reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Hej dziewczyny...
U mnie cyrk na kółkach [emoji24][emoji24][emoji24]
Dziś w pracy zobaczyłam na papierze różowy śluz, zwolniłam się i poleciałam od razu do ginekologa. Na recepcji pani mnie wyśmiała i powiedziała że właśnie dostaje okres. [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
No ale zapisala mnie do lekarza. Ona powiedziała, że to bardzo wcześnie i raczej nie stwierdzi nic, dziś 25 dc [emoji2368]
No ale zrobiła mi usg, macica ma powiększone endometrium, ale to może być na ciążę albo na okres. Pecherzyka ciążowego nie było. Jest minimalne plamienie.
Z lewego jajnika była owu, ale jej to wygląda na świeża owulacje, na pewno później niż 13 dc. [emoji2368]
A na pozytywny test powiedziała że pewnie się pomylił!!! I w jej karierze pełno było kobiet, które miały testy pozytywne, a nie były w ciąży i na odwrót. I że 99% skuteczności to ściema życia..
Pobrała jednak krew na badanie bety, sama zawiozlam do labo i za 2 godziny ma być wynik...
*****, przysięgam, nigdy więcej nie zrobię testu przed terminem @. To był pierwszy i ostatni raz... Tyle co się stresu najadlam..
Może u mnie się mylą w drugą stronę hahaha
 
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu zaglądam tu, zaciekawił mnie ten ananas i suszone morele... Czy po owulacji mogę jeść to i to czy tylko np. ananasa? Żeby nie przedobrzyć 🤭ciekawe czy faktycznie to pomoże. Saram się o dzidziusia i teraz zacznę drugi cykl :) Trzymam za nas wszystkie kciuki 🤗
Hej 😉 chyba można i to i to 🙂
Hej dziewczyny...
U mnie cyrk na kółkach [emoji24][emoji24][emoji24]
Dziś w pracy zobaczyłam na papierze różowy śluz, zwolniłam się i poleciałam od razu do ginekologa. Na recepcji pani mnie wyśmiała i powiedziała że właśnie dostaje okres. [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
No ale zapisala mnie do lekarza. Ona powiedziała, że to bardzo wcześnie i raczej nie stwierdzi nic, dziś 25 dc [emoji2368]
No ale zrobiła mi usg, macica ma powiększone endometrium, ale to może być na ciążę albo na okres. Pecherzyka ciążowego nie było. Jest minimalne plamienie.
Z lewego jajnika była owu, ale jej to wygląda na świeża owulacje, na pewno później niż 13 dc. [emoji2368]
A na pozytywny test powiedziała że pewnie się pomylił!!! I w jej karierze pełno było kobiet, które miały testy pozytywne, a nie były w ciąży i na odwrót. I że 99% skuteczności to ściema życia..
Pobrała jednak krew na badanie bety, sama zawiozlam do labo i za 2 godziny ma być wynik...
*****, przysięgam, nigdy więcej nie zrobię testu przed terminem @. To był pierwszy i ostatni raz... Tyle co się stresu najadlam..
Uff dobrze, że ta beta wyszła ok i dalej się nic nie podziało.
Pani w recepcji bez komentarza 🤦
Teraz już oficjalnie gratuluję 😍
Serio? A ja pije słodkie i myślałam, że też działa 😂 nie lubię wytrawnego he he
I to od @ do owu?
Chyba od owu do paru dni przed terminem okresu 🤔 dziewczyny jak to jest?
 
Ja czuję się źle. Jestem spanikowana strasznie [emoji2356][emoji2356][emoji2356][emoji2356][emoji2356]

Piersi mnie praktycznie nie bolą, za to brzuch jak na okres [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
 
Już wcześniej mnie zastanawiało jak dziewczyny wstawiały na forum zdjęcia z kreskami a okazywało się że ciąży nie ma. Jak to jest możliwe przecież testy wykrywają tylko hormon beta hcg albo tak jak wspomniał wyżej przy lekach lub zastrzykach które wytwarzają ten hormon lub bardzo podobny. Nawet mój gin mi powiedział że jeśli test wychodzi pozytywny i testowa kreska ma kolor no różowaty lub błękitny to jest hormon ciążowy. Inaczej test pokaże negatyw. Chyba nigdy tego nie zrozumiem.
w moim przypadku wyglądało to tak: spodziewana @ 16.04 - nie przyszła więc, 17.04 test z moczu i II kreski, niestety po 2 h od testu przyszedł duży ból brzucha i mocne krwawienie.... kolejny test z moczu 20.04 i już tylko I kreska... (wcześniej na bete nie poszłam bo w jedynym laboratorium jakie jest otwarte robią badania tylko na zlecenie lekarza) umówiłam się na wizytę która była dopiero 23.04 - lekarz zrobił USG i powiedział, że nic nie widać i że dla niego jestem "zdrową kobietą" zlecił bete dla "pewności". Przyszły wyniki oczywiście ciąży brak a szanowny Pan doktor oznajmił że jego zdaniem "żadnej ciąży nie było, to po prostu skok hormonów i absolutnie nie odbierać tego jako żadne poronienie".
Lekarzem nie jestem, z biologi też żaden ze mnie "mózg" ale jestem przekonana że beta HCG występuje tylko w ciąży oraz w sytuacjach nowotworowych- u mężczyzn rak jądra, u kobiet rak jajnika (o ile dobrze pamiętam) więc co za anomalie inna niż ciąża miałam? -tego nie wiem...
 
I znowu czytanie nadrobione 🙈
Co do ananasa- to na pewno zacznę wcinać!! Uwielbiam to;)
Jeśli chodzi o wino- to tylko wytrawne- jak ktoś nie lubi to proponuje dorzucić sobie np. Mrożone truskawki lub pomarańcze:)

I przytulanki- my z mężem w kolejnym cyklu postanowiliśmy nie liczyć co drugi, trzeci dzień... Tak nam cały czas mówi lekarz i nie wychodzi, więc bierzemy swoją taktykę- codziennie 🙈 może tym razem będzie efekt!!

Ja dzisiaj dużo pracy miałam. Niedawno usiadłam i Was przeczytałam... Wracam powoli do wyższych obrotów- więc niedługo lecę na trening.
Po owulacji trenuje, z tym, że nieco inaczej. Interwały ograniczam i wszystkie ćwiczenia wymagające skakania. Te dwa tygodnie to ćwiczenia siłowe. Rower kocham i nie ograniczam jazdy. Nawet w trakcie ciąży lekarz mi nie zabranial. W rowerze chodzi o niebezpieczeństwo na drodze i ewentualne wyboiste drogi... Ale jak jeździ się po dobrych drogach to można.
W trakcie treningów warto pamiętać o strefach tętna- nie powinno się wychodzić poza swoje strefy komfortu;)

Jeśli ktoś trenuje regularnie to dalej może ćwiczyć;)
 
reklama
w moim przypadku wyglądało to tak: spodziewana @ 16.04 - nie przyszła więc, 17.04 test z moczu i II kreski, niestety po 2 h od testu przyszedł duży ból brzucha i mocne krwawienie.... kolejny test z moczu 20.04 i już tylko I kreska... (wcześniej na bete nie poszłam bo w jedynym laboratorium jakie jest otwarte robią badania tylko na zlecenie lekarza) umówiłam się na wizytę która była dopiero 23.04 - lekarz zrobił USG i powiedział, że nic nie widać i że dla niego jestem "zdrową kobietą" zlecił bete dla "pewności". Przyszły wyniki oczywiście ciąży brak a szanowny Pan doktor oznajmił że jego zdaniem "żadnej ciąży nie było, to po prostu skok hormonów i absolutnie nie odbierać tego jako żadne poronienie".
Lekarzem nie jestem, z biologi też żaden ze mnie "mózg" ale jestem przekonana że beta HCG występuje tylko w ciąży oraz w sytuacjach nowotworowych- u mężczyzn rak jądra, u kobiet rak jajnika (o ile dobrze pamiętam) więc co za anomalie inna niż ciąża miałam? -tego nie wiem...
Też nie jestem lekarzem i nie jestem pewna na 100% ale to mogla być ciąża biochemiczna. Wszystkie hormony mogą skoczyć ale nie beta hcg bo ten hormon jest wytwarzany w ciąży lub tak jak napisałaś nowotwory no i jeszcze jak się zażywa leki które wytwarzają w organizmie ten hormon i zastrzyki np pregnyl ovitrelle (zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka graafa jeśli komuś same nie pękają)
 
Do góry