MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Myślisz że może być za wcześnie nawet jak te głupie cienie wychodzą? Kurde bo nie wiem teraz czy jest sens jechać...
Ja prdl
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Myślisz że może być za wcześnie nawet jak te głupie cienie wychodzą? Kurde bo nie wiem teraz czy jest sens jechać...
Oczywiście, ale to się bardzo rzadko zdarza - bo tu mamy do czynienia właśnie z dobrowolnym zrzeczeniem najczęściej. Pary oczekujące na takie maluszki zwykle czekają najdłużej.
Nasz synek jak go poznaliśmy miał 7 tygodni. [emoji3590]
Dotarłam do tego zdjęcia, tu już ciemniej widaćDo góry dzisiejszy z rana, na dole wieczorny z przedwczoraj [emoji4]Zobacz załącznik 1072779
Witaj w klubie. Nawet zaglądam do niego co jakiś czas czy by nie zechciał jednak czegoś pokazać [emoji6]U mnie dziewczyny dupa blada [emoji20] nawet cienia, ale może jeszcze za wcześnie, dopiero 10dpo. Ale jakoś mi się smutno zrobiło [emoji20]
Ja tez zaglądałam do niego 3 razyWitaj w klubie. Nawet zaglądam do niego co jakiś czas czy by nie zechciał jednak czegoś pokazać [emoji6]
Wcześnie jeszcze bardzo, nie traćmy nadziei [emoji846]
U nas był ekspres. W środę dowiedzieliśmy się że jest synek, w czwartek go poznaliśmy, a w piątek wzięliśmy do domu.
Procedury sądowe jeszcze trochę trwały ale synek już był z nami w domu. Ostateczna rozprawa była po 7 miesiącach.
Próbujemy naturalnie cały czas w nadziei że będzie mieć rodzeństwo.
A z drugą adopcją nie wiadomo czy wyjdzie bo na razie nas odsyłają. Jest tak mało dzieci do adopcji że odsyłają tych co już mają jakieś dzieci.
kiedykolwiek znalazlabym sie w sytuacji bez wyjscia (choc wiem, ze wyjscie zawsze jest) to urodzilabym i oddala do adopcji. Jest tyle par, ktore tak bardzo pragna dziecka a nie moga miec...
Ja też mogłabym na jabłonce zamieszkać hahaha Jedyna rzecz, która mi pachnie to właśnie jabłka!Może nie ma się czym przejmować tylko się cieszyć, że nic Ci nie dolega [emoji4] albo objawy przed Tobą [emoji4] moja mama mówiła, że jak była ze mną w ciąży oprócz tego że jabłka jadła tonami to nie czuła, że jest w ciąży a tu kobita 4100 [emoji123]
Ja chyba najbardziej nie mogę się doczekać reakcji mojego taty ale niestety musi czekać [emoji2368]