Ja tak mam od 4 miesięcy, od czasu usunięcia prawego jajowodu lewy jajnik nie pracuje. Szlak mnie trafia, bo przed cp oba działały naprzemiennie. Mój ginekolog mówi że obserwuje taki "trend" u pacjentek. Ten cykl jestem stymulowana aromkiem i pęcherzyki pojawiły się w obu jajnikach (oczywiście w lewym mniejszy), no ale jest jakaś nadzieja, testuję jutro.
@Dominos, sam fakt że po cp miałaś już trzy ciążę (przykro mi z powodu strat!!

), sugeruje że z tym jajowodem który został jest wszystko ok, co już jest dużym sukcesem. Jestem pełna nadziei dla Ciebie i trzymam mocno kciuki


.
U mnie sytuacja jest odwrotna: jajowód który został jest prawdopodobnie niedrożny (miałam zabieg usunięcia mięśniaka po tamtej stronie), i mimo że wszystkie inne badania są ok, to prawdopodobnie nie znajdę w ciążę.