reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Faktycznie tylko że wykorzystaliśmy każdy dzień plodny łącznie z owulacją a @ i tak przyszła więc martwi mnie to [emoji849]
Ja tak miałam kochana przez 13 cykli. Nie mam pojęcia od czego to zależy, że mimo boboseksów w owu czasem nie wychodzi 🤷🏼‍♀️Tak czy siak u mnie nie było to spowodowane żadnymi nieprawidłowościami, bo wyniki miałam uregulowane. Może nie warto martwić się na zapas? Ale z lekarzem porozmawiać oczywiście można albo nawet trzeba, jeśli tego potrzebujesz :)
 
reklama
Ja i wiele wiele innych 😊 jestem calyczas w kontakcie z jedna dziewczyna nawet i piszemy sobie. Wlasnie poznalysmy sie w ten sposob ze pytalam czy ktoras zaszla od razu po biochemicznej 😅 ona teraz 18 tydzien ja zaraz zaczynam 11. O nawet tutaj na forum od nas z grudniowych odeszla jakis czas temu dziewczyna i pisalam do niej zeby sie nie zalamywala i starala od razu bo bardzo wiele dziewczyn od razu zachodzi i wyobraz sobie ze po miesiacu napisala do mnie ze mialam racje i zaszla od razu 😅 slyszalam wiele opini ze po biochemicznej organizm jest nastawiony na ciaze...jak widac w wielu przypadkach sie sprawdzilo 🤗 powodzonka i jak juz bedziesz cos wiedziec oznacz mnie koniecznie ❤
To prawda, chyba nawet jakaś dziewczyna kiedyś tłumaczyła, że większe szanse na sukces wynikają z tego, że w organizmie w następnym cyklu jest jeszcze sporo hormonów pro ciążowych, dlatego przede wszystkim łatwiej o zagnieżdżenie i utrzymanie zdrowej ciąży :) O ile dobrze pamiętam! :D
 
To prawda, chyba nawet jakaś dziewczyna kiedyś tłumaczyła, że większe szanse na sukces wynikają z tego, że w organizmie w następnym cyklu jest jeszcze sporo hormonów pro ciążowych, dlatego przede wszystkim łatwiej o zagnieżdżenie i utrzymanie zdrowej ciąży :) O ile dobrze pamiętam! :D
Cos w tym moze byc chociaz u mnie zaczal szwankowac progesteron i spadał 😰 wiec jestem na duphastonie 3x1 juz 7 tydzien i jest ok. Wiec mysle ze progesteron wypada i tak zbadac w nastepnej ciazy po poronieniu. Ja gdybym sama z siebie nie zbadala (mialam wtedy lekarza debi**) to by moglo byc po mojej kruszynce. Zreszta trafilam na takiego lekarza ze szkoda gadac. Zaczelam brac duphaston sama bo on mi powiedzial BEDZIE CO BEDZIE TRUDNO...nie moglam uwierzyc po prostu, wiele mnie kosztowala nerwow zmiana lekarza...w austrii to jest dosc skomplikowany proces ale sie udalo i nowy lekarz (polak) pochwalil mnie za to ze zaczelam wtedy brac te leki. Takze tyle mialam sttesu w pierwszych tygodniach ze sie opisac w slowach nie da 😰
 
Cos w tym moze byc chociaz u mnie zaczal szwankowac progesteron i spadał 😰 wiec jestem na duphastonie 3x1 juz 7 tydzien i jest ok. Wiec mysle ze progesteron wypada i tak zbadac w nastepnej ciazy po poronieniu. Ja gdybym sama z siebie nie zbadala (mialam wtedy lekarza debi**) to by moglo byc po mojej kruszynce. Zreszta trafilam na takiego lekarza ze szkoda gadac. Zaczelam brac duphaston sama bo on mi powiedzial BEDZIE CO BEDZIE TRUDNO...nie moglam uwierzyc po prostu, wiele mnie kosztowala nerwow zmiana lekarza...w austrii to jest dosc skomplikowany proces ale sie udalo i nowy lekarz (polak) pochwalil mnie za to ze zaczelam wtedy brac te leki. Takze tyle mialam sttesu w pierwszych tygodniach ze sie opisac w slowach nie da 😰
No tak wiadomo, organizm to nie maszyna, każdy organizm jest inny, każdy inaczej reaguje. Ja też się tyle nabadałam przed staraniami i w trakcie, że to jakaś masakra 😂 Tylko u mnie akurat wszystko było w porządku podczas brania duphastonu na podtrzymanie i metforminy na uregulowanie cyklu, mimo PCOS i niedoczynności (tu dodatkowo euthyrox). Ale bardziej specjalistycznych badań takich jak monitoring, badanie rezerwy jajnikowej lub badanie nasienia nie robiliśmy. Ograniczaliśmy się do regularnych USG, cytologii oczywiście i badań hormonalnych krwi. Chcieliśmy iść na te dodatkowe badania, ale nie poszliśmy, bo się udało 😂🤷🏼‍♀️
 
Ostatnia edycja:
Hej ,
Ostatni okres 8.04 , przytulanki co drugi dzień przez cały cykl. Okres spóźnia się tydzień , 3 testy wskazywały blada kreskę podobna do tej na załączniku 3 dni temu . Kilka innych negatywnych . Jutro wizyta u ginekologa . Staramy się z mężem od 3 lat, jedno poronienie półtora roku temu.
Nie robiona jeszcze , dopiero jutro wizyta u lekarza który zrobi na miejscu . Przez covid wszystkie laboratoria zamknięte

Trzymam kciuki za dobre wieści :)

U mnie labo normalnie już dziala w mieście. Ruszyło z początkiem maja.
 
Może i racja nie warto ale czasem człowieka to tak męczy że inaczej się nie da myśleć. Do lekarza wybieram się zaraz po @ idę prywatnie żeby się trochę uspokoić [emoji8]
Ja tak miałam kochana przez 13 cykli. Nie mam pojęcia od czego to zależy, że mimo boboseksów w owu czasem nie wychodzi [emoji2372]Tak czy siak u mnie nie było to spowodowane żadnymi nieprawidłowościami, bo wyniki miałam uregulowane. Może nie warto martwić się na zapas? Ale z lekarzem porozmawiać oczywiście można albo nawet trzeba, jeśli tego potrzebujesz :)
 
Dziewczyny ale zaczęła mnie niepokoić jedna rzecz od jakieś czasu zaraz po przytulankach kiedy ze mnie wypływa sperma zaczyna mnie swędzieć wszystko na zewnątrz i tylko i wyłącznie po seksie. Myślałam że to jakaś infekcja, dostałam leki i zakończyłam leczenie ale gdy tylko doszło do stosunku znowu to samo jakbym jakieś uczulenie na mojego męża miała [emoji28][emoji23] ale od razu napisze że nie jest tak od początku od kiedy się staramy to zaczęło się dziać po czasie. . Infekcja nie wchodzi w grę bo jest czyściutko że tak ujme. Oczywiście zapytam lekarza ale czy któraś miała taką sytuację? [emoji51]
 
reklama
Do góry