reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

a ja się witam w 1 dc. W tym cyklu sie nie staralismy, bo to oficjalnie dopiero od czerwca planujemy, ale też poszaleliśmy trochę i hmm... zaczynam się niepokoić, czy w czerwcu się faktycznie uda.

O nie!

Dziewczyny żadnych mi tu @ więcej no! Chwile mnie nie bylo i miałybyć krechy nie małpiszony!

Dziewczyny beta 148,11 jest ok?

Betka ekstra :)

Gratulacje :)

Mam nadzieje, że przyrośnik będzie (albo już był) jak należy!

Takie wieści to ja lubie :)
 
reklama
Gratuluję dziewczyny dwóch kreseczek! Cudownie, że Wam się udało! ❤



Chyba i to i to. Czyli może być widać, a może i nie. Musi być potwierdzona np betą, lub widocznym pęcherzykiem przez usg, a nie duchem cienia.
Jesli to wina wirusa to teraz powinno być ok 😉

Ja robiłam dużo badań : mocz, kał, morfologia, glukoza, tsh, usg brzucha, usg piersi, usg u ginekologa, cytologie, przeciwciała różyczka, hbs antygen, HCV, szczepienie wzw b, dentysta. No i najważniejsze suplementować kwas foliowy! 😉
Jakim duchem cienia? Kreski byly bardzo mocne, na usg pęcherzyk a beta niska juz w chwili kiedy zaczelo sie poronienie. Ja tu nie wypatruje cienia w tescie pod kazdym kontem jak niektore 😂 zdjecie dolacze jaki test wyszedl
 

Załączniki

  • Screenshot_20200310-212018_Gallery.jpg
    Screenshot_20200310-212018_Gallery.jpg
    123,6 KB · Wyświetleń: 93
Nie przejmuj się, ja zrobiłam tak samo tylko poszłam na betę, dziewczyny mnie tu uświadomiły że to za wcześnie 😅
Teraz w czwartek mam termin @ i będę robić rano test. Ale to czekanie jest najdłuższe na świecie. Życzę nam żeby się udało
Właśnie zrobiłam test owu bo robię sobie do końca cyklu i dziś jest mi ściemniala kreska wczoraj praktycznie jej widać nie było A dziś jakaś w połowie jak pozytywna hmm... zobaczymy co jutro będzie A cycki dalej bolą więc albo okres się zbliża albo może jednak haha 😂
 
W 21 dc pozytywny ciążowy? To chyba za szybko
Hahahaha no właśnie nie wiem..
Niedawno przestalam krwawic. Odpuscilam calkowicie temat ciąży, dzieci, owulacji itp...
Nawet seksow nie bylo prawie wogole i, wiecie co..
Dzisiaj cos mnie tknelo zrobic test. Mam 21dc, test zrobiony po poludniu. Widac baardzo blada kreske.
Uwazalismy, kurde ile tego bylo 2 razy i to jeszcze zaraz po krwawieniu...
Ja pikole....
 
Jakim duchem cienia? Kreski byly bardzo mocne, na usg pęcherzyk a beta niska juz w chwili kiedy zaczelo sie poronienie. Ja tu nie wypatruje cienia w tescie pod kazdym kontem jak niektore 😂
Spoko, nie chodziło mi u Ciebie 😉
Tylko raczej nie można stwierdzić, że było się w biochemicznej jeśli nie było bety, ani usg.
 
Spoko, nie chodziło mi u Ciebie 😉
Tylko raczej nie można stwierdzić, że było się w biochemicznej jeśli nie było bety, ani usg.
Na usg w chwili gdy juz pojawily sie plamienia pecherzyk byl widoczny jednak z lekarzem ciezko sie dogadac bo za granica mieszkam i tak pół na pół sie rozumielismy. Takze szukam jakichkolwiek informacji...bo jesli przyczyna byla naprawde choroba jak mi mowia (zarazil mnie prawdopodobnie kolega z kursu ktory chory przychodzil i zarażał) to jest to chyba jeszcze bardziej zalamujace dla mnie. Kolejny dzien mija a mi sie dalej plakac chce jak wiem co stracilam 😭😭😭
 
No to już bez wątpliwości :). Kurde, teraz zaczęłam się stresować czy sie utrzyma i czy wszystko będzie dobrze... Pójdę dziś na betę.Zobacz załącznik 1088914

śliczne kreseczki :)

Czesc dziecwzyny. Dzis poronilam. Wczoraj wyjezdzilam sie po szpitalach. Ciaza biochemiczna 4 tydzien 3 dni. Wyplakalismy sie ale krwawie bez boli. Za tydzien komtrola i przed nami kolejny cykl. Mam nadzieje ze szczesliwy bedzie i tym razem licze na zdrowa ciaze. Ta ktora wlasnie stracilam byla moja 1. Zaszlam w nią w 1 cyklu po odstawieniu antykoncepcji i przeszlam przez okropne przeziębienie. Mysle ze to moglo miec wplyw. Nie zalamujemy sie i idziemy przed siebie. Takie rzeczy sie zdarzają. Pytanie do was w ktorym cyklu zaszlyscie po biochemicznej?

Ciężkie przeżycie... dużo siły Ci życzę. Daj sobie troche czasu na przetrawienie a jak masz siłę powalczyć - powalcz. Rób jak Ci dusza podpowiada. Infekcja lubi często namieszać...

Warto czasem też poszukać w genetyce no ale to koszta zawsze...

A ja dziewczyny zrobiłam test i od razu przy okazji poleciało bardzo dużo żywej krwi. Test miałam już otwarty także zrobiłam, żeby nie wyrzucać nie zrobionego :laugh2:
Rozpoczynam 1 dc. I idziemy dalej 😉 listopada i tak nie lubię 😉Zobacz załącznik 1088928

Koszmar...

Czy ta @ nie może wędrować do jakichś bab co biora tabsy anty? tylko do nas stuk puk w drzwi?



Doczytałam! Ale fajnie!

:)

To co przyrośnik był już czy nie sprawdzałaś?
 
Jak to jest z tą biochemiczna. Jedni mowia ze biochemiczna jest tylko wtedy gdy jest ciaza poroniona przed 6 tyg a inni ze dodatkowo nic nie widac na usg. I mam problem taki iz moja poroniona ciaze w 4tyg i 3 dni bylo widac na usg. Gdy bylam u lekarza z powodu krwawienia mowil ze moze byc nic nie widac poniewaz jest wczesnie ale byl juz pecherzyk. Ogolnie przeszlam grubego wirusa i dopiero teraz antybiotyki dają rade. Podobno to bylo powodem utraty. Ale..kreski ciazawe juz przed okresem byly mocne a w dniu gdy mial byc to juz w ogole mega pozytyw. 4 dni pozniej utrata. Bety nie sprawdzalam dopiero jak zaczelam plamic i byla niska bo 23 a z moczu juz nie wychodzila ciaza. I moje pytanie jest takie czy mogla to byc zdrowa ciaza jednak choroba wirusowa byla powodem utraty czy po prostu moglo byc cos z ta ciaza nie tak. Nie wiem za bardzo jak podejsc do kolejnej ciazy...mam strach ze sytuacja sie powtorzy...wiele sie naczytalam i juz sama nie wiem. Jak tylko skoncze krwawic działamy oczywiscie za 3 dni kontrola i jesli lekarz pozwoli. Progesteron byl dobry
kochana ja myślę, że nie ma co sie zastanawiac nad tym co było przyczyną bo na tak wczesnym etapie mogło to być cokolwiek i nikt jednoznacznie nie da Ci odpowiedzi. Owszem, mogl to byc wplyw wirusa ale nie musial, rownie dobrze zarodek mogl byc wadliwy i matka natura go usunela. Ja poronilam w 6 tygodniu, bilo serduszko, niestety tylko 1 dzien :( (wedlug om 8) nie bylam chora, wyniki poza tsh bardzo dobre. 3 tygodnie po poronieniu mialam owulacje ( mialam dlugie cykle 35dni+, nie mialam łyeczkowania choc ordynator ginekologii chcial je wykonac ale wypisalam sie na wlasne zadanie odmawiajac zabiegu) zaszlam w ciaze, bylam chora, dostalam antybiotyk, jutro zaczynam 23tydzien :) Jesli moge cos doradzic to nie dopuszczaj sobie do glowy poronienia, stracilas ciaze na jej bardzo wczesnym etapie, jesli powodem byla wada zarodka, to prawdopodobnie byl to przypadek i kolejna ciaza bedzie ta szczesliwa. Jesli strate spowodowal wirus, to tyle lepiej, ze sie leczyłas i chorobsko odeszlo.
 
reklama
śliczne kreseczki :)



Ciężkie przeżycie... dużo siły Ci życzę. Daj sobie troche czasu na przetrawienie a jak masz siłę powalczyć - powalcz. Rób jak Ci dusza podpowiada. Infekcja lubi często namieszać...

Warto czasem też poszukać w genetyce no ale to koszta zawsze...



Koszmar...

Czy ta @ nie może wędrować do jakichś bab co biora tabsy anty? tylko do nas stuk puk w drzwi?




Doczytałam! Ale fajnie!

:)

To co przyrośnik był już czy nie sprawdzałaś?
To byla moja 1 ciaza w 1 cyklu staran wiec narazie obwiniam wirusa...ciezko mi jest bardzo nazeczonemu tez ale jak tylko skoncze krwawic i lekarze po kontroli piątkowej powiedza ze mozemy dzialac to nie bede sie wahac i od razu ruszamy.
 
Do góry