reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
To też prawda 😑 nie mówiąc już o tym, że taka ciąża może się nie utrzymać do @. To mega przykre i smutne ale taka jest prawda... Tyle kobiet zachodzi, widzi te dwie kreseczki a później jednak nadchodzi @ i żal jest sto razy większy a gdyby nie wczesny test to nawet by nie wiedziały, że coś było. Wniosek z tego taki : nie mówić o ciąży na początku i nie robić testów zbyt szybko doszukując się cieni... By nie dokładać sobie cierpień
No dobra cierpienie. Ale jeżeli kilka razy tak się dzieje to pasowało by sprawdzić czemu. A jeśli nie wiadomo o tym to się wydaje że poprostu @ przyszła i cykl nie udany.
Ja jestem za testowaniem przed @ bo przy kilku biochemicznych już można pod tym kątem zrobić badania
 
Dziewczyny, powiedzcie mi taka rzecz, bo juz glupieje. Wiem, ze pare rwlazy byla juz o tym mowa, ale nie umiem znalezc.
Chodzi mi o owulację - wg mojego kalendarzyka i troche wg usg powinna byc 17 stycznia.
Ale dopiero wczoraj czulam klucie jajnika. I stad moje pytanie - czy to oznacza, ze owulacja byla 18 stycznia, czy ze dopiero bedzie?
 
Dziewczyny, powiedzcie mi taka rzecz, bo juz glupieje. Wiem, ze pare rwlazy byla juz o tym mowa, ale nie umiem znalezc.
Chodzi mi o owulację - wg mojego kalendarzyka i troche wg usg powinna byc 17 stycznia.
Ale dopiero wczoraj czulam klucie jajnika. I stad moje pytanie - czy to oznacza, ze owulacja byla 18 stycznia, czy ze dopiero bedzie?
Ostatnio pytałam o to samo [emoji846] Najprawdopodobniej znaczy to że już się zaczęła.
 
@MamaTolka ja mam tak pokręcony cykl, ze w sumie tobie wiem. Ostatni raz testy owu wychodziły mi pozytywne 8-9.01, Progesteton z wczoraj wyniósł 11. 🤷🏻‍♀️
@sundee23, normalnie zaniemowilam. Co za sucz - przepraszam za okreslenie, ale i tak jest delikatne. Tak jak dziewczyny piszą. To są dane osobowe baaaaardzo wrażliwe, i w świetle RODO to oni mogą mieć problem. Nie pozwól się tylko zastraszyć [emoji846]
Niemniej jednak z całego serca życzę Ci aby ten cień stał się gruba, tłusta kreską [emoji7]
 
No dobra cierpienie. Ale jeżeli kilka razy tak się dzieje to pasowało by sprawdzić czemu. A jeśli nie wiadomo o tym to się wydaje że poprostu @ przyszła i cykl nie udany.
Ja jestem za testowaniem przed @ bo przy kilku biochemicznych już można pod tym kątem zrobić badania
Po kilku nieudanych cyklach bez wiedzy o ciąży biochemicznej też można iść przecież na badania. Sama ciąża biochemiczna też niczego nie dowodzi bo przyczyny mogą różne. Od infekcji po "wadliwy zarodek" (nienawidzę tego określenia 🙄) i wiem, że tak czy siak zdecydowana większość i tak będzie robić test wcześniej. I ja też 🤷‍♀️ jednak warto mieć gdzieś tam z tyłu głowy, że te ll to dopiero początek walki 😑 i nie zawsze oznacza, że teraz już wszystko będzie super. I wiem, że większość dziewczyn starających się doskonale o tym wie ale jest też wiele nowych kobitek które dopiero zaczynają swoją drogę w staraniach. Ja kiedyś nie miałam pojęcia o ciąży biochemicznej np. Byłam pewna, że jak ll są na teście to oczywiste, że za 9 miesięcy będe mama a prawda okazała się tak brutalna i bolesna ☹️. Totalnie nie chodzi o podcinanie komuś skrzydeł i zabijaniu radości. Bardziej o świadomości? W pierwszej ciąży niewiele wiedziałam, wszyscy wiedzieli od razu po pozytywnym teście bo byłam pewna, że już nic nie może się stać a jednak... Bardzo bym chciała by ktoś wtedy mi powiedział, jakoś uświadomił. Zaoszczędziło by mi to wiele bólu i cierpienia. To bardzo trudny, ciężki i smutny temat ☹️ i nie da się jednoznacznie powiedzieć co jest dobre a co nie.
 
w_karolcia [emoji846][emoji846] gratuluje [emoji7][emoji7] infekcja nie ma wpływu na ciąże .
Ja w ciąży brałam Macmiror complex na zmianę z Nystvaginem bo przy luteinie infekcje lubią się przyplątać
A duphaston bierz dalej
 
@MamaTolka ja mam tak pokręcony cykl, ze w sumie tobie wiem. Ostatni raz testy owu wychodziły mi pozytywne 8-9.01, Progesteton z wczoraj wyniósł 11. 🤷🏻‍♀️
@sundee23, normalnie zaniemowilam. Co za sucz - przepraszam za okreslenie, ale i tak jest delikatne. Tak jak dziewczyny piszą. To są dane osobowe baaaaardzo wrażliwe, i w świetle RODO to oni mogą mieć problem. Nie pozwól się tylko zastraszyć [emoji846]
Niemniej jednak z całego serca życzę Ci aby ten cień stał się gruba, tłusta kreską [emoji7]
A mi lekarz mówił że badanie progesteronu jest bezsensu bo ten hormon niby skacze i w zależności jak trafimy z badaniem. To prawda? Jest może tutaj ktoś kto może to potwierdzić/zaprzeczyć?
 
A mi lekarz mówił że badanie progesteronu jest bezsensu bo ten hormon niby skacze i w zależności jak trafimy z badaniem. To prawda? Jest może tutaj ktoś kto może to potwierdzić/zaprzeczyć?
Skacze ale dzięki temu jak robi się go w odpowiednim dniu cyklu można sprawdzić czy była owulacja. Przynajmniej ja tak zrozumiałam łopatologiczne tłumaczenia lekarza
 
reklama
w_karolcia [emoji846][emoji846] gratuluje [emoji7][emoji7] infekcja nie ma wpływu na ciąże .
Ja w ciąży brałam Macmiror complex na zmianę z Nystvaginem bo przy luteinie infekcje lubią się przyplątać
A duphaston bierz dalej

Dziękuje! Jutro biegnę rano na betę i dzwonię po ginekologach.
Czy te tabletki są na receptę i dopochwowo czy doustnie?
 
Do góry