annajak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2009
- Postów
- 455
Rozumiem cię. Wiesz u mnie to jest bliższe stanu rezygnacji i świadomości że mam już 38 lat i może być za późno... :-( Ale staramy się w potencjalnie płodne dni nadal.Zazdroszczę tego spokoju. Ja świruje i m już siebie dość. Okresu jeszcze nie mam ale wiem że przyjdzie. Brzuch mega boli okresowo. Jestem załamana i na wszystko zła, że znów się nie udało. Na siebie,na męża, na pracę (może zbyt stresująca), na syna (może za duże chce żeby go nosić), nawet nie mam ochoty na modlitwę gdzie wcześniej robiłam to codziennie. Mam dość wszystkiego. Nie wiem jak wyluzować. Myślałam, że na spokojnie będziemy się starać, bez spiny ale widocznie ja tak nie umiem.
Dzisiaj 25dc. Wg apki w telefonie 30 ma być @. Poczekamy, zobaczymy.