Cześć dziewczyny
dołączam do was. Właśnie jestem w 4 dc, cykl po odstawieniu tabletek, które brałam przez 5 miesięcy. Staramy się o 3 dziecko już 2 lata ale z przerwami, to będzie nasz 11 cykl starań. Jestem po dwóch cesarkach, mam PCOS ale zawsze mam owulacje - chodzę na monitoring. Mimo tego nie udaje się... przy staraniach o poprzednie ciąże zdarzały się ciąże biochemiczne i miałam dwa poronienia ale teraz przez 11 cykli ani jednej kreski na teście. Boje się ze mam niedrożne jajowody, zrosty albo endometriozę
mam 32 lata i widze ze walka o trzecia dzidzie nie będzie prosta. Ale nie poddam się, choćby invitro ale w ta ciąże zajdę!
życzę wszystkim owocnych starań!