Boszzzzzz dziewczyny ale mamy temat...
Eh...
No to ja przełamie i powiem, że u mnie 25 dc i okresu ani widu ani slychu (cykle 25-27). Biorę teraz suplementy, które mogą skrócić mi cykl (konsultowałam z moją gin) i poprzedni był 22 dni. W tym cyklu przegapilam owu bo też była bardzo wcześnie (około 10 dc), więc już jest około 15 dni po owu! Ale nie nastawiam się na nic. Nie czuję się wcale na ciążę, raczej na okres, a przez te suplementy może mi się faza lutealna wydłużyła...? Nie mam pojęcia. W każdym razie gin powiedziała że tak może być więc się na nic nie nastawiam. Poczekam do 28 dc i jak nie przyjdzie to zrobię test, ale raczej przyjdzie.
Przyszly mi wyniki genetyczne/immunologiczne/hematologiczne i nic nie wykazały. Nie mam mutacji, nie mam problemów z krzepnieciem... Nic a nic... [emoji2368] Z jednej strony jestem szczęśliwa, ale z drugiej strony to nadal wielka niewiadoma. Nadal nie mogę przeciwdziałać kolejnemu poronieniu. Wiec spoko, ale główka nadal pracuje.
Skończyły mi się pomysły, jakie badania mogłabym jeszcze zrobić.