reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Oczywiście, ale to się bardzo rzadko zdarza - bo tu mamy do czynienia właśnie z dobrowolnym zrzeczeniem najczęściej. Pary oczekujące na takie maluszki zwykle czekają najdłużej.

Nasz synek jak go poznaliśmy miał 7 tygodni. [emoji3590]
A jak już zamieszkał z wami to ile miał?

Teraz staracie się naturalnie czy też adopcja?
 
reklama
Hahaha [emoji23][emoji23][emoji23] No z tym linkiem to racja [emoji23] Dziś 11 dpo więc jak jakieś cienie są to wydaje mi się że w krwi też już coś powinno być. Chyba że 4 testy były zje... Ale [emoji23][emoji23][emoji23]
Nawet jak jest za szybko, to może uspokoisz głowę [emoji16] jak beta wyjdzie nieciazowa to spokojnie poczekasz sobie do terminu @. Ja też sikalam na te testy i były białe, ale miałam przeczucie i beta to potwierdziła [emoji6] nawet jak nic nie wyjdzie to chociaż winko sobie dziś dopijesz [emoji16]
 
Piękbba biel vizira pozdrawia :) cholera zaspalam...Zobacz załącznik 1072705
Totalna antyreklama Vizira ;)
Trzymam kciuki za betę :)

Teoretycznie widziałam tu info, że na pinkach często pojawia się ta druga kreska taka lekka i że to fake ale... Ja bym nie zakładała, że na pewno jest negatywny 😃 powtórz test koniecznie bo coś tam widać ❤️❤️❤️
Tak ale to była mowa o superczułych 10, ten jest 25 i ja Go polecam :)
Wrzucałam kiedyś moje porównanie, pokazywał równe krechy jak 10 Rossmanowska :)

Tak samo o Biedronkowych Ktoś wczoraj wspominał, że za zeta nie mogą być spoko a są bardzo spoko ;) I te fioletowe i Pink eco :)

Pewnie tu nic nie zobaczycie.. dziś 4 dni do miesiączki.. Przetestuje za dwa dni znów ☺️
Kciuki za Betę.

Hej witam się z Wami. Wiesz że czekacie Ale chyba nie tym razem... [emoji58][emoji52] Ja na serio wyląduję w psychiatryku przez te raty. Wczoraj taka piękna kreska A dziś na czułości 25 biel i niestety na 10 tez[emoji25] Jetsem w szoku bo wczorajsza wieczorna kreseczka była obiecująca. Juz minęło 5 min od zrobię nią testu niestety [emoji25][emoji25]na dole test z wczoraj [emoji4]Zobacz załącznik 1072725
Napiszę to, co zwykle w takich przypadkach ;) Tylko Beta da Ci odpowiedź.
Jak pamiętasz miesiąc temu też na nią naciskałam .. Po kilku dniach wyczułaś guza w piersi. Teraz to powtórzę, takie cienie nieciemniejące często właśnie świadczą o różnych guzkach, chyba nawet torbiele potrafią je dawać. To nie zawsze oznacza wyrok, z resztą Ty jesteś na szczęście po diagnozie ale przegadaj z dobrym Ginkiem czy to właśnie nie jest powód Twoich nieciemniejących cieni.

Trzymam za Was kciuki i próbuję nadrobić ale pędzicie niesamowicie ;)
 
Myślisz że te cienie mogą być od tego wlokniaka? Kurde może coś w tym jest i masz rację [emoji4]
I tak dla pewności właśnie jadę na bete [emoji4]
Niech już się to wyjaśni bo zwariować idzie. Ogólnie to jeżeli wyjdzie negatywną, nigdy przenigdy już nie zaufaj samym testom! [emoji57]
Totalna antyreklama Vizira ;)
Trzymam kciuki za betę :)


Tak ale to była mowa o superczułych 10, ten jest 25 i ja Go polecam :)
Wrzucałam kiedyś moje porównanie, pokazywał równe krechy jak 10 Rossmanowska :)

Tak samo o Biedronkowych Ktoś wczoraj wspominał, że za zeta nie mogą być spoko a są bardzo spoko ;) I te fioletowe i Pink eco :)


Kciuki za Betę.


Napiszę to, co zwykle w takich przypadkach ;) Tylko Beta da Ci odpowiedź.
Jak pamiętasz miesiąc temu też na nią naciskałam .. Po kilku dniach wyczułaś guza w piersi. Teraz to powtórzę, takie cienie nieciemniejące często właśnie świadczą o różnych guzkach, chyba nawet torbiele potrafią je dawać. To nie zawsze oznacza wyrok, z resztą Ty jesteś na szczęście po diagnozie ale przegadaj z dobrym Ginkiem czy to właśnie nie jest powód Twoich nieciemniejących cieni.

Trzymam za Was kciuki i próbuję nadrobić ale pędzicie niesamowicie ;)
 
Myślisz że te cienie mogą być od tego wlokniaka? Kurde może coś w tym jest i masz rację [emoji4]
I tak dla pewności właśnie jadę na bete [emoji4]
Niech już się to wyjaśni bo zwariować idzie. Ogólnie to jeżeli wyjdzie negatywną, nigdy przenigdy już nie zaufaj samym testom! [emoji57]
Wydaje mi się, że coś wyłapują ale nie zdrową ciążę. Pisałam już niejednokrotnie, że wg mnie każdy cień musi ciemnieć, nie wyjdzie nic dobrego z cienia dwu czy trzydniowego.. Ktoś powie różny przyrost. Ok. Ale na logikę - skoro wyłapuje Betę 10 a ona przy zdrowej ciąży się podwaja a na początku chociażby u mnie to i 300% przyrostu było to nie ma opcji, żeby krecha nie ściemniała (chyba, że masz naprawdę pecha i ciągle trafiasz na wadliwe testy).
Ja Wam życzę jak najlepiej ale przy takich zwariowanych cieniach to już maraton po lekarzach bym robiła.. Tyle, że ja to ogólnie mocno schizuje na tym akurat punkcie.
P.S. Sama miałam cienie. W sierpniu i w listopadzie i wtedy dowiedziałam się, że przy moim progesteronie nie mogło być mowy o ciąży :(
 
Myślisz że może być za wcześnie nawet jak te głupie cienie wychodzą? Kurde bo nie wiem teraz czy jest sens jechać...
Ja bym jechała, nawet jeśli beta będzie na poziomie 5,6 to będziesz wiedziała na czym stoisz.
A nawet jakby później coś miało pójść nie tak to przynajmniej będziesz wiedzieć że to nie błąd testu A rzeczywiście coś było na rzeczy.
 
Myślisz że te cienie mogą być od tego wlokniaka? Kurde może coś w tym jest i masz rację [emoji4]
I tak dla pewności właśnie jadę na bete [emoji4]
Niech już się to wyjaśni bo zwariować idzie. Ogólnie to jeżeli wyjdzie negatywną, nigdy przenigdy już nie zaufaj samym testom! [emoji57]
Jak laboratorium całodobowe to wyniki powinny być w miarę szybko przez internet [emoji16] czekamy na info [emoji8]
 
U nas był ekspres. W środę dowiedzieliśmy się że jest synek, w czwartek go poznaliśmy, a w piątek wzięliśmy do domu.

Procedury sądowe jeszcze trochę trwały ale synek już był z nami w domu. Ostateczna rozprawa była po 7 miesiącach.



Próbujemy naturalnie cały czas w nadziei że będzie mieć rodzeństwo.
A z drugą adopcją nie wiadomo czy wyjdzie bo na razie nas odsyłają. Jest tak mało dzieci do adopcji że odsyłają tych co już mają jakieś dzieci.
Rozumiem.
 
reklama
U nas był ekspres. W środę dowiedzieliśmy się że jest synek, w czwartek go poznaliśmy, a w piątek wzięliśmy do domu.

Procedury sądowe jeszcze trochę trwały ale synek już był z nami w domu. Ostateczna rozprawa była po 7 miesiącach.



Próbujemy naturalnie cały czas w nadziei że będzie mieć rodzeństwo.
A z drugą adopcją nie wiadomo czy wyjdzie bo na razie nas odsyłają. Jest tak mało dzieci do adopcji że odsyłają tych co już mają jakieś dzieci.
A zdecydowaliscie się na adopcje ponieważ mieliście zdiagnozowana adopcje?
Przepraszam, że pytam ale jak zagłębiałam się w temat to słyszałam że osoby które nie są bezpłodne odrzucają od razu.
 
Do góry