reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ale u mnie np też tam jest że jak idziesz na l4 to nie maz z pełnej premii tylko jakieś ochlapy. Ja teraz jak byłam te 3 tyg, jak dostałam wypłatę to się przezegnalam lewa ręka. Jednym słowem jedna wielka masakra! [emoji58]
No nie ma [emoji849] Moja przyjaciółka pracuje w zakładzie gdzie za pójdzie na L4 ma zabierane premie. Normalnie ręce mi opadły. I wiesz, ktoś jesy chory ale potrzebuje tej kasy więc idzie do pracy bojąc się zabrania dodatkowych pieniędzy. Zaraza więc koleje osoby w firmie które mają np małe dzieci w domu [emoji3525] to jest chore i to bardzo! A później kończy się to tak, że połowa zakładu na L4, linia stoi i dopiero wtedy zaczynają się problemy
 
reklama
Dziewczyny no normalnie ja mam przeczucie że się udało tylko za wcześnie było wczoraj na test. No kurde czuje to ! Jak się mylę to w dniu przyjścia @ przeżyje mega załamanie. Od ponad roku nie miałam tak silnego przeczucia że to ciąża .
Dziś piersi mocniej dają o sobie znać ,bolą sutki w środku i dol pleców pobolewa . ✊✊😊🙃
 
A robiłaś test owu? Bo już mi się wszytko piepszy [emoji23][emoji23]

Mi tez juz sie wszystko popieprzylo :D
Robilam testy owu od 14 czy 15.01 do wczoraj :D
14.01 pozytyw (chyba bo wyrzucilam i nie odkopie xd )
15.01 pozytyw x2
16.01 pozytyw x2
17.01 pozytyw rano, wieczorem slabszy
18.01 nie mam testow i nie ruszam doopki fo apteki bo i po co :D

🤣
 
Ej wiesz, że mam identycznie? Przez to w ogóle bardzo długi czas czułam sie "gorsza" bo nie mam ambicji by wspinać się po szczeblach kariery, bo nie chce sięgać wyzej... A ja lubię po prostu zajmować się domem i dzieckiem. W końcu "kura domowa" to też praca i wcale nie lekka. Gdybym miała taka możliwość to była bym tylko "Panią domu"
ja mam wlasnie tak samo. nie dbam o to zeby miec jakas reputacje w pracy, ktos powie wlasnie, ze jestem malo ambitna. wszystko zalezy od tego co dla kogo oznacza ambicja. dla mnie to zrealizowanie sie jako mama i zyciowa partnerka. moja ambicja jest aby moj P. chcial wracac do mnie do domu, niedlugo do nas, zeby czul, ze to ja ten dom prowadze, ze jest w nim cieplo, milosc, ze po pracy zamiast chciec pojsc do knajpy zjesc, to chce wrocic na obiad do domu bo wie, ze ja go przygptowalam z sercem dla niego. zawsze marzylam o tym, zeby w moim domu bylo cieplo domowe, to uczucie, gdy wchodzisz do domu i wiesz, ze tam mimo czasem klotni, czasem lez, czasem zlosci. mieszka milosc! i to moja ambicja zyciowa, moj cel. a praca? ide do niej bo musze z czegos zyc. i to nire tak ze sie nie staram, oczywiscie ze wypelniam swoje obowiazki, ale minute po tym gdy z niej wychodze, moje mysli sa juz wokol mojej rodziny
 
Ale u mnie np też tam jest że jak idziesz na l4 to nie maz z pełnej premii tylko jakieś ochlapy. Ja teraz jak byłam te 3 tyg, jak dostałam wypłatę to się przezegnalam lewa ręka. Jednym słowem jedna wielka masakra! [emoji58]
u mnie polowa znajomych., ktorzy pracuja u prywatnych przedsiebiorcow lub w sklepach maja na umowie najnizsza krajowa. tyle na konto a reszta w kopercie. przeciez to jest poj****ne!!! pracodawcy zabezpieczaja sie w ten sposob wlasnie miedzy innymi przed L4. do tego odprowadzaja mniejsze skladki. a potem sie dziwic ze emerytowi nie starcza pieniedzy na zycie i leki jak emerytura najnizsza
 
reklama
No nie ma 🙄 Moja przyjaciółka pracuje w zakładzie gdzie za pójdzie na L4 ma zabierane premie. Normalnie ręce mi opadły. I wiesz, ktoś jesy chory ale potrzebuje tej kasy więc idzie do pracy bojąc się zabrania dodatkowych pieniędzy. Zaraza więc koleje osoby w firmie które mają np małe dzieci w domu ☹️ to jest chore i to bardzo! A później kończy się to tak, że połowa zakładu na L4, linia stoi i dopiero wtedy zaczynają się problemy

U mnie jest podobnie - za dni L4 proporcjonalnie odliczana jest premia...
Wydaje mi się to uczciwe - premia jest za wynik i to jak pracuje, skoro w danym momencie nie pracuje to dlaczego mam ją dostawać?

Za to L4 dostaje się 80/100% sredniej z pełnych dochodów z ostatnich 12 miesięcy - co jest dla np kobiet w ciąży bardzo opłacalne.
 
Do góry