reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Już się umówiłam ale dopiero wizyta 24 lipca, z jednej strony fajnie bo to będzie jakoś 6+3tc to powinno bić już serduszko
Mnie tez kłuły jajniki 12 dpo, bardzo mocno! Nie martw się. Pójdziesz na pierwszą wizytę jak beta będzie ponad 1 tys. i lekarz potwierdzi gdzie jest pęcherzyk :)
 
reklama
Już się umówiłam ale dopiero wizyta 24 lipca, z jednej strony fajnie bo to będzie jakoś 6+3tc to powinno bić już serduszko
No to super :) Tak, wtedy już może być widać, ale nie zawsze tak jest, są wyjątki, więc nie martw się na zapas. U mnie biło wcześnie bo w 5+3 :) Wszystko też zależy od sprzętu. Dopóki nie masz żadnych niepokojących objawów, czyli silne bóle podbrzusza połączone z bólami krzyża, plamienia lub krwawienia, to postaraj się oszczędzać i czekać na wizytę :) Jeśli coś by Cię martwiło, to leć wcześniej :) Mi się zdarzały takie bóle jakby na @ we wczesnej ciąży, a 12 dpo to były najgorsze ever!
 
A kto Ci kochana wmówił, że musisz mieć objawy ciąży? Tylko niektóre kobiety są tak wrażliwe na początkowe zmiany hormonów, żeby cokolwiek wyczuć :) Ja nie czułam nic a dwie kreski mimo 14 msc starań były dla mnie zaskoczeniem. Teraz leci 26 tydzień ciąży a ja nadal nie miałam nie wiadomo jakich objawów (biorąc pod uwagę te typowe o których tak się czyta i tak się ich wyczekuje).
W ciąży którą poroniłam bardzo wcześnie miałam objawy. Tak, wiem każda ciąża jest inna ale mimo wszystko zawsze się ją porównuje do wcześniejszych ;)
 
Ja sobie niestety nic nie wmawiam...wszystko zostało potwierdzone przez lekarzy i przez badania bety...w ciągu 3 msc poroniłam samoistnie 3 ciąże, nie mogę ich utrzymać już na samym początku, czyli coś jest nie tak...ale jakoś łatwiej mi było się z tym pogodzić teraz niż przy tej pierwszej ciąży...za każdym razem beta mi spada przed krwawieniem do ok 7 mlU, a później przychodzi krwawienie i beta już jest poniżej 1 mlU...nie ma co się oszukiwać, bo musi być jakiś powód tego, że nie mogę utrzymać ciąży...ide do mojego lekarza prywatnie pod koniec miesiąca (tylko do niego mam zaufanie, a teraz jest na urlopie) i zobaczymy co on na to powie, ale nikt mi nie wmówi, że strata 3 ciąż w ciągu 3 msc jest normalne, bo nie jest
Może masz za mało progesteronu i przez to ciąże nie mogą się utrzymać ? Ja z powodu jednej biochemicznej dostałam luteine juz na następną ciążę, myślę że Ty też powinnaś brać proga w drugiej fazie i kontynuować po pozytywnym teście
 
No i melduję się w 1dc dziewczyny, jednak ;) plus taki, że cykl 25 dni wyszedł i fajnie by było, gdyby się taki utrzymał. Za 2 tygodnie planuję lekarza, pójdziemy z wynikami niemęża i zobaczymy. Może drożność u mnie zleci, bo mam zrosty po operacjach brzucha i może dlatego się nie udaje. Powiem Wam, że naprawdę byłam znacznie szczęśliwsza przed rozpoczęciem starań.
Dwójka wydaje się zdrowych, młodych ludzi i 7 miesiąc leci i nic.
 
To źle zrozumiałam - myślałam, że część była potwierdzona a inna część nie.

A przy tych ciążach brałaś duphaston do terminu @? Albo odstawiałaś na kilka dni wcześniej? Czy lekarze sprawdzali niedomogę lutealną?
No właśnie żaden nie chciał mi dać Duphastonu chociaż mówiłam o pplamieniach pierwszej ciąży i o tym, że przy pierwszej poronionej miałam duphaston na podtrzymanie jak zaczęłam krwawić...mojego lekarza niestety teraz przez 2 msc nie było i musiałam kontaktować się z innymi lekarzami, którzy sobie po prostu olali moje obawy i twierdzili, że nie ma potrzeby brania czegokolwiek przed @ i nawet po jeśli nie ma plamień...A mój lekarz 2 msc temu mówił, że gdybym zaszła znów w ciążę to on od początku dałby mi duphaston - nawet to nie przemawiało do lekarzy...tak samo jak nie chcą mi dać skierowania na badanie progesteronu, bo nie ma takiej potrzeby...masakra...3 ciąże stracone, bo lekarze wiedzą lepiej...
 
Może masz za mało progesteronu i przez to ciąże nie mogą się utrzymać ? Ja z powodu jednej biochemicznej dostałam luteine juz na następną ciążę, myślę że Ty też powinnaś brać proga w drugiej fazie i kontynuować po pozytywnym teście
Jestem absolutnie tego samego zdania tylko nie mogę sobie tak sama zacząć brać bez konsultacji i sama sobie ustalić dawki, a żaden lekarz nie chce mi przepisać duphastonu...jestem załamana, bo to nie jest normalne, że nie mogę utrzymać ciąży
 
Piękny pozytyw! Działaj!
Dziewczyny robiłam testy od 14 dc do dnia dzisiejszego były tylko bladziochy a dzisiaj 20 dc i test wyszedł taki czy to oznacza owu [emoji848] albo że za chwilę może być ? Cykle mam 34/35 dniowe
Edit : dodam że to pierwsza moja przygoda z testami kiedyś zrobiłam raz [emoji2356] i mnie zdenerwowało i odpuściłam
 
reklama
No właśnie żaden nie chciał mi dać Duphastonu chociaż mówiłam o pplamieniach pierwszej ciąży i o tym, że przy pierwszej poronionej miałam duphaston na podtrzymanie jak zaczęłam krwawić...mojego lekarza niestety teraz przez 2 msc nie było i musiałam kontaktować się z innymi lekarzami, którzy sobie po prostu olali moje obawy i twierdzili, że nie ma potrzeby brania czegokolwiek przed @ i nawet po jeśli nie ma plamień...A mój lekarz 2 msc temu mówił, że gdybym zaszła znów w ciążę to on od początku dałby mi duphaston - nawet to nie przemawiało do lekarzy...tak samo jak nie chcą mi dać skierowania na badanie progesteronu, bo nie ma takiej potrzeby...masakra...3 ciąże stracone, bo lekarze wiedzą lepiej...
To jest straszne... Wg mnie nie powinnaś dostać duphastonu jak zajdziesz i dostaniesz się do lekarza, tylko brać po owulacji do przewidywanego terminu @ i zobaczyć czy to coś zmieni. Walcz dalej, nie poddawaj się. Kij im w oko.
 
Do góry