reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
to co w karte ciazy wpisywal Ci lekarz prywatnie, ktory nie zlecal badan?
kazdy lekarz zleca inne badania. sa podstawowe, ktore robi sie w 1 trymestrze, 2 i 3 ale do tego dochodzi jeszcze szereg innych jesli sa ku temu wskazania. ja mam np robic toxoplazmoze co miesiac, tah co miesiac a teraz prawdopodobnie co 2 tygodnie. za kazdym razem idac do endokrynologa, rowniez wola karte ciazy. nie wyobrazam sobie nawet miec 2 na raz bo tpo zbyt duze zamieszanie... i wiem, ze moja pani ginekolog nie zgodzilaby sie na to. ale kazdy lekarz inny :)
Badania robiłam na NFZ więc lekarz prywatny wpisywał te same [emoji846] przecież i prywatny i na NFZ muszą robić tak naprawdę takie same. Nie było do nich zastrzeżeń, więc nie było potrzeby dodatkowych badan, a jakby była potrzeba to bym je wzięła na NFZ.
 
Przy okazji bety zrob jutro progesteron:)
A co do pracy jezeli masz na czas okreslony to do 12 tyg niestetety moga Cie zwolnic

Ooo a jak jest na nieokreślony to co? Nie mogą?

Laski, zrobiłam test ciążowy, okres powinien być dziś... Nie wierzę 🙆

Wow, ale śliczna druga kreseczka i jaka wyrażna super :) Mam nadzieje, że to piękny wstęp do dobrych wieści. Lecisz na bete?

Czyli do 12 tyg muszę chodzic do pracy?

To nie jest tak, że musisz. Ale niestety przebywając na L4 mogą Ci podziękować. To samo jeżeli Ci się umowa skończy przed 12 tyg to nie muszą Ci jej przedłużać - głupie to jest jak dla mnie, ale tak jest.

10mcy, w tym miesiącu byłam u gin, chciała żebym przyszła z wynikami nasienia męża, powiedziała że z takimi wynikami to szkoda naszego czasu na naturalne starania i tylko in vitro. Nie wiecie ile wieczorów przeplakalam 😓
Z objawów to tylko pojawiła się żyła niebieska na piersi, której chyba wcześniej nie miałam, i w sobotę, czyli dzień przed miesiączką, strasznie bolał mnie brzuch tak jak na okres, ale nie całe podbrzusze tylko na środku, i wczoraj wieczorem lekko też.

Rany! Mogła to powiedzieć jakoś subtelniej... Czy Ci lekarze serca nie mają czy co? Ja pierdziele...
Trzymaj nam się tu koleżanko... Może jeszcze znajdzie się jakieś wyjście, albo może to skonsultowac jeszcze z kimś innym? Pomyśl.
 
Możesz prowadzić ciąże zarówno prywatnie i na NFZ. Nic się w tym temacie nie zmieniło :) Masz co najwyżej dwie karty ciąży. Jeden lekarz nie musi wiedzieć o drugim jeśli nie chcesz im tego powiedzieć. Takie rozwiązanie jest bardzo „popularne”, ponieważ prywatnie masz lekarza od prowadzenia ciąży, usg, zlecania badań. Z tymi zleconymi badaniami możesz isc do gina na NFZ po skierowanie, aby wykonać je na NFZ. Bo jeśli chodzisz prywatnie to i prywatnie wykonujesz badania. Jeśli idziesz na NFZ to badania robisz za free. Problem jaki możesz napotkać to opór gina na NFZ w kwestii wypisania skierowania na wszystkie badania od gina prywatnego. Bo ten z NFZ może uznać, ze są Ci niepotrzebne [emoji2370]
Natomiast prowadzić można nadal ze spokojna głowa pół prywatnie-pół NFZ, nikt nie może Cię weryfikować i sprawdzać gdzie i jak chodzisz. Chyba, ze jest to dokumentacja w obrebie jednej kliniki i jednej historii pacjenta.
Dziękuję za odpowiedź [emoji846] super. Mi to bardzo odpowiadało
 
Badania robiłam na NFZ więc lekarz prywatny wpisywał te same [emoji846] przecież i prywatny i na NFZ muszą robić tak naprawdę takie same. Nie było do nich zastrzeżeń, więc nie było potrzeby dodatkowych badan, a jakby była potrzeba to bym je wzięła na NFZ.
to w takim razie zalezy od lekarza... u mnie sie nie zgodzil :(
 
Ooo a jak jest na nieokreślony to co? Nie mogą?



Wow, ale śliczna druga kreseczka i jaka wyrażna super :) Mam nadzieje, że to piękny wstęp do dobrych wieści. Lecisz na bete?



To nie jest tak, że musisz. Ale niestety przebywając na L4 mogą Ci podziękować. To samo jeżeli Ci się umowa skończy przed 12 tyg to nie muszą Ci jej przedłużać - głupie to jest jak dla mnie, ale tak jest.



Rany! Mogła to powiedzieć jakoś subtelniej... Czy Ci lekarze serca nie mają czy co? Ja pierdziele...
Trzymaj nam się tu koleżanko... Może jeszcze znajdzie się jakieś wyjście, albo może to skonsultowac jeszcze z kimś innym? Pomyśl.
Na nieokreslony musza miec dobry powod by dac wypowiedzenie, musialoby byc konkretne przewinienie
 
mysle ze bez problemu. ja chcialam chodzic i panstwowo i prywatnie to mi sie nie zgodzili. liczylam powiem szczerze na to, ze ciaze poprowadzi mi prywtanie przez wzglad, ze jestem po poronieniu to jednak usg i badania robi czesto, nawet dla spokoju mojej psychiki a badania typu krew, mocz i cala reszte, ze bede mogla zrobic na NFZ, w koncu pracuje, place wszystkie skladki, tyle, ze w pracy nie mamy zadnego pakietu medycznego i niestety za wszytskie badania musialam placic ze swojej kieszeni bo mi panstwowo ginekolog powiedzial, ze albo prowadze ciaze u niego i on zleca wszelkie badania albo prywatnie... :( mam nadzieje, ze trafisz na kogos normalniejszego...
A powiedzcie dziewczyny dlaczego nie można równocześnie na NFZ i prywatnie? Ja tak prowadziłam moją ciążę. Nie powiedziałam lekarce z NFZ że chodzę również prywatnie, po co miała wiedzieć? Czy teraz jak wszystko jest elektroniczne to widziałaby to jakoś? Wydawało mi się że to co robię prywanie to moja sprawa,płacę za to moimi pieniędzmi, a pracuje już długo odprowadzam składki NFZ to przecież mi się należy prowadzenie ciąży, bez fochow? Czy ma prawo w ogóle odmówić? Czy to widzimisię lekarza?
Też nie mam w planie mówić lekarzowi do którego chodzę z NFZ o drugim bo to moja sprawa, ja płacę za wizyty a nie on więc czemu mam się tłumaczyć. Jeśli pokryją mi się jakieś badania to fajnie a jak nie to wiadomo że zrobię je prywatnie.
 
reklama
Do góry