Staraczki - I połowa 2020 roku

[Daraa_94]

Kochane ja zawieszam starania. Wszystkim Wam życzę II [emoji3531]

 

[MamaTolka]

U mnie wchodzi w grę tylko cc. Z powodu mojej przypadłości (zwężenie tętnicy mózgowej) neurolog wydał mi zaświadczenie, ze nigdy nie będę mogła rodzic naturalnie.[emoji26]

Moja przyjaciółka która ma za sobą sn i cc powiedziała mi - wiesz co rób co Ci każą, jak mówią sn- rodz sn. Jak mówią że lepiej będzie cc- rodz CC. Jedyna różnica jest taka że przy sn jest dłużej i boli przed, a CC boli po [emoji6]
Niby sn najlepszy och ech ach. Ale przy moim pierwszym dziecku lepsze u mnie by było CC. Za późno się zorientowali, niestety. Jak masz takie zalecenia to lekarz wie co robi. Ja bym chciała je mieć przy pierwszym. Skutki w moim wzroku z moimi oczami są niestety nieodwracalne, ale na szczęście z synkiem wszystko ok, więc nie żałuje tak czy siak tego sn

 

[ElaStyczna]

9.01 miał pęcherzyk 15 mm lekarz powiedział ze jescze Ok 5 dni Maks wiec raczej się nie opóźni chyba ze znowu jakaś jeb.. a torbiel się zrobi i stad brak jakiegokolwiek paska

Mnie przy tej wielkosci mowila doktor, ze maks 3 dni..

 

[bleucoco]

Kochane ja zawieszam starania. Wszystkim Wam życzę II [emoji3531]

Dlaczego jeśli można zapytać? Czy coś się stało? Mam nadzieję, że wszystko w porządku u Ciebie ;* Możesz się wygadać tutaj, pamiętaj o tym

 

[ElaStyczna]

U mnie dzis cos takiego.. Nie wiem czy cos widac i czy cos z tego bedzie. 4 dni do @



Zobacz załącznik 1067110

Widac cien cienia ❤

 

[Mikstura]

Wiem Już gdzieś to przepracowałam, że pozostaje tylko cc. Różne komentarze się słyszy, mnie rodzona siostra zapytała, czy ja mogę mówić, że urodziłam? Skoro przecież nie rodziłam? Także... Cieszę się, że był mi dany (mam nadzieję, że jeszcze będzie!) dar macierzyństwa i robię swoje

Moja przyjaciółka która ma za sobą sn i cc powiedziała mi - wiesz co rób co Ci każą, jak mówią sn- rodz sn. Jak mówią że lepiej będzie cc- rodz CC. Jedyna różnica jest taka że przy sn jest dłużej i boli przed, a CC boli po [emoji6]
Niby sn najlepszy och ech ach. Ale przy moim pierwszym dziecku lepsze u mnie by było CC. Za późno się zorientowali, niestety. Jak masz takie zalecenia to lekarz wie co robi. Ja bym chciała je mieć przy pierwszym. Skutki w moim wzroku z moimi oczami są niestety nieodwracalne, ale na szczęście z synkiem wszystko ok, więc nie żałuje tak czy siak tego sn

 

[Morphi]

Wiem Już gdzieś to przepracowałam, że pozostaje tylko cc. Różne komentarze się słyszy, mnie rodzona siostra zapytała, czy ja mogę mówić, że urodziłam? Skoro przecież nie rodziłam? Także... Cieszę się, że był mi dany (mam nadzieję, że jeszcze będzie!) dar macierzyństwa i robię swoje

Oczywiście ze rodzilas jak można tak zapytać nawet. Cesarka to też poród, rozcinaja cie, ja bym sie bala chyba ze bym musiała tak. Wiec podziwiam

 

[Wesoła_Aga]

I wątek staraczek zamienił się w porodowy

Nie żebym miała wąty, ale ktoś kto się stara i jest zdołowany... i widzi takie posty o porodzie o przebiegu... cóż troche desperacyjnie działa...

ale mną się nie przejmujcie, dostaje po gębie (przepraszam ale delikatniej nie da sie tego nazwać) nie raz, także tylko chciałam taką uwagę tutaj przedstawić, postawmy się na miejscu ludzi, którzy tu wchodzą...

 

[Matka. Wariatka]

Wiem Już gdzieś to przepracowałam, że pozostaje tylko cc. Różne komentarze się słyszy, mnie rodzona siostra zapytała, czy ja mogę mówić, że urodziłam? Skoro przecież nie rodziłam? Także... Cieszę się, że był mi dany (mam nadzieję, że jeszcze będzie!) dar macierzyństwa i robię swoje

Ja pierdziele ja nie czaje jak można tak powiedzieć komuś po cc. Kiedyś przeczytałam, że takie dzieci nie obchodzą urodzin tylko "wydobyciny". I tak z jednej strony zaczęłam się śmiać bo przecież nikt serio tego nie mówi, nie możliwe. A później się przekonałam, że to tak serio serio . Masakra jak kobieta potrafi odwalic drugiej kobiecie wiedząc doskonale jak czuły potrafi być to punkt. To jeszcze solą posypie by szpileczka bardziej zabolała.

 

[Matka. Wariatka]

I wątek staraczek zamienił się w porodowy

Nie żebym miała wąty, ale ktoś kto się stara i jest zdołowany... i widzi takie posty o porodzie o przebiegu... cóż troche desperacyjnie działa...

ale mną się nie przejmujcie, dostaje po gębie (przepraszam ale delikatniej nie da sie tego nazwać) nie raz, także tylko chciałam taką uwagę tutaj przedstawić, postawmy się na miejscu ludzi, którzy tu wchodzą...

A widząc fotki testów z ll już nie dołujace? Przecież jeszcze bardziej niż wizję porodów