reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Piona ![emoji870]
To jest najgorsze że jest niby czas, ale jak tak sobie pomyśle że nie wiem ile będę musiała się starać itd to wydaje mi się że czas zapiernicza niemiłosiernie i będzie tak że do 39 nie urodze.. więc się zdecydowaliśmy że to już czas. Mam nadzieję że się nam uda jak najszybciej [emoji4][emoji7]
Ja tez 27 piona! [emoji2] I też się dziwię skąd te pytania. Kurde jeszcze mam czasu a czasu a tu naciski i pytania [emoji849]
 
reklama
Oczywiście że tak! Jak się jest zdrowym i można mieć dziecko to trzeba się decydować! A młodsze niż dzisiaj już nie będziemy! [emoji23]
U mnie strasznie naciskaja, oj strasznie. Cały czas nam powtarzają że będziemy dziadkami zamiast rodzicami, była była bla... ileż tego można słuchać. Ja zawsze mówiłam że do 30 pierwsze dziecko muszę urodzić, mój mąż 32 niedługo więc na niego też już czas, bo siwe włosy się pojawiają [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
ja pierwsze chcialam tak kolo 30 wlasnie, nie za wczesnie i nie za pozno, troche juz czlowiek pozyl, troche zobaczyl i sie wyszalal... ale moj byly maz po slubie niestety mial inne priorytety niz powiekszanie rodziny wiec po 2 latach prosb, namawiania na terapie itd po prostu go zostawilam i zaczelam zycie zupelnie od nowa. poznalam mojego P. ale wiadomo, ze chcielismy sie najpierw poznac dobrze, itd. no ale nie ma co patrzec na to co bylo :) tam nic nie zmienie. ciesze sie z tego co teraz mam.
 
Też myślę że patrzenie w przeszłość nic nie daje. Żadne rozpamietywanie itd. Moja najlepsza przyjaciółka prawie jak siostra była w związku 8 lat z facetem którego bardzo kochała Ale nie nadawał się na ojca. Im była z nim dłużej tym bardziej się o tym przekonywała. W końcu postanowiła to zostawić. I dzięki Bogu bo związała się że znajomym mojego męża którego poznała u nas W domu. Po roku bycia razem postanowili że chcą mieć dziecko no i w pierwszym cyklu się udało i mają synka który ma już pół roczku. Mój chrzsniak[emoji7][emoji7]
ja pierwsze chcialam tak kolo 30 wlasnie, nie za wczesnie i nie za pozno, troche juz czlowiek pozyl, troche zobaczyl i sie wyszalal... ale moj byly maz po slubie niestety mial inne priorytety niz powiekszanie rodziny wiec po 2 latach prosb, namawiania na terapie itd po prostu go zostawilam i zaczelam zycie zupelnie od nowa. poznalam mojego P. ale wiadomo, ze chcielismy sie najpierw poznac dobrze, itd. no ale nie ma co patrzec na to co bylo :) tam nic nie zmienie. ciesze sie z tego co teraz mam.
 
a monitorowalas sobie owulacje? wiesz, kazdy cykl jest inny a na sluz ma wplyw wiele czynnikow, wystarczy drobna infekcja i zmienia on swoja konsystencje i kolor
Jakie monitorowanie masz na myśli?
Nigdy nie musiałam jakoś szczególnie sprawdzać czy mam owulacje, bo zawsze miałam wszystko jak w zegarku, jedynie potwierdzał to ginekolog :)
 
Ja w poprzednim cyklu tak miałam. Miałam śluz jakby płodny od 13-16 dc. Później był nieplodny. Później płodny pojawił się gdzieś 26-30 dc. I do samej miesiączki 43 dc miałam śluz taki jak płodny. Przezroczysty tylko bardziej wodnisty. Nie wiem do tej pory co oznaczał [emoji4]
Któraś z Was kobietki może mi pomóc?;)
 
Jakie monitorowanie masz na myśli?
Nigdy nie musiałam jakoś szczególnie sprawdzać czy mam owulacje, bo zawsze miałam wszystko jak w zegarku, jedynie potwierdzał to ginekolog :)
np testami owulacyjnymi, tak dla pewnosci. a co do sluzu, moze zlapalas jakas lekka infekcje i stad sluz w innych dniach cyklu choc ogolnie rzecz biorac to sluz jest normalna oznaka zdrowotnosci, po prostu na kazdym etapie cyklu zmienia swoj kolor, konsystencje i ilosc. moze cos sie przestawilo... a dostalas juz miesiaczke? moze dzidzius sie pojawi...
 
np testami owulacyjnymi, tak dla pewnosci. a co do sluzu, moze zlapalas jakas lekka infekcje i stad sluz w innych dniach cyklu choc ogolnie rzecz biorac to sluz jest normalna oznaka zdrowotnosci, po prostu na kazdym etapie cyklu zmienia swoj kolor, konsystencje i ilosc. moze cos sie przestawilo... a dostalas juz miesiaczke? moze dzidzius sie pojawi...
Miesiączki jeszcze nie mam, pewnie za tydzień się pojawi, choć mam nadzieję, że nie :)
Testów owulacyjnych nigdy nie robilam, bo to dopiero 1 cykl starań po antykoncepcji.
Bardzo chciałabym żeby w najbliższych miesiącach @ nie było.
Pamiętam jak moja koleżanka zaszła w ciążę przy stosunku przerywanym po roku czasu. Pamiętam jak się załamała, a ja po cichu jej zazdrościłam.
Ile to trzeba mieć szczęścia, żeby tak się udało. Pamiętam, że ona też miała takie sytuacje ze śluzem, więc ja teraz żyje nadzieją, że u mnie też tak się to skończy.
 
reklama
sęk w tym że tych zbliżen nie ma...
nie ma wtedy kiedy trzeba
a jak są w ogóle poza okresem starań to nie tak często jak bym chciała...

co innego jakbym wiedziała że robiliśmy wszystko co w naszej mocy ale niestety nie wyszło, niż mieć szansę (owu po właściwej stronie o co nie tak prosto...) a jej nie wykorzystać...
ja mam 42 lat i staram sie o pierwsze malenstwo,moj ciagle mowi,ze jak sie uda to sie uda,a jak nie to tez bedzie dobrze,zaplanujemy zycie inaczej,co miesiac upadam,wstaje cyc do przodu i czerpie ze zblizen ile sie da,przeciez to nie kara,a przyjemnosc,wiec glowa do gory,uda nam sie wszystkim zobaczyc dwie kreseczki i ja trzymam za nas wszystkie [emoji4][emoji110]
 
Do góry