reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Witam Was dziewczyny, poczytalam troszkę wpisów i postanowiłam Was wesprzeć moja historia.
Ja obecnie jestem w 37tc, po kilku latach starań, po poronieniu, wiec i za was trzymam kciuki.
Udalo sie!!! mogę tak napisać czekajac na rozwiązanie i pojawienie sie tej malej istotki, kiedy w zeszłym roku totalnie sobie odpuscilam, nie kontrolowalam owu, nie robiłam testów, zrobiłam tylko ostatnie badanie na drożność jajowodow, które wyszło ok, a dzidzi jak nie było tak nie było...
Zaczęłam już planować i godzić się z myślą, że pozostaniemy bezdzietnym małżeństwem, o in vitro nie myślałam, nie chciałam, zajęłam się praca i sportem, aż tu pewnego dnia zdałam sobie sprawę że okres się spóźnia, pomyślałam że to niemożliwe, bo tyle czasu i nic, ba bylam przekonana, ze to przez zmiane trybu życia albo nie daj Boże przedwczesna menopauze, czekałam, w końcu zrobiłam test i boom II kreski, totalnie zaskoczona, na a później już standard, wizyta u gina i widok maleńkiej fasolki na monitorku USG.
Teraz czekam z niecierpliwością aż pojawi się na świeci i wywroci do góry nogami moje poukładane do tej pory życie 🥰
Oczywiście nie było aż tak różowo, zrobiłam też amniopunkcje ze względu na mój wiek(36) i namowy lekarza od badań prenatalnych, na szczęście wyszło ok, ale i tak modlę się aby dzidzia była cała i zdrowa.
Także nie poddawajcie się, to też czasami jest kwestia psychiki w dużej mierze niestety, trzymam za Was kciuki ✊i życzę Wam spełnienia tego marzenia o dzidzi 👶🤰
 
reklama
Dziewczyny no normalnie ja mam przeczucie że się udało tylko za wcześnie było wczoraj na test. No kurde czuje to ! Jak się mylę to w dniu przyjścia @ przeżyje mega załamanie. Od ponad roku nie miałam tak silnego przeczucia że to ciąża .
Dziś piersi mocniej dają o sobie znać ,bolą sutki w środku i dol pleców pobolewa . ✊✊😊🙃
No to trzymamy kciuki aby Twoje przeczucie Cię nie myliło ❤️
 
Czy któraś z was ma może zdjęcia swoich testów owulacyjnych z rozpiska na dni cyklu? W sensie test np 10 dc i fotka jak wyglądał i tak aż do końca owulacji? Teraz robię je tylko tak wyrywkowo sobie ale chciałabym zobaczyć jak to u was wyglądało i w którym dc zaczęłyście robić je reguralnie. Robiłyscie tylko jeden raz w ciągu dnia czy dwa razy dziennie?
 
Witam Was dziewczyny, poczytalam troszkę wpisów i postanowiłam Was wesprzeć moja historia.
Ja obecnie jestem w 37tc, po kilku latach starań, po poronieniu, wiec i za was trzymam kciuki.
Udalo sie!!! mogę tak napisać czekajac na rozwiązanie i pojawienie sie tej malej istotki, kiedy w zeszłym roku totalnie sobie odpuscilam, nie kontrolowalam owu, nie robiłam testów, zrobiłam tylko ostatnie badanie na drożność jajowodow, które wyszło ok, a dzidzi jak nie było tak nie było...
Zaczęłam już planować i godzić się z myślą, że pozostaniemy bezdzietnym małżeństwem, o in vitro nie myślałam, nie chciałam, zajęłam się praca i sportem, aż tu pewnego dnia zdałam sobie sprawę że okres się spóźnia, pomyślałam że to niemożliwe, bo tyle czasu i nic, ba bylam przekonana, ze to przez zmiane trybu życia albo nie daj Boże przedwczesna menopauze, czekałam, w końcu zrobiłam test i boom II kreski, totalnie zaskoczona, na a później już standard, wizyta u gina i widok maleńkiej fasolki na monitorku USG.
Teraz czekam z niecierpliwością aż pojawi się na świeci i wywroci do góry nogami moje poukładane do tej pory życie 🥰
Oczywiście nie było aż tak różowo, zrobiłam też amniopunkcje ze względu na mój wiek(36) i namowy lekarza od badań prenatalnych, na szczęście wyszło ok, ale i tak modlę się aby dzidzia była cała i zdrowa.
Także nie poddawajcie się, to też czasami jest kwestia psychiki w dużej mierze niestety, trzymam za Was kciuki ✊i życzę Wam spełnienia tego marzenia o dzidzi 👶🤰
łzy naplynely mi do oczu :) te szczesliwe łzy. piekna historia! czasem warto odpuscic na chwilke by marzenia znalazly sobie miejsce w naszej codziennosci na spelnienie! duzo duzo zdrowka dla Ciebie i dzidziusia! szczesliwego rozwiazania kochana!
 
A jak się zachodzi w ciąże na macierzyńskim, to tez trzeba wracac na jeden dzień do pracy?

Zależy jak wniosek złożyłaś. Są takie że deklarujesz, że będziesz na miecierzyńskim potem rodzicielskim i wtedy chyba dają Ci na tym rodzicielskim 80% bo w innym przypadku dają mniej. Tak bynajmniej mi kumpela mówiła.

Kurcze... jak to taka beta? Nie no tu miałyśmy wszystkie z sukcesami wyjść no!

Szkoda :(
 
reklama
Zależy jak wniosek złożyłaś. Są takie że deklarujesz, że będziesz na miecierzyńskim potem rodzicielskim i wtedy chyba dają Ci na tym rodzicielskim 80% bo w innym przypadku dają mniej. Tak bynajmniej mi kumpela mówiła.

Kurcze... jak to taka beta? Nie no tu miałyśmy wszystkie z sukcesami wyjść no!

Szkoda :(

80% macierzyński z rodzicielskim. Kończy mi się 11.02
 
Do góry