sundee23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 413
Chciałabym w to uwierzyć. To pierwszy cykl starań dopieroA może to objawy zagniezdzenia?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chciałabym w to uwierzyć. To pierwszy cykl starań dopieroA może to objawy zagniezdzenia?
Ja to muszę chyba wyluzowac, bo jak się nakrece w jakimś temacie to masakra mi bardziej się chce tym gorzej wychodziTeoretycznie ciążę biochemiczną traktuje się jako spóźnioną miesiaczkę więc następny cykl powinien być bez żadnych zaburzeń, tak jak napisałaś gdyby nie beta to byś nie wiedziała o niej,Ja również gdybym nie zrobiła testów pomyślała bym że spóźniony okres.Ale wiesz jak to różnie może być
Ja w poprzednim cyklu miałam wyjątkowo pozytywne podejście, oczywiście tym większe rozczarowanie jak się okazało że nic z tego. Pamiętam że w tym cyklu, w którym się udało zwróciłam uwagę na ból piersi, pojawił się sporo przed @ co mnie trochę zaskoczyło, ale jakoś nie skojarzyłam, że to może dlatego że się udało. Teraz z kolei co cykl lampka w głowie "aa, piersi w ogóle nie dają o sobie znać, więc pewnie nic z tego"Też mam takie podejście. Im bliżej @ tym kończy się pozytywna ja i wjeżdża ja bojąca się kolejnej porażki. I tak co miesiąc mam na kilka dni przed terminem @, że zaczynam wątpić w to wszystko.
Dlatego się zastanawiam bo mi lekarz właśnie każe brać a to już 8 miesiecy jak się staramy po poronieniuJa Acard biorę, ale z powodu zwężenia tętnicy mózgowej, pytałam ginekologa, neurologa i radiologa czy można brać w ciąży i mówili, że tak. O pierwszą ciążę starałam się pół roku, o drugą już dwa lata. Także nie wiem, czy Acard jakoś pomaga na to.
Znam to Ja mimo że wiem że ten cykl stracony to gdzieś z tyłu głowy mam maleńką nadzieję, później w myślach się wyzywam chyba nie ma złotego środka na to żeby odpuścić jak się tak bardzo chceJa to muszę chyba wyluzowac, bo jak się nakrece w jakimś temacie to masakra mi bardziej się chce tym gorzej wychodzi
Mnie cycki zawsze bolą przed @. Teraz też. Bardzo.Ja w poprzednim cyklu miałam wyjątkowo pozytywne podejście, oczywiście tym większe rozczarowanie jak się okazało że nic z tego. Pamiętam że w tym cyklu, w którym się udało zwróciłam uwagę na ból piersi, pojawił się sporo przed @ co mnie trochę zaskoczyło, ale jakoś nie skojarzyłam, że to może dlatego że się udało. Teraz z kolei co cykl lampka w głowie "aa, piersi w ogóle nie dają o sobie znać, więc pewnie nic z tego"
Mnie endo przepisal dostinex.. troche drogi ale zbija prolaktyneZaczęłam brać to tylko namieszalam sobie, teraz się trochę boję
Ech nie wiem co ci ludzie myślą z tym wypytywaniem się. U mnie przynajmniej cicho sza i żadnej presji...Oj uwierz mi że wiem .. Ja dzisiaj 26dc Ale jestem pewna ze nic z tego . Bardzo mi przykro A jescze wszyscy znajomi czy z rodziny w ciąży
Ja tez tak mialam.. ale owu przyszla duzo wczesniej bo 8 dc byla..Ale to chyba jest tak że jak jest biochemiczna i jest poronienie to to jest liczone jako okres?
Ja miałam po tym okresie/poronieniu robione usg i był w jajniku pecherzyk 13mm więc raczej do owulacji doszło ale kto to wie
Cały dzień miałam bóle obydwu jajników jakby ktoś mi je ściskał na przemian ze skurczami tak jakby pośrodku w dole brzucha, jakby w macicy. I tak raz jeden jajnik, raz drugi, raz w podbrzuszu. Potem zasnęłam już mimo bólu, a rano już się skończyłoJakie miałaś objawy zagnieżdżenia? Przepraszam z góry jeśli wcześniej nie doczytałam