Dokładnie! Samego zajścia kontrolować nie możemy, to chociaż wszystko inne trzeba mieć pod kontrolą
Ale lekarze zawsze mnie chwalą jak ze mną rozmawiają i coś tłumaczą (też pod kątem innych chorób czy jak pomagałam przy mojej zmarłej już babuni w szpitalu), że mogą ze mną normalnie pogadać i ja wszystko rozumiem a nie jakiś laik co nie wie podstawowych rzeczy [emoji23] Dzięki temu też można wiele więcej się od tych lekarzy dowiedzieć jak też wiadomo o co pytać!
Czy tylko ja mam wrażenie, że piszę od wczoraj jak połamana? [emoji23] Mylą mi się słowa albo np. brałam teraz prysznic i chciałam umyć buzię i zmoczyłam ją a nałożyłam szampon na suche jeszcze włosy [emoji23] I nagle takie „wtf?” [emoji2372][emoji85]