Hej dziewczyny, u mnie 22dc, po raz pierwszy od dawna nic mnie nie boli, nie kłują jajniki jak przed okresem, nie wypryszczyło mnie... ALE. Od środy mam niesamowite mdłości na wieczór po kolacji dopiero, a dzisiaj jak tylko poczułam zapach chłodnika (a to moja ukochana zupa letnia...) to aż mnie naciągnęło i teraz leże plackiem, a niestety za godzinę mają przyjść goście.
Okres powinien być w czwartek albo piątek, zdaje sobie sprawę z tego że bez szans chyba zeby nudności były tak wcześnie... Czeka mnie bardzo ciężki tydzień w pracy bo zamykamy projekt, na pewno będę robić nadgodziny więc mdłości w ciągu dnia to ostatnie czego mi potrzeba.
Nie chce się nakręcać bo już w poprzednim cyklu tyle sobie objawów znalazłam a przyszedł później okres stulecia dosłownie, ale zastanawia mnie z czego to się bierze. Nie jem niezdrowo, co prawda ostatni tydzień jem mało przez stres i brak czasu ale jednak mimo wszystko