o dziwo guz całkiem się cofnął ale szyjkę trzeba było usunąć. po pół roku od operacji dostałam zielone światło aby sie starać. Chemia wpłyneła troche na jajniki i endometrium ale według lekarzy i tak jest bardzo dobrze. I taksie staram i nie tracę nadziei na dziecko :) Dobrym aspektem tego wszystkiego było to ze z 20 kobiet po mnie poszło migusiem na cytologię więc może komuś uratowałam życie :)
 
reklama
Co ty zadne blizniaki 🤣🤣🤣 chociaz zawsze o nich marzylam ale jednak chyba by mnie to przeroslo tak dwoje na raz przy facecie co pracuje cale dnie 😅😅😅 jesli jednak by tak bylo to wiadomo podwojna dawka milosci ale i zaspokajania potrzeb 😁😁😁
Hej informacja o blizniakach moze byc szokujaca, ale da sie przezyc 😂 powiem wiecej, ze ja teraz nie wyobrazam sobie byc w ciazy pojedynczej a jak mysle o swojej ciazy to tylko w kontekscie blizniat 😊 moze dlatego, ze to moja pierwsza ciaza i od razu podwojna radocha 😂
 
Nic, bo nie dostalam niczego. Może w Kauflandzie uda mi się kupić...
1. Na kryzys zawsze kupuje ogórki kiszone! Ale przed ostatnia @ zjadłam wszystkie [emoji2368]
2. Pamiętam z dzieciństwa jajka faszerowane pieczarkami. Mam w ustach ten smak, ale bez majonezu Winiary nie da się [emoji6]
3. Żurku nie umiem [emoji2356]
4. Może zrobię karkówkę nadziewana śliwka, morela suszona, mega!
5. Na piątek chciałam zrobić łososia w rukoli

Jesteśmy tylko we 2 więc za dużo też nie chce... Myślę że to wystarczy. Ciasta nie piekę bo gruba jestem [emoji6]

P. S. Nie kupiłam nic dovrego do jedzenia, ale za to mam olej z wiesiołka [emoji7] dziś wzielam pierwszy raz.
Obiło mi sie tez o uszy że czarnuszka jest dobra na płodność, więc kupiłam i olej i ziarna - smakuje przeokropnie [emoji1785]

A ty co planujesz?
Ja właśnie też robiłam dziś listę co dobrego zrobić na święta, i bedzie:
Żurek, schab że śliwka, jajka sadzone na pierzynce marchewkowo szpinakowej,
No i standardowo gyros, jakąś wiosenną itp.
Z ciast robię sernik, i czekoladowo dyniowe [emoji16]
Coś tam zawsze w lodówce będzie!

A i mam już zawijasy zamrożone ostatnio robiłam jak mężowi szykowalam żarcie w trasę to miałam wenę i kreciłam dalej [emoji16]
Dajcie dziewczyny przepisy proszę :D może być na priv 😉
Ja niestety nie poratuje przepisami. Moja druga połowa rządzi w kuchni to mogę podpytać jak się robi ten żurek. I kiełbaske białą też robi swoją.
Ja ogólnie nie umiem i nie specjalnie lubię gotować. Jak mam dużo wolnego czasu to czasem przyrządzę coś odmiennego 😉
Teraz już od miesiąca siedzę w domu wiec z chęcią zrobiłabym takiego schabu albo jajek z pieczarkami 😋
 
Jedna babka mowi ze ona 10 dni po owulacji miala bete 70 a ja mam marne 18.7 mimo dobrego progesteronu...martwie sie okropnie...dopiero co mialam biochemiczna ale wtedy progesteron byl do dupy 😭😭😭
Pierwsza beta sie nie liczy. Wazny jest przyrost. Ja przy blizniakach 11 dpo mialam 53.1 wiec tez bez szalu. Nie ma sie co stresowac tylko poczekaj na kolejne wyniki bety.
 
A znasz już płeć bliźniąt? ❤️❤️
Znam plec tylko jednego a wlasciwie jednej, bedziemy miec coreczke Dobrusie 😊 niestety na ostatniej wizycie drugie dziecie postanowilo wlozyc raczki miedzy nogi i za nic na swiecie nie chcialo pokazac co tam ma 😂 kolejna wizyta juz w srode 8.04 i wtedy gleboko wierze, ze poznamy druga plec 😊 bliznieta sa dwujajowe wiec jest szansa na parke, chociaz jak beda 2 dziewczynki tez bedzie dobrze 😊 nie mamy predyspozycji co do płci, znaczy ja nie mialam nigdy, a mąż zawsze chcial corke 😊 jedna juz bedzie mial 😂 wazne zeby zdrowo sie rozwijaly, mozna powiedziec ze mamy juz polowe 19t2d (blizniaki zazwyczaj rodza sie wczesniej) 😊
 
Witam się w pierwszym dniu cyklu... z raniutka. I jeszcze ta nieludzka pora wstawania... do pracy i 5...

Liczę na wasze dwie kreeeechy
Aga nie rób mi tego. Ja tu przychodzę szukać Waszych II kresek. Cieszę się, że tak mało nas zostało ze „starej paczki” tu, ale takie informacje powodują, że się jednak smucę 🙁
 
Ok powtorzylam ten sam test. Ten u gory jest z piątku czyli dzien po becie a na dole z dzis w dzien przypuszczalnej miesiaczki. Krecha jest bardzo intensywna. Chyba jednak beta urosla co? 😉😁 powiem szczerze ze przy biochemicznej w dzien miesiaczki mialam lżejszą kreske niż ten u gory. I jak myslicie jesli progesteron byl w piatek 29.98 to bedzie raczej dobry? Zapytam i tak ginekologa w czwartek ale powiem mu tez o sytuacji z przed miesiaca moze mimo to da mi jakis wspomagacz...
 

Załączniki

  • 20200407_050725.jpg
    20200407_050725.jpg
    345,1 KB · Wyświetleń: 86
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Będzie dobry wszystko będzie dobrze idź spać dziecko! [emoji23] :*
Ok powtorzylam ten sam test. Ten u gory jest z piątku czyli dzien po becie a na dole z dzis w dzien przypuszczalnej miesiaczki. Krecha jest bardzo intensywna. Chyba jednak beta urosla co? [emoji6][emoji16] powiem szczerze ze przy biochemicznej w dzien miesiaczki mialam lżejszą kreske niż ten u gory. I jak myslicie jesli progesteron byl w piatek 29.98 to bedzie raczej dobry? Zapytam i tak ginekologa w czwartek ale powiem mu tez o sytuacji z przed miesiaca moze mimo to da mi jakis wspomagacz...
 
Do góry