reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Agus bardzo mi przykro [emoji25] A cały czas miałam taka nadzieję że Ci się udało [emoji52] Ale nie ma co się załamywać [emoji4] Cycku do przodu i lecimy dalej! [emoji4][emoji173]
Oj nie ma. Ja dostałam dziś kopniaka w formie bety 0,2 także w miarę możliwości bardzo bardzo ostrożnie podchodź do tych tematów @Daraa_94

Oczywiście trzymam kciuki za pozytywne wiadomości :)
 
Hahahah [emoji16][emoji16][emoji16][emoji23] Dobre! Chyba Tez zacznę rozmawiać Ale później to raczej wyladujemy zamiast na porodowke to w psychiatryku [emoji23][emoji23][emoji23]
Trzymam mocno kciuki!!

Ja jestem nienormalna i po przytulankach trzymam nogi w górze o rozmawiam z moim jajeczkiem żeby było takie miłe i grzeczne i się wzięło zapłodniło. A plemnikom kibicuje niech wygra najlepszy [emoji23] maz uważa że już mnie całkiem iuiuiu [emoji6]
 
O masakra... Brak słów na takie zachowanie. Życie weryfikuje prawdziwych przyjaciół [emoji51]
Słuchajcie co mi się przytrafiło dzisiaj w pracy.
Zwierzyłam się koleżance, że miałam cień drugiej kreski na teście. Generalnie to poza pracą mamy ze sobą kontakt i mówimy sobie o wszystkim.
Dzisiaj poszła powiedzieć szefowi, że jestem w ciąży! Bez mojej zgody i wiedzy. Dramat.
Szef nie chciał ze mną rozmawiać, bo dlaczego on nie dowiedział się jako pierwszy tylko koleżanka z pracy?
Rozpłakałam się z bezsilności. Jak mogła tak postąpić :(
 
Dokładnie. My powiedzielismy rodzicom, gdy poronilam ich cierpienie było ogromne, beczeli razem ze mną, a nawet i dłużej, na co nie mogłam patrzeć więc postanowiłam nigdy wiecej nie mówic wcześniej niż w 12 tygodniu.
Dlatego właśnie ja nie mam zamiaru mówić nikomu przynajmniej do tego 12 tyg [emoji849] tylko ja i mąż. Bo po pierwsze - nie chce później cierpieć jeśli coś pójdzie nie tak. A po drugie - chce uniknąć wszelkich właśnie dziwnych gadek itd... Współczuję bardzo "koleżanki". Szef równie dobrze może teraz z Tobą rozwiązać umowę i co wtedy? W ogóle może? Jaka masz umowę? I co jeśli jednak okaże się, że nie jesteś w ciąży? On już będzie wiedział, że planujesz i nie wiadomo jak postąpi. Nie mówiąc już o tym jak chora to będzie sytuacja [emoji3525]
 
No to cykl namberłan uważam za zamknięty. Dni teoretycznie płodne skończyły się. Jak w tym cyklu się nie uda to trochę wcześniej zaczne, w tym mnie ten test owu trochę wybił z planów [emoji6]

Wyszukiwanie nieistniejących objawów ciąży za 3....2....1.
Start! [emoji16]

Już nawet wkładki kupiłam chociaż na codzien nie noszę. Przecież nie chce ominąć plamienia implanacyjnego heloł [emoji12]
 
Dokładnie. My powiedzielismy rodzicom, gdy poronilam ich cierpienie było ogromne, beczeli razem ze mną, a nawet i dłużej, na co nie mogłam patrzeć więc postanowiłam nigdy wiecej nie mówic wcześniej niż w 12 tygodniu.

Ja póki co tez nikomu nie chce mówić. Już raz to przeżyłam gdzie wszyscy wiedzieli o tym. Także ja póki co rezygnuje z mówienia komukolwiek
 
reklama
Natomiast powiem Wam szczerze, że wg mnie trochę zbyt duża wagę przywiązujecie do cieni na testach. Jak już pisałam i wstawiałam zdjęcia testy mogą pokazać cień bez ciąży a niektóre z Was od razu gratuluja, co wg mnie niepotrzebnie nakręca. Gratulacje rozumiem jak jest POZYTYWNY test, ale w sytuacji gdy jest mocno wątpliwy lub wykonany 9dni przed ewentualną @ lepiej podejść racjonalnie dla własnej higieny umysłu...
To też prawda 😑 nie mówiąc już o tym, że taka ciąża może się nie utrzymać do @. To mega przykre i smutne ale taka jest prawda... Tyle kobiet zachodzi, widzi te dwie kreseczki a później jednak nadchodzi @ i żal jest sto razy większy a gdyby nie wczesny test to nawet by nie wiedziały, że coś było. Wniosek z tego taki : nie mówić o ciąży na początku i nie robić testów zbyt szybko doszukując się cieni... By nie dokładać sobie cierpień
 
Do góry