reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Takiej nadziei sobie wczoraj narobilam.
Już zastanawialam sie jak o tym powiedzieć partnerowi.
O boze...
Spokojnie. Pewnie wynik bety będziesz miała najpóźniej jutro, a może jeszcze dzis jak się uda. Jak jesteś przed terminem to normalne że bladzioch.

Właśnie zamówiłam jakąś nienormalną ilość testów z allegro. Ale po Waszych historiach i tej niepewności z bladziochami to się chyba wolę wstrzymać do dnia spodziewanego okresu. Pytanie czy wytrzymam. Stawiam na 90% że nie
 
Spokojnie. Pewnie wynik bety będziesz miała najpóźniej jutro, a może jeszcze dzis jak się uda. Jak jesteś przed terminem to normalne że bladzioch.

Właśnie zamówiłam jakąś nienormalną ilość testów z allegro. Ale po Waszych historiach i tej niepewności z bladziochami to się chyba wolę wstrzymać do dnia spodziewanego okresu. Pytanie czy wytrzymam. Stawiam na 90% że nie
Wynik do trzech godzin zawsze.. Boje sie powtórki z października
 
Ja bete mialam 7 przy mocniejszej kresce niz ta. Ladnie rosla ale niestety...
Boje sie malego wyniku
ja Cie rozumiem... ja na poczatku miala przyrost ksiazkowy, podwajala sie co dwa dni. potem pamietam, ze zrobilam w sobote i w poniedzialek i przyrost byl 44%. w czwartek szpital, w poniedzialek poronienie. ale musimy byc dobrej mysli kochana!!! slaba kreska nie ma sie co stresowac! wiem ze latwo sie mowi ale nie ma co rozpamietywac co bylo bo tam juz nic nie zmienimy i nic na nas nie czeka! za to teraz mozesz sie uspokoic i zadbac o jak najmniejsza ilosc stresu
 
ja Cie rozumiem... ja na poczatku miala przyrost ksiazkowy, podwajala sie co dwa dni. potem pamietam, ze zrobilam w sobote i w poniedzialek i przyrost byl 44%. w czwartek szpital, w poniedzialek poronienie. ale musimy byc dobrej mysli kochana!!! slaba kreska nie ma sie co stresowac! wiem ze latwo sie mowi ale nie ma co rozpamietywac co bylo bo tam juz nic nie zmienimy i nic na nas nie czeka! za to teraz mozesz sie uspokoic i zadbac o jak najmniejsza ilosc stresu
Dziekuje Ci bardzo. Podnioslo mnie to troche na duchu.
Mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko ok
 
reklama
Do góry