reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
A ja mam pytanie do osób, które miały stymulację cyklu - czy udało Wam się zajść dzięki temu? Są tu takie osoby? Bo ja parę lat temu chodziłam na monitoring, brałam clo, zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, potem duphaston itd(miałam problem z pecherzykami - nie rosły i nie pękały) no i tak się zastanawiam, czy warto znowu się w to bawić🤔 może któraś z Was dzięki temu zobaczyła upragnione dwie kreseczki? Może którejś pomogło?
ja sama nie bralam bo nie mialam potrzeby ale mam kolezanke, ktora w kwietniu urodzi synka, wlasnie po stymulacji owulacji. Byl to drugi cykl, w ktorym robila sobie zatrzyk. Wiem, ze pozniej lekarz widzial 2 pecherzyki ale przetrwal tylko 1 wiec mysle, ze warto :)
 
A ja mam pytanie do osób, które miały stymulację cyklu - czy udało Wam się zajść dzięki temu? Są tu takie osoby? Bo ja parę lat temu chodziłam na monitoring, brałam clo, zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, potem duphaston itd(miałam problem z pecherzykami - nie rosły i nie pękały) no i tak się zastanawiam, czy warto znowu się w to bawić🤔 może któraś z Was dzięki temu zobaczyła upragnione dwie kreseczki? Może którejś pomogło?
Moim zdaniem warto ale jeśli na ciebie nie działa clo to spróbuj aromek dziewczyny go bardzo polecały na innym wątku a niektóre pisały ze 1tabl clo nie wystarczyła i lekarz im dał 4 dni po 2 i wtedy dwie dziewczyny napisały ze to był złoty strzał . Ja ze względu ze w UK to robie sobie na własną rękę teraz clo od polskiego lekarza i tu monitoring zaczęłam brać w 1 szym dniu cyklu 2gim i 3cim po jeden tabletce i lekarz mi mówił koniec bo mam własną owulacje to mam taki mały wspomagacz. Jutro mam 4dc i 1szy monitoring jutro się dowiem ile pekarzykow z tego powstało normalnie u mnie jest parę jeden dominujący jutro się dowiem co się tam dzieje . Ogólnie dziś czułam mega jajniki taki ból pulsujacy jakby miały szczelic za chwile . A niech będa nawet 4 pęcherzyki gotowe do pęknięcia w środku cyklu . Ja mam zastrzyk oviterelle jak jakiś nie pęknie to wbijam będę chciała żeby wszystkie pękły.
 
Pozytywny, ale jestem po poronieniu, wiec mam stresa
kochana, spokojnie. stres nie pomoze. najlepiej podejsc do tego, ze co ma byc to bedzie choc wiem, ze to nie latwe bo jestem wlasnie 15+1 w ciazy, w ktora zaszlam zaraz po poronieniu i kazde pojscie do toalety wywoluje ogromny lek. Ale chyba najwazniejsze to wierzyc, ze bedzie dobrze!!! I w to, ze tym razem sie uda! Duzo zdrowka dla Ciebie i dzidziusia! postaraj sie duzo odpoczywac i nie myslec o tym co bylo...
 
ja sama nie bralam bo nie mialam potrzeby ale mam kolezanke, ktora w kwietniu urodzi synka, wlasnie po stymulacji owulacji. Byl to drugi cykl, w ktorym robila sobie zatrzyk. Wiem, ze pozniej lekarz widzial 2 pecherzyki ale przetrwal tylko 1 wiec mysle, ze warto :)
Moim zdaniem warto ale jeśli na ciebie nie działa clo to spróbuj aromek dziewczyny go bardzo polecały na innym wątku a niektóre pisały ze 1tabl clo nie wystarczyła i lekarz im dał 4 dni po 2 i wtedy dwie dziewczyny napisały ze to był złoty strzał . Ja ze względu ze w UK to robie sobie na własną rękę teraz clo od polskiego lekarza i tu monitoring zaczęłam brać w 1 szym dniu cyklu 2gim i 3cim po jeden tabletce i lekarz mi mówił koniec bo mam własną owulacje to mam taki mały wspomagacz. Jutro mam 4dc i 1szy monitoring jutro się dowiem ile pekarzykow z tego powstało normalnie u mnie jest parę jeden dominujący jutro się dowiem co się tam dzieje . Ogólnie dziś czułam mega jajniki taki ból pulsujacy jakby miały szczelic za chwile . A niech będa nawet 4 pęcherzyki gotowe do pęknięcia w środku cyklu . Ja mam zastrzyk oviterelle jak jakiś nie pęknie to wbijam będę chciała żeby wszystkie pękły.
Dzięki za odpowiedź🙂 wybieram się w kolejnym cyklu do gina i tak podejrzewam, że pewnie zaleci stymulacje i monitoring. Zobaczymy🤷‍♀️
 
I mnie dopadl bol glowy :( łącze sie z wami w bólu i cierpieniu [emoji24] od rana tupanie, szuranie meblami, skakanie i grom wie co jeszcze [emoji24] nie nawidze blokow [emoji24] nawet nie raczą podniesc delikatnie jak szurają... ja zwariuje..... przysiegam [emoji24][emoji22]
Teraz to mnie juz wszystko boli... siedze i rycze doslownie.... nerwy mi puscily....
Jak ja Cię rozumiem co do tych sąsiadów. Mam wrażenie, że wokół mnie mieszkają same świry.. jedni wciąż się kłócą, inni wiecznie mają gości i imprezują, kolejni mega głośno słuchają muzyki a następni wiecznie się remontują i to wieczorową porą :/
 
reklama
Ja się stymumuje 2 raz clo, nigdy nie miałam boli jajników na początku cyklu, później przy owulacji owszem, im więcej jajek tym bardziej może boleć ich pękanie.
Jest tu bardzo dużo dziewczyn no to zapytam
jest tu jakaś dziewczyna która się stumulowala clo?
bo ja nie mam problemów z owu i zawsze pękają mam tylko dlatego żeby zwiększyć szanse bliźniaków się nie boję gorzej jak 3 wypadna to mój mąż zejdzie z tego świata.
Bo ja mam normalny cykl zawsze 28 dni i dziś 3dc po dwóch tabletkach czuje ze zaraz moje jajniki rozwali tak mnie to meczy czy to normalne ? Monitoring zaczynam jutro ile jest pęcherzyków ale dziewczyna która robi mi monitoring nie jest lekarzem tylko normalna dziewczyna po 3mies kursie która sobie wykonuje usg . Dodam że niestety tu w UK tak jest nie ma lekarza . Wiec jej nie zapytam bo nie będzie wiedzieć
 
Do góry