reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Agus bardzo mi przykro [emoji25] A cały czas miałam taka nadzieję że Ci się udało [emoji52] Ale nie ma co się załamywać [emoji4] Cycku do przodu i lecimy dalej! [emoji4][emoji173]
Oj nie ma. Ja dostałam dziś kopniaka w formie bety 0,2 także w miarę możliwości bardzo bardzo ostrożnie podchodź do tych tematów @Daraa_94

Oczywiście trzymam kciuki za pozytywne wiadomości :)
 
Hahahah [emoji16][emoji16][emoji16][emoji23] Dobre! Chyba Tez zacznę rozmawiać Ale później to raczej wyladujemy zamiast na porodowke to w psychiatryku [emoji23][emoji23][emoji23]
Trzymam mocno kciuki!!

Ja jestem nienormalna i po przytulankach trzymam nogi w górze o rozmawiam z moim jajeczkiem żeby było takie miłe i grzeczne i się wzięło zapłodniło. A plemnikom kibicuje niech wygra najlepszy [emoji23] maz uważa że już mnie całkiem iuiuiu [emoji6]
 
O masakra... Brak słów na takie zachowanie. Życie weryfikuje prawdziwych przyjaciół [emoji51]
Słuchajcie co mi się przytrafiło dzisiaj w pracy.
Zwierzyłam się koleżance, że miałam cień drugiej kreski na teście. Generalnie to poza pracą mamy ze sobą kontakt i mówimy sobie o wszystkim.
Dzisiaj poszła powiedzieć szefowi, że jestem w ciąży! Bez mojej zgody i wiedzy. Dramat.
Szef nie chciał ze mną rozmawiać, bo dlaczego on nie dowiedział się jako pierwszy tylko koleżanka z pracy?
Rozpłakałam się z bezsilności. Jak mogła tak postąpić :(
 
Dokładnie. My powiedzielismy rodzicom, gdy poronilam ich cierpienie było ogromne, beczeli razem ze mną, a nawet i dłużej, na co nie mogłam patrzeć więc postanowiłam nigdy wiecej nie mówic wcześniej niż w 12 tygodniu.
Dlatego właśnie ja nie mam zamiaru mówić nikomu przynajmniej do tego 12 tyg [emoji849] tylko ja i mąż. Bo po pierwsze - nie chce później cierpieć jeśli coś pójdzie nie tak. A po drugie - chce uniknąć wszelkich właśnie dziwnych gadek itd... Współczuję bardzo "koleżanki". Szef równie dobrze może teraz z Tobą rozwiązać umowę i co wtedy? W ogóle może? Jaka masz umowę? I co jeśli jednak okaże się, że nie jesteś w ciąży? On już będzie wiedział, że planujesz i nie wiadomo jak postąpi. Nie mówiąc już o tym jak chora to będzie sytuacja [emoji3525]
 
No to cykl namberłan uważam za zamknięty. Dni teoretycznie płodne skończyły się. Jak w tym cyklu się nie uda to trochę wcześniej zaczne, w tym mnie ten test owu trochę wybił z planów [emoji6]

Wyszukiwanie nieistniejących objawów ciąży za 3....2....1.
Start! [emoji16]

Już nawet wkładki kupiłam chociaż na codzien nie noszę. Przecież nie chce ominąć plamienia implanacyjnego heloł [emoji12]
 
Dokładnie. My powiedzielismy rodzicom, gdy poronilam ich cierpienie było ogromne, beczeli razem ze mną, a nawet i dłużej, na co nie mogłam patrzeć więc postanowiłam nigdy wiecej nie mówic wcześniej niż w 12 tygodniu.

Ja póki co tez nikomu nie chce mówić. Już raz to przeżyłam gdzie wszyscy wiedzieli o tym. Także ja póki co rezygnuje z mówienia komukolwiek
 
reklama
Natomiast powiem Wam szczerze, że wg mnie trochę zbyt duża wagę przywiązujecie do cieni na testach. Jak już pisałam i wstawiałam zdjęcia testy mogą pokazać cień bez ciąży a niektóre z Was od razu gratuluja, co wg mnie niepotrzebnie nakręca. Gratulacje rozumiem jak jest POZYTYWNY test, ale w sytuacji gdy jest mocno wątpliwy lub wykonany 9dni przed ewentualną @ lepiej podejść racjonalnie dla własnej higieny umysłu...
To też prawda 😑 nie mówiąc już o tym, że taka ciąża może się nie utrzymać do @. To mega przykre i smutne ale taka jest prawda... Tyle kobiet zachodzi, widzi te dwie kreseczki a później jednak nadchodzi @ i żal jest sto razy większy a gdyby nie wczesny test to nawet by nie wiedziały, że coś było. Wniosek z tego taki : nie mówić o ciąży na początku i nie robić testów zbyt szybko doszukując się cieni... By nie dokładać sobie cierpień
 
Do góry