reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Witajcie dziewczyny.
Jestem tu nowa 😊
U mnie aktualnie 30 dzień cyklu... Powinien być @ a go nie widać testy wychodzą negatywnie.. ból piersi, czasami kłócie w podbrzuszu i nieraz ból jajników.... Przy samobadaniu szyjka dość wysoko i śluz też jest ... Hm i nie wiem czy @sie zbliża czy może jednak co innego ...
 
reklama
@taisiya kurcze nie wiem co myśleć. W grudniu miałam torbiel, która oczywiście się wchłonęła, ale mam jakieś głupie przeczucie, że to cholerstwo wróciło...
 
Aswoja droga zauważyłyście jak potrafimy sobie wmówić, że czujemy coś czego często nie ma?? Do owulacji wszystkie normalnie funkcjonują a niech tylko będzie 2dpo to już każda ma mdłości, bóle, zachcianka, większe piersi, mniejsze piersi, przestajemy lubić coś co uwielbiałyśmy....kot robi się podejrzanie bliski... ale psychika jest durna [emoji85]

No toz to oczywiste :) ale co zrobisz jak nic nie zrobisz :) ktos" tam na gorze" mial chyba PMS nas tworzac ;)
 
Dziewczyny zaczynam się martwić tym bólem brzucha, wczoraj się zaczęło przed 15:00 do wieczora umierałam, zjadłam nospe i ibuprom dopiero pomogło i jakoś zasnęłam, dziś od rana znów czułam ten dziwny ból, teraz zaczyna się nasilać. Oczywiście się oczytałam na internecie że to może być hiperstymulacja jajników, miała któras z was może to dziadostwo?
 
Aswoja droga zauważyłyście jak potrafimy sobie wmówić, że czujemy coś czego często nie ma?? Do owulacji wszystkie normalnie funkcjonują a niech tylko będzie 2dpo to już każda ma mdłości, bóle, zachcianka, większe piersi, mniejsze piersi, przestajemy lubić coś co uwielbiałyśmy....kot robi się podejrzanie bliski... ale psychika jest durna [emoji85]
No niestety, czytam to wszystko i cieszę się, że coś może być na rzeczy i wiem że ekscytacja rośnie ale zawsze wtedy myślę, jak bardzo bolesne może być rozczarowanie ☹️ i sama też nie mam zamiaru już o tym myśleć i się doszukiwać objawów których najprawdopodobniej nie ma a tylko chce by były... To nie ma sensu. Później tylko płacz i rozpacz bo przecież czułam że coś może być na rzeczy a tu nic... To boli o wiele bardziej później ☹️ choć życzę wam wszystkim aby to była prawda i abyście zobaczyły te dwie kreski upragnione ❤️
 
Ja miałam takie bóle wczoraj i przed wczoraj [emoji52] aż chodzić nie mogłam. Dzisiaj o dziwo spokój z bólami to zaczął się wodnisty jakiś śluz i łeb mi pęka. Ledwo siedzę w pracy..
Dziewczyny zaczynam się martwić tym bólem brzucha, wczoraj się zaczęło przed 15:00 do wieczora umierałam, zjadłam nospe i ibuprom dopiero pomogło i jakoś zasnęłam, dziś od rana znów czułam ten dziwny ból, teraz zaczyna się nasilać. Oczywiście się oczytałam na internecie że to może być hiperstymulacja jajników, miała któras z was może to dziadostwo?
 
Hahaha [emoji23][emoji23] To jedź prawda [emoji23][emoji23][emoji23]
Aswoja droga zauważyłyście jak potrafimy sobie wmówić, że czujemy coś czego często nie ma?? Do owulacji wszystkie normalnie funkcjonują a niech tylko będzie 2dpo to już każda ma mdłości, bóle, zachcianka, większe piersi, mniejsze piersi, przestajemy lubić coś co uwielbiałyśmy....kot robi się podejrzanie bliski... ale psychika jest durna [emoji85]
 
A jak długo się starałaś? :)
we wrześniu 2018 poszłam po wszystkie możliwe skierowania i robiłam je kilka miesięcy. Mój zrobił też grupę krwi, morfologię rozszerzoną i inne podstawowe badania.
Od stycznia 2019 odstawiliśmy gumki, a od maja zaczęło się śledzenie cyklu i dużo przytulanek🤗
kryzys miałam gigantyczny w sierpniu i we wrześniu... chciałam się poddać
 
Aswoja droga zauważyłyście jak potrafimy sobie wmówić, że czujemy coś czego często nie ma?? Do owulacji wszystkie normalnie funkcjonują a niech tylko będzie 2dpo to już każda ma mdłości, bóle, zachcianka, większe piersi, mniejsze piersi, przestajemy lubić coś co uwielbiałyśmy....kot robi się podejrzanie bliski... ale psychika jest durna [emoji85]
Ja nie mam ciąży urojonej
Ja mam głowę urojoną ciążą [emoji6]

Najgorsze jest to że ja naprawdę wierzę że szybko zajde w ciążę. Nawet nie zamówiłam wakacji na sierpień. Bo przecież będę na L4.. powiem Wam że jak nie zajde to będę płacić 3 tys więcej za wakacje [emoji6]
 
reklama
Aswoja droga zauważyłyście jak potrafimy sobie wmówić, że czujemy coś czego często nie ma?? Do owulacji wszystkie normalnie funkcjonują a niech tylko będzie 2dpo to już każda ma mdłości, bóle, zachcianka, większe piersi, mniejsze piersi, przestajemy lubić coś co uwielbiałyśmy....kot robi się podejrzanie bliski... ale psychika jest durna [emoji85]
Niby racja ale staram się podchodzić racjonalnie i generalnie to praktycznie objawów nie mam. Tyle że brzuch pobolewa od dwóch tygodni co jakiś czas ,w sumie zaczynam myśleć że może pęcherzyk nie pękł i robi mi się torbiel . Piersi dziwnie mnie pobolewania w drugiej połowie cyklu po hsg ( zawsze przed @ robiły się ciężkie i pełne - a teraz jakby miękkie ale miejscami dosyć bolesne przy dotyku ). 🤷
 
Do góry