L
Lebkuchen_mum
Gość
GratulacjePiona listopadowa mamusiu!❤ Ja tez po tabletkach anty- udało się w drugim cyklu ❤
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
GratulacjePiona listopadowa mamusiu!❤ Ja tez po tabletkach anty- udało się w drugim cyklu ❤
Wow ale mega pozytywDzisiaj rano stwierdziłam, że mam gdzieś te testy i od następnego cyklu nie robię, a tu wieczorem taka niespodzianka
Bieeedna wyobrazam sobie co czujesz mnie tez dolowala ale! Nie poddawac sie!!!Gratulacje dla tych co się udalo
Mnie @ trochę zdołowała w tym miesiącu...
Ja mam Igg 123Ja sądzę, że lekarze boją się pozwów od potencjalnej kobiety, która zarazi swoje dziecko. I dlatego będą się upierać przy tych 3 miesiącach.
Czytałam, że jeśli kobieta nie miała odporności, a zachoruje do 12 tyg ciąży to 90% dzieci rodzi się chorych.
Także zalecenia były 3 miesiące, a teraz zmienili na "conajmniej miesiąc".
Najlepiej chyba zrobić przeciwciała na różyczke niż szczepić się w trakcie starań na wszelki wypadek
Ja mam tylko jedną dawkę szczepienia z dzieciństwa. Chciałam się koniecznie zaszczepić w tamtym roku przed staraniami. Dwóch lekarzy w ogóle odmówiło + jedna pielęgniarka. A trzeci zalecił sprawdzić przeciwciała igg na różyczke. Wyszły mi przeciwciała, ale małe (20) i też odmówił.
Uznałam, że nie będę więcej drążyć i zdam się na lekarzy.
Dziewczyny, które miały robione przeciwciała ile Wam wyszło igg? Bo słyszałam, że wychodzi po 150, lub 200?
Moje Igg odnośnie różyczki wyszło 500Ja sądzę, że lekarze boją się pozwów od potencjalnej kobiety, która zarazi swoje dziecko. I dlatego będą się upierać przy tych 3 miesiącach.
Czytałam, że jeśli kobieta nie miała odporności, a zachoruje do 12 tyg ciąży to 90% dzieci rodzi się chorych.
Także zalecenia były 3 miesiące, a teraz zmienili na "conajmniej miesiąc".
Najlepiej chyba zrobić przeciwciała na różyczke niż szczepić się w trakcie starań na wszelki wypadek
Ja mam tylko jedną dawkę szczepienia z dzieciństwa. Chciałam się koniecznie zaszczepić w tamtym roku przed staraniami. Dwóch lekarzy w ogóle odmówiło + jedna pielęgniarka. A trzeci zalecił sprawdzić przeciwciała igg na różyczke. Wyszły mi przeciwciała, ale małe (20) i też odmówił.
Uznałam, że nie będę więcej drążyć i zdam się na lekarzy.
Dziewczyny, które miały robione przeciwciała ile Wam wyszło igg? Bo słyszałam, że wychodzi po 150, lub 200?
Doskonale cię rozumiem. Też już trzeci rok się staram i z cyklu na cykl chce odpuszczać. Niby wydaje mi się że jakoś na spokojnie podchodzę do tematu, bo nie mierze temperatury, nie robię testów owu ani nie chodzę na monitoring ale jak przychodzi okres to czuję rozczarowanie i smutek.Dokładnie. Też tak uważam. I tak oto leci mi już trzeci rok starań. Myślę, że jak znowu się nie uda to już raczej odpuszczę, no ile można...
Możesz napisać, w którym dniu cyklu wyszedł ci pozytyw i jak długie masz cykle? I jakiej firmy są paski?Dzisiaj rano stwierdziłam, że mam gdzieś te testy i od następnego cyklu nie robię, a tu wieczorem taka niespodzianka