U
użytkownik-a
Gość
U mnie też dzisiaj cały dzień smutku 27 dc Ale piersi już nie bolą , brzuch pobolewa śluz jak przed okresem. Zalamalam sięNarazie ciężko, wylam dzisiaj 100 razy. A w pracy byłam i ciężko ukryć. Dziś 4 dc. Nie mam z kim pogadać, ludzie potrafią tylko powiedzieć: zrobisz se nowe, albo odstresuj się i jedz na wakacje [emoji2356][emoji2356][emoji2356] nie chce mi się wychodzić, najchętniej leżałabym pod kocem cały dzień..
Jednak zmusiłam się dziś i zrobilam 40 min stretching kręgosłupa i powiem wam że bardzo sie wyluzowałam. Jutro też robię!
EDIT: a propos badania nasienia, dziś zapisałam mojego na badanie!!!!! Bardzo się wzbraniał, po poronieniu chciał iść ale jakoś rozeszło się po kosciach. Wczoraj płakałam mu w rękaw no i zapytałam delikatnie. I dziś zrobiłam mu termin!!! Wprawdzie na 14 kwietnia najszybszy był, ale to już coś!!! Bardzo się cieszę, bo jego meskie ego nie dopuszcza myśli, że może być coś nie tak.
Jednak nie taki zły ten dzień.