reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja mam podobnie jak Maxi mthfr a hetero i pai też hetero. Powiem ci że byłam z wynikami u dobrego lekarza i on mi powiedział że chyba 60 proc kobiet ma ta mutacje i nawet o tym nie wiedzą rodzą zdrowe dzieci i szczęśliwie donoszą ciążę. I poza tym nawet nic szczególnego o tym nie mówił. Owszem mogę brać zmetylowany kwas foliowy i tyle. W pt idę znowu do niego to podpytam co i jak jeszcze raz. Ja mam już córkę z którą zaszłam w pierwszym cyklu ale niestety córka urodziła się z wada jest układu nerwowego.
Właśnie dlatego wszystko zależy od tak jak to nieprofesjonalnie nazwałam „zestawu” jaki masz. Pai homo oznacza, że mutacja jest dwóch czynników. Przy mthfr bardzo ważny jest ten zmetylowany kwas, bo innego możesz nie przyswajać. Wszystko trzeba indywidualnie rozpatrzeć z lekarzem ginekologiem i/lub genetykiem. Myślę, że dużo zależy tez od historii z jaką przychodzimy: poronienia, niepowodzenia na późniejszym etapie. W takim przypadku pewnie lekarze szybciej wprowadzają jakieś leki.
 
reklama
Wiecie dziewczyny trochę przestraszyłam się i zniechęciłam do starań jak dowiedzialam się że przyjmowałam zły kwas foliowy tak jak i przy ciąży z córeczka załamałam się trochę że jej tym zaszkodziłam.. Myślałam że już wszystko wiem o mojej chorobie a tu jednak nie kurcze a byłam pod opieką hematologa genetyka i ginekologa w poprzedniej ciąży nikt mi nie powiedział że ten feeminon jest zły :(
 
Wiecie dziewczyny trochę przestraszyłam się i zniechęciłam do starań jak dowiedzialam się że przyjmowałam zły kwas foliowy tak jak i przy ciąży z córeczka załamałam się trochę że jej tym zaszkodziłam.. Myślałam że już wszystko wiem o mojej chorobie a tu jednak nie kurcze a byłam pod opieką hematologa genetyka i ginekologa w poprzedniej ciąży nikt mi nie powiedział że ten feeminon jest zły :(
Ale dlaczego mówisz, ze jest zły? Może dla Ciebie nie jest. Robiłaś poziom kwasu foliowego? Ja uważam ze trzeba słuchać lekarza, któremu się ufa! Jeżeli masz zaufanego lekarza to powinnaś go słuchać!
 
Ale dlaczego mówisz, ze jest zły? Może dla Ciebie nie jest. Robiłaś poziom kwasu foliowego? Ja uważam ze trzeba słuchać lekarza, któremu się ufa! Jeżeli masz zaufanego lekarza to powinnaś go słuchać!
Raz miałam tylko robione to badanie przed ciąża z córką wyszło wszystko w normie tylko cholesterol trochę podwyższony więc ustalili leczenie acardem heparyna i tyle powiedzieli że taki zestaw mam brać w każdej ciąży i nic więcej nic nie wymyśla więc zaufałam i tego się trzymałam
 
Raz miałam tylko robione to badanie przed ciąża z córką wyszło wszystko w normie tylko cholesterol trochę podwyższony więc ustalili leczenie acardem heparyna i tyle powiedzieli że taki zestaw mam brać w każdej ciąży i nic więcej nic nie wymyśla więc zaufałam i tego się trzymałam
I bardzo dobrze! I tak trzymaj! Po pierwsze skoro nie miałaś przekroczonego to znaczy, że przyjmowanie obu form nie musi być dla Ciebie złe bo wiele dziewczyn przy tych mutacjach je bierze, a po drugie trzeba słuchać swojego lekarza! Nie zamartwiaj się bo Twoi lekarze wiedzą co robią, a kiedyś jedna z dziewczyn mi tu pisała, że niektórzy lekarze nawet nie dają heparyny bo mówią, że akurat te mutacje nie wymuszają jej przyjmowania. Co lekarz to inne działanie może być. Przecież brałaś już takie combo i masz córeczkę. Nosek do góry!
 
Raz miałam tylko robione to badanie przed ciąża z córką wyszło wszystko w normie tylko cholesterol trochę podwyższony więc ustalili leczenie acardem heparyna i tyle powiedzieli że taki zestaw mam brać w każdej ciąży i nic więcej nic nie wymyśla więc zaufałam i tego się trzymałam
I jeszcze Ci tylko napiszę, że wiele dziewczyn bierze właśnie takie suplementy z dwiema formami kwasu przy mutacjach. Możesz napisać na forum „ciąża po poronieniu”.
 
Dziewczyny jak tam u Was? Ja już nie daje rady. Najpierw dzień po owu jajnik bolący tak, że nie mogę podnieść nogi przez 3 dni. Dwa dni spokoju i dziś tak boli, że tragedia!! Poszłabym do gina, ale pewnie nic mi nie powie a 200 zł nie moje 😁 boję się, że to torbiel, albo jeszcze coś gorszego, że odczuwam taki ból. Mam nadzieję, że u Was lepiek ❤️🥰
 
reklama
Dziewczyny jak tam u Was? Ja już nie daje rady. Najpierw dzień po owu jajnik bolący tak, że nie mogę podnieść nogi przez 3 dni. Dwa dni spokoju i dziś tak boli, że tragedia!! Poszłabym do gina, ale pewnie nic mi nie powie a 200 zł nie moje 😁 boję się, że to torbiel, albo jeszcze coś gorszego, że odczuwam taki ból. Mam nadzieję, że u Was lepiek ❤🥰
Ja dopiero 9 dc kupiłam testy owu, ovarin i zaczęłam pić zioła ojca Klimuszko. Wczoraj bolał mnie brzuch jak na @.Zrobiłam wczoraj pierwszy test owu i to jeszcze nie to.
Nie nastawiaj sie negatywnie,że to coś złego :)
 
Do góry