reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Teoretycznie ciążę biochemiczną traktuje się jako spóźnioną miesiaczkę więc następny cykl powinien być bez żadnych zaburzeń, tak jak napisałaś gdyby nie beta to byś nie wiedziała o niej,Ja również gdybym nie zrobiła testów pomyślała bym że spóźniony okres.Ale wiesz jak to różnie może być 🙄🤦‍♀️
Ja to muszę chyba wyluzowac, bo jak się nakrece w jakimś temacie to masakra 🤦‍♀️ mi bardziej się chce tym gorzej wychodzi 🤨
 
Też mam takie podejście. Im bliżej @ tym kończy się pozytywna ja i wjeżdża ja bojąca się kolejnej porażki. I tak co miesiąc mam na kilka dni przed terminem @, że zaczynam wątpić w to wszystko.
Ja w poprzednim cyklu miałam wyjątkowo pozytywne podejście, oczywiście tym większe rozczarowanie jak się okazało że nic z tego. Pamiętam że w tym cyklu, w którym się udało zwróciłam uwagę na ból piersi, pojawił się sporo przed @ co mnie trochę zaskoczyło, ale jakoś nie skojarzyłam, że to może dlatego że się udało. Teraz z kolei co cykl lampka w głowie "aa, piersi w ogóle nie dają o sobie znać, więc pewnie nic z tego"
 
Ja Acard biorę, ale z powodu zwężenia tętnicy mózgowej, pytałam ginekologa, neurologa i radiologa czy można brać w ciąży i mówili, że tak. O pierwszą ciążę starałam się pół roku, o drugą już dwa lata. Także nie wiem, czy Acard jakoś pomaga na to.
Dlatego się zastanawiam bo mi lekarz właśnie każe brać a to już 8 miesiecy jak się staramy po poronieniu
 
Ja to muszę chyba wyluzowac, bo jak się nakrece w jakimś temacie to masakra 🤦‍♀️ mi bardziej się chce tym gorzej wychodzi 🤨
Znam to🤦‍♀️ Ja mimo że wiem że ten cykl stracony to gdzieś z tyłu głowy mam maleńką nadzieję, później w myślach się wyzywam😂 chyba nie ma złotego środka na to żeby odpuścić jak się tak bardzo chce 🙄
 
Ja w poprzednim cyklu miałam wyjątkowo pozytywne podejście, oczywiście tym większe rozczarowanie jak się okazało że nic z tego. Pamiętam że w tym cyklu, w którym się udało zwróciłam uwagę na ból piersi, pojawił się sporo przed @ co mnie trochę zaskoczyło, ale jakoś nie skojarzyłam, że to może dlatego że się udało. Teraz z kolei co cykl lampka w głowie "aa, piersi w ogóle nie dają o sobie znać, więc pewnie nic z tego"
Mnie cycki zawsze bolą przed @. Teraz też. Bardzo.
 
Ale to chyba jest tak że jak jest biochemiczna i jest poronienie to to jest liczone jako okres?
Ja miałam po tym okresie/poronieniu robione usg i był w jajniku pecherzyk 13mm więc raczej do owulacji doszło ale kto to wie 🤷‍♀️
Ja tez tak mialam.. ale owu przyszla duzo wczesniej bo 8 dc byla..
 
reklama
Jakie miałaś objawy zagnieżdżenia? Przepraszam z góry jeśli wcześniej nie doczytałam 🙈
Cały dzień miałam bóle obydwu jajników jakby ktoś mi je ściskał na przemian ze skurczami tak jakby pośrodku w dole brzucha, jakby w macicy. I tak raz jeden jajnik, raz drugi, raz w podbrzuszu. Potem zasnęłam już mimo bólu, a rano już się skończyło :)
 
Do góry