reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziewczyny, a ja nadal o śluzie 🤦‍♀️🙂
Dzis mam 13 dc, cykle 25-26 dniowe i w teorii powinnam już być po owu, oczywiście działaliśmy intensywnie 9 dc, 11 dc, 12 dc i zastanawiam się czy to efekty baraszkow, czy możliwe że owu się przesunęła, bo dziś rano miałam mega przezroczysty śluz, a zazwyczaj jak wcześniej gdzieś pisałam, mam go mało albo w ogóle, może przez to się pojawił że zwiększyłam picie wody 🤔 co sądzicie? Działać i dzisiaj?
Ja bym działała żeby mieć spokojną głowę. Co do śluzu, tak picie wody napewno ma ogromny wpływ. Jak nie ma w organizmie wody to nie ma skąd brać się śluz, woda idzie na większe potrzeby organizmu więc to napewno pomogło. Ja w tym cyklu miałam kaszel jeszcze podczas okresu. Brałam rozpuszczalne acc na odksztuszanie. A później dowiedziałam się od "ciazoopornej" na insta że jej lekarz doradził jej to brać na brak śluzu. Ze działa cuda. Tak samo jak w płucach pomaga się odklejać wydzielinie tak samo i tam. Ja w tym cyklu jestem pod wrażeniem jak dużo mam śluzu ( a zawsze musimy żele stosować) 🙉🙉🙉
 
reklama
No wlasnie ja tez juz nie wiem jak to jest? Mi ginekolog i polozna (u ktorej bylam na monitoringu cyklu) mowili, ze codziennie to nie jest dobrze, i nawet przy domniemanej owulacji mowili, ze co drugi dzien. A Wy jak dzialacie? Nie wiem juz co myslec.

W udanym cyklu byłam na monitoringu w poniedziałek lekarka powiedziała, że jest pęcherzyk (nie pamiętam wymiaru) a owulacja będzie na następny dzien lub o jeden dzień jeszcze później i żeby działać wtorek i środę dodatkowo od tej wizyty dostałam 2x luteinę podjezykowo wieczorem. Wcześniej sexy były w sobotę tak wiec we wtorek były po 3dniowej przerwie. Był to 3cykl starań po ponad 10latach antykoncepcji doustnej.
 
Eh to znowu nie wiem co robić, ja czytałam ze lepiej co 2 dni niż codziennie bo wtedy nasienie jest lepszej jakości... może to głupio zabrzmi ale żałuje ze wczoraj baraszkowalismy bo tak to spokojnie działalibyśmy dzisiaj przy dodatnim teście :/ .
Powtórzę dziś wieczorem jeszcze test owulacyjny i zobaczę czy jest ciemniejszy czy jaśniejszy , jak będzie jaśniejszy to działamy bo i tak nic nie ma do stracenia...
chyba mam paranoje od testowania... a to pierwszy cykl z tymi testami, za bardzo analizuje i mam dość
 
Miałam test owulacyjny robić wieczorem ale zrobiłam znowu przed południem, odczytuje go jako pozytywny jednak zastanawiam się kiedy najlepiej działać. Ostatni raz był wczoraj wieczorem i teraz boje się ze dzisiaj to za wcześnie, tzn w sensie ze za często i że plemniki nie zdążą dojrzeć....
Ja bym dziś też działała, żeby nie przegapić. Aczkolwiek nie znam się na dojrzewaniu plemnikow 🤣😉 . Może wtedy faktycznie lepiej jutro 😉
 
Eh to znowu nie wiem co robić, ja czytałam ze lepiej co 2 dni niż codziennie bo wtedy nasienie jest lepszej jakości... może to głupio zabrzmi ale żałuje ze wczoraj baraszkowalismy bo tak to spokojnie działalibyśmy dzisiaj przy dodatnim teście :/ .
Powtórzę dziś wieczorem jeszcze test owulacyjny i zobaczę czy jest ciemniejszy czy jaśniejszy , jak będzie jaśniejszy to działamy bo i tak nic nie ma do stracenia...
chyba mam paranoje od testowania... a to pierwszy cykl z tymi testami, za bardzo analizuje i mam dość
Ja słyszałam że lepiej przed I po owulacji a nie w ten dzień. Ale to też takie "plotki" 😉
 
Ja mam 34 dzień cyklu i nadal okresu nie ma. Piersi bolą , najbardziej sutki. Pobolewa mnie brzuch i jest taki wzdęty i ciągle mi się odbija powietrzem. W tym cyklu też moja twarz wygląda tragicznie już dawno nie miałam takiego dramatu i wdał mi się stan zapalny na dziasle. Wczoraj test negatywny, chyba nie ma co się oszukiwać więc wczoraj wzięłam duphaston. Myślicie, że nie ma co się łudzić ?
 
Ja mam 34 dzień cyklu i nadal okresu nie ma. Piersi bolą , najbardziej sutki. Pobolewa mnie brzuch i jest taki wzdęty i ciągle mi się odbija powietrzem. W tym cyklu też moja twarz wygląda tragicznie już dawno nie miałam takiego dramatu i wdał mi się stan zapalny na dziasle. Wczoraj test negatywny, chyba nie ma co się oszukiwać więc wczoraj wzięłam duphaston. Myślicie, że nie ma co się łudzić ?
Mi w pierwszej ciazy wyszedł pozytywny dopiero w 35DC , wcześniej ani cienia cienia przy cyklach 30dniowych
 
reklama
Do góry