reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Wiem... Ale taki mam charakter. Narazie mam nadzieję, że będzie dobrze, a jak przyjdzie wynik to już przecież jka wyrok. Masakra. Nie wiem jak ja w sobie znajdę siłe
Znam to . Ja myślę że będzie dobrze . Ja już różne historie czytałam i wiem że nawet przy gorszych wynikach pappy dzieci były zdrowe więc liczę na to że u Ciebie tak będzie .
 
reklama
Dopiero przeczytałam jak pocisnęłaś tej wariatce haha, "nie chciałabym mieć takiej matki" [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
@Carry88 Twój post mi się przypiął wyżej, bardzo dziwnie się tam zrobiło, wcześniej się nie odzywałam ale już dzisiaj nie wytrzymalam[emoji2368] i właśnie @aga.i.nieszka co z Tobą?
Mnie dzisiaj glowa pęka, dowiem się dzisiaj wieczorem czy u mojej siostry w pracy potrzebują kogoś i chyba w razie czego będę musiała przerwać starania na jakiś czas
 
Ah szkoda gadać. Ktoś napisał o modlitwie dzięki której wierzy że udało się zajść a ktoś dodał że dzięki modlitwie mama wyzdrowiała a jedna wariatka skomentowała żeby nie pisać o wierze i wymyślonych postaciach i jakiś hasztag stop fanatykom zapodała czy coś takiego no i rozpętała się g... burza[emoji2356][emoji2368][emoji2356]
Wow co się dzieje na tamtym
Wątku?
Dziewczyny ale jesteście dzielne! SZok! Mocno trzymam kciuki żeby te „historie” jakbajlepiej się skonczyly dla was i waszych maluszków.
 
Mam 31 lat. 0 przypadków poronień czy chorób genetycznych w rodzinie. USG prenatalne idealne, wszystko w najlepszych normach. Przezierność karkowa 1.4 kość nosowa widoczna, wszystko idealnie.. zdrowy synek czteroletni na stanie... A biochemia do dupy i stres straszny
Będzie dobrze!!! Trzymam mocno kciuki :*
 
@Carry88 dzięki że pytasz :* :)
Cóż.... Ja jestem po hsg. Mialam we wtorek. Jajowody drożne. Miałam jakiś mały zrost w szyjce macicy, ale już naprawione. Nadal krwawię lekko po badaniu. Okres powinnam dostać w środę. A w czwartek mam wizytę w klinice z pakietem porobionych badań no i zobaczymy co dalej....


Ja dziewczyny próbowałam się udzielać na staraczkach II ale szybko zrezygnowałam. Tak jest jakaś masakra. Nie ma to sensu....
Tutaj jeszcze niektóre z was kojarzę. Marzy mi się taki zamknięty wątek gdzie są dziewczyny które znam. Ale w sumie już trochę staram się odbiegać od forum bo mam wrażenie że wszystkie idą do przodu a ja ciągle stoję w miejscu. Ale czesto czytam co u niektórych :)
 
@Luckylack @MamaTolka trzymam za Was mocno kciuki ❤️
Dziewczyny, wszyscy poszli do przodu, ale ja w sprawach ciążowych to nie tyle że nie poszłam, a wręcz się cofnęłam, rzec by można. I myślę, że wszystkie będziecie w ciąży szybciej niż ja. U mnie to jest wielka niewiadoma. Na razie mam się leczyć, żeby nie mieć raka i nie stracić macicy. Czeka mnie ponowną histeto, łyżeczkowanie nr 2, potem drożność. I mam tylko nadzieję, że leki zadziałają. U mnie nawet do końca nie wiadomo, co było przyczyną niepłodności do tej pory (poza tym, że czynnik męski wykluczony). Nie byłam nigdy w ciąży, nie wiem czy w ogóle mój organizm może zajść w ciążę. Nie wiem, czy mam prawo o tym marzyć. A jeśli to jestem dalej niż na początku starań, kiedy miałam zajść w pierwszym cyklu, a najdalej w trzecim, bo przecież jestem zdrowa, a wszystkie moje najbliższe koleżanki zaszły w najdalej 3 miesiące, niektóre mimo trudności, a ta jedna z większym kłopotem nawet nie starała się rok. A u mnie już ponad rok, teraz 6 mc na stand by-u i potem tylko znak zapytania i nic więcej.
Ale psychicznie czuję się zaskakująco dobrze. Mam mniej stresu, bo wiem na czym stoję tu i teraz. Teraz leczenie. I tyle mogę, przecież nie mogę więcej. Byłam strasznie wyciszona w ostatnich tygodniach, ale dla mnie to może nawet dobrze, bo jestem nerwowa z natury. Ostatnio nie jestem, nie pamiętam kiedy ostatnio podniosłam głos. Mąż kupił mi świnki morskie, zeby mnie trochę ucieszyć i rozweselić. Dostałam nowa dodatkowa pracę- jestem pracoholikiem, ale chyba to trochę przez konieczność zarabiania pieniędzy w większej ilości niż dam radę w jednej pracy. Staram się dbać o siebie i rzeczy ważne. Czytać na tyle dużo , żeby się nie denerwować i jednocześnie nie za dużo dokładnie w tym samym celu.
A na nowym wątku nie wiedziałam, że g..burzą, bo go nie ogarniam w całości 🙉 może to i dobrze, sama pisałam o tych modlitwach🙉 i nie wiem co tam się dzieje, ale kontakt z ludźmi, którzy muszą koniecznie przekonać innych do swojego światopoglądu jest dla mnie trudny, bo ja tam w ogóle nie mam 🙂
I znów za bardzo się rozpisalam🙈 buziaki dla Was 😘
 
reklama
Ah szkoda gadać. Ktoś napisał o modlitwie dzięki której wierzy że udało się zajść a ktoś dodał że dzięki modlitwie mama wyzdrowiała a jedna wariatka skomentowała żeby nie pisać o wierze i wymyślonych postaciach i jakiś hasztag stop fanatykom zapodała czy coś takiego no i rozpętała się g... burza[emoji2356][emoji2368][emoji2356]
Ale żałosne . Brak szacunku dla wartości drugiego człowieka. Prawda jest taka że jeden wierzy drugi nie i gowno nam do tego . Ja osobiście wierzę w Boga Ale nie obrażam ludzi którzy w niego nie wierzą .
 
Do góry