katherinnn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2020
- Postów
- 1 526
A jaki wynik testu był?Jutro idę do ginekologa, zobaczymy co powie. test robiony w zeszłym tygodniu, trochę się stresuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jaki wynik testu był?Jutro idę do ginekologa, zobaczymy co powie. test robiony w zeszłym tygodniu, trochę się stresuje
Nic nie przebije obiadu dzień po CC... Dostałam ziemniaki z wątróbka i gotowanym brokułem . Bo jakbym to zjadła to nie musiałabym jechać na zdjęcie szwów bo by same eksplodowałyU mnie na oddziale to był wypas. Szpital na NFZ oczywiście.
Śniadanko - zawsze 2 kromki żytniego pysznego chlebka i 2/3 kromki zwykłego, standardowa kosteczka masła (miałam swoje ), jakiś zakąsek warzywa, ale dawali np małego pomidorka całego albo liść sałaty czy ogórka połowe. Raz na tydzień trafiła mi się ful wypas wędlina - ekstra była. Jakaś chyba polędwica a takto, ale do wędliny zawsze był np. serek topiony albo jajko albo coś ala twarożkowego.
Na obiad zawsze była jarzynka na ciepło, surówka w pojemniczku (zostawiałam do kolacji) pyry też dobre i spoko ilość. Mięso akurat miałam cały czas kurczaka ale raz udko, raz w sosie pływało, także lekko byłam w szoku...
Ale tam podobno szpital dopłaca do posiłków, także może dlatego lepszy full wypas.
może może tak być świat jest mały . Długo jesteś już w UK . Długo się staracie?Może się znamy haha
W sobote sie okaze bo mam lekarza
My WGL ostatnio łeb w łeb idziemy
Czyli 6 lutego obie wstawiamy fotki || ?
to tylko ja nie wiem czy owy była czy nie bo nie sprawdzam niczym.
Jeśli w tym cyklu nie kliknie to zamówię testy owu ale przy pracy na 3 zmiany może być hardkor trochę.
Właśnie się zorientowałam że muszę testy dokupić bo jeden mi został o szok, tylko nie wiem jakie bo w sumie źle piszecie o pinkach A u mnie pokazały przy minimalnej becie w krwi. Hmmm...
U mnie na oddziale to był wypas. Szpital na NFZ oczywiście.
Śniadanko - zawsze 2 kromki żytniego pysznego chlebka i 2/3 kromki zwykłego, standardowa kosteczka masła (miałam swoje ), jakiś zakąsek warzywa, ale dawali np małego pomidorka całego albo liść sałaty czy ogórka połowe. Raz na tydzień trafiła mi się ful wypas wędlina - ekstra była. Jakaś chyba polędwica a takto, ale do wędliny zawsze był np. serek topiony albo jajko albo coś ala twarożkowego.
Na obiad zawsze była jarzynka na ciepło, surówka w pojemniczku (zostawiałam do kolacji) pyry też dobre i spoko ilość. Mięso akurat miałam cały czas kurczaka ale raz udko, raz w sosie pływało, także lekko byłam w szoku...
Ale tam podobno szpital dopłaca do posiłków, także może dlatego lepszy full wypas.
Ja zamówiłam te z Allegro [emoji4] Opinie miały dobre [emoji4]My WGL ostatnio łeb w łeb idziemy
Czyli 6 lutego obie wstawiamy fotki || ?
to tylko ja nie wiem czy owy była czy nie bo nie sprawdzam niczym.
Jeśli w tym cyklu nie kliknie to zamówię testy owu ale przy pracy na 3 zmiany może być hardkor trochę.
Właśnie się zorientowałam że muszę testy dokupić bo jeden mi został o szok, tylko nie wiem jakie bo w sumie źle piszecie o pinkach A u mnie pokazały przy minimalnej becie w krwi. Hmmm...
AGA skąd jesteś? Bo widzę że piszesz pyry [emoji23][emoji23][emoji23]