reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ale w jakim sensie? Jeśli poinformujesz pracodawcę już o ciąży to obowiązuje Cię ochrona przed zwolnieniem. Tak samo jeśli byś nie poinformowała a on by Cię zwolnił- wtedy informujesz i zwolnienie nie ma racji bytu i dalej jesteś pracownikiem. Masz też różne prawa jako ciężarna, typu wychodzenie na badania, maksymalny czas pracy dobowy, zakaz pracy w porze nocnej, więcej przerw przy pracy przy komputerze itd. Co do umowy terminowej, jeśli miałaby się zakończyć po upływie 3 miesiąca ciąży to przedłuża się do dnia porodu. Jeśli umowa kończy Ci się przed upływem 3 miesiąca to pracodawca może ale nie musi jej przedłużyć do dnia porodu.

Poza tym masz bardzo dużą rozbieżność między OM a USG. Lekarz nic nie mowił?

Nie do końca tak jest, jeśli złożysz pracodawcy zaświadczenie o ciąży przed ukończeniem 12 tygodnia ciąży, a nie dasz od razu L4 ciążowego (z kodem B) to pracodawca może wypowiedzieć umowę o pracę (wiem to od długoletniej kadrowej), dlatego zaświadczenie o ciąży daje się dopiero po skończonym 3 msc ciąży...

Jeśli od razu da się L4 ciążowe to pracodawca nie może zwolnić i umowa dalej trwa. Jeśli kończy się przed porodem to pracodawca musi ją do porodu przedłużyć, ale wtedy nie przysługuje urlop macierzyński i rodzicielski tylko zasiłek macierzyński i rodzicielski (czyli kasę dostajesz, ale pracy już nie ma) i nie można później wziąć bezpłatnego urlopu wychowawczego

Także nieprawdą jest to, że pracodawca nie może teraz zwolnić, bo może, chyba że nie jest świnią i nie zrobi tego tylko dlatego, że ma ciężarną pracownicę

Bardzo się w to zaglebialam w ciąży, bo chciałam jak najdłużej pracować (czułam się świetnie), a miałam taką szefową, która z automatu zwalniała ciężarne kiedy dawały zaświadczenie o ciąży przed 12 tygodniem, bo dla niej były nieproduktywne
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie ma sensu powtarzać. Bez sensu nakręcać dziewczynę, ten wynik ewidentnie świadczy o braku owulacji, nie wzrośnie nagle cudownie jutro ponad 10. Ja 5 dni miałam wynik 17.
Napisałam tylko to co myślę [emoji4] nie chciałam żeby to odebrała jako nakręcanie że jednak akurat owu była i się okaże że jest w ciąży. Nie o to mi chodziło.
 
Nie do końca tak jest, jeśli złożysz pracodawcy zaświadczenie o ciąży przed ukończeniem 12 tygodnia ciąży, a nie dasz od razu L4 ciążowego (z kodem B) to pracodawca może wypowiedzieć umowę o pracę (wiem to od długoletniej kadrowej), dlatego zaświadczenie o ciąży daje się dopiero po skończonym 3 msc ciąży...

Jeśli od razu da się L4 ciążowe to pracodawca nie może zwolnić i umowa dalej trwa. Jeśli kończy się przed porodem to pracodawca musi ją do porodu przedłużyć, ale wtedy nie przysługuje urlop macierzyński i rodzicielski tylko zasiłek macierzyński i rodzicielski (czyli kasę dostajesz, ale pracy już nie ma) i nie można później wziąć bezpłatnego urlopu wychowawczego

Także nieprawdą jest to, że pracodawca nie może teraz zwolnić, bo może, chyba że nie jest świnią i nie zrobi tego tylko dlatego, że ma ciężarną pracownicę
Dziękuję za odpowiedź! Ogólnie kierowniczka już wie, więc szef też prędzej czy później się dowie. Kurcze nie chciałam rzucać L4, ale chyba będę zmuszona... 🤔 A jak to jest, jeśli dam L4 dzień przed końcem umowy? Żeby jeszcze cały lipiec pracować? Też mi się przedłuży z automatu ta umowa? Czy wgl jeśli np. teraz by dał mi wypowiedzenie? Kurcze męczę Was trochę ale próbuje to ogarnąć żeby nie dostać bez pracy i bez kasy... Bo trochę już u niego pracuje ale koleżanka z innej części Polski z tej samej firmy też zaszła w ciążę, od razu rzuciła L4 to był dym... 🤦🏼‍♀️
 
Dziękuję za odpowiedź! Ogólnie kierowniczka już wie, więc szef też prędzej czy później się dowie. Kurcze nie chciałam rzucać L4, ale chyba będę zmuszona... 🤔 A jak to jest, jeśli dam L4 dzień przed końcem umowy? Żeby jeszcze cały lipiec pracować? Też mi się przedłuży z automatu ta umowa? Czy wgl jeśli np. teraz by dał mi wypowiedzenie? Kurcze męczę Was trochę ale próbuje to ogarnąć żeby nie dostać bez pracy i bez kasy... Bo trochę już u niego pracuje ale koleżanka z innej części Polski z tej samej firmy też zaszła w ciążę, od razu rzuciła L4 to był dym... 🤦🏼‍♀️

Jeśli dasz L4 przed końcem umowy to ona automatycznie Ci się przedłuży do dnia porodu, więc jeśli nikt poza kierowniczką nie wie, że jesteś w ciąży to może poproś żeby jeszcze nie mówiła szefowi, bo chcesz do końca lipca pracować...ale szczerze, ja na Twoim miejscu dałabym od razu L4, bo nigdy nie wiadomo jak szef zareaguje jeśli ktoś się wygada niechcący o Twojej ciąży...mi umowę zlecenie, którą miałam (byłam zatrudniona na 1/2 etatu na umowę o pracę i dodatkowo na umowę zlecenie) wypowiedziała mi szefowa zaraz po tym jak się dowiedziała o mojej ciąży, ale poprosiłam żeby mi ją zostawiła do porodu, bo dzięki temu miałam drugi zasiłek macierzyński, a tak bym dostała tylko z umowy o pracę
 
Dziewczyny, 2h temu dzwoniła do mnie rejestratorka od Ginekologa z wynikami cytologii i powiedziała, że trzeba powtórzyć, ale zrobi cytologię płynną i mam się umówić w 12 dniu cyklu. Teraz jestem w 16dc mam dni płodne i pytanie, starać się czy odpuścić w tym cyklu? Szkoda mi strasznie, ale jakby coś było nie tak to będę sobie miała za złe [emoji3525] Miałyście taką sytuację?
 
Jeśli dasz L4 przed końcem umowy to ona automatycznie Ci się przedłuży do dnia porodu, więc jeśli nikt poza kierowniczką nie wie, że jesteś w ciąży to może poproś żeby jeszcze nie mówiła szefowi, bo chcesz do końca lipca pracować...ale szczerze, ja na Twoim miejscu dałabym od razu L4, bo nigdy nie wiadomo jak szef zareaguje jeśli ktoś się wygada niechcący o Twojej ciąży...mi umowę zlecenie, którą miałam (byłam zatrudniona na 1/2 etatu na umowę o pracę i dodatkowo na umowę zlecenie) wypowiedziała mi szefowa zaraz po tym jak się dowiedziała o mojej ciąży, ale poprosiłam żeby mi ją zostawiła do porodu, bo dzięki temu miałam drugi zasiłek macierzyński, a tak bym dostała tylko z umowy o pracę
Jestem przerażona... Niby kierowniczka spoko, że tak długo jak będę mogła to mogę pracować...
A co jak szef da mi wypowiedzenie? Mogę iść na L4 i ono zostanie cofnięte? 🤔 Nie chciałam takiego krętactwa ale no będę musiała jeśli źle postąpią...
Myślałam, że jest to prostsze, jeśli dam zaświadczenie, że np jestem w 9 tyg ciąży to nie może mi wypowiedzieć umowy dlatego, że w dniu końca będę w 13 tygodniu... Tak czytałam w kodeksie, że tak powinno być ale wiadomo... Co sytuacja to inaczej 😪
 
reklama
Do góry