reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Rozumiem każdą kobiete która nie potrafi odpuścić. Nie można słuchać takiego gadania, że trzeba. Tak gadają chyba tylko ludzie którzy już mają dzieci i łatwo im poszło albo Ci co dzieci nie chcą i nie wiedzą jak to jest.
No cóż tego też nie robię :)
A o adopcji myślę coraz częściej :)
 
reklama
Dziewczyny a co myślicie o moich testach? te ostatnie najbardzie czerwone robiłam już ponad tydzień po "planowej owulce" wg kalendarza... ogólnie odstęp czasowy między nimi jest ogromny, pierwszy zrobiłam przed owulacją (ten u góry) . Wszystkie robione wieczorem o tej samej godzinie...
 

Załączniki

  • 92358942_525301648391380_5171847885238566912_n.jpg
    92358942_525301648391380_5171847885238566912_n.jpg
    555,7 KB · Wyświetleń: 86
Też przed owu macie strasznie ciagnacy ból na wysokości nerek? Mi aż do nogi promieniuje...
 

Załączniki

  • received_2662872670624977.jpeg
    received_2662872670624977.jpeg
    33,6 KB · Wyświetleń: 80
Chodzi o to że niektóre kobiety po takim czasie mają już dość i może nie tyle że odpuszczają co godzą się z tym że nie będą miały dzieci, przestają chodzić na monitoring, robić testy owu, nie wiedzą kiedy mają owulacje i wtedy się udaje. Albo jak adoptują dziecko i na nim się skupiają to wtedy zachodzą w ciążę. Ale jak ktoś bardzo chce i się nie poddaje to nie da się odpuścić :)
Ja zaczynam mieć taką myśl, że tych dzieci chyba jednak nie będzie. I widzę , że jakaś spokojniejsza jestem. Generalnie apogeum miałam w grudniu, w styczniu też ciężko przeżyłam okres, ale już było lepiej, a ten ostatni to psychicznie nienajgorzej. Więc może coś w tym być co piszesz, ale nie sądzę , że to pomaga w zajściu. Po prostu niektórzy muszą czekać dłużej, a jak nie liczą tych miesięcy, tylko się uda przypadkiem to tak tego nie odczuwają. To moja interpretacja co najmniej.
A w tym cyklu podejrzewam brak owulacji. Dziś 17 dc, wg aplikacji powinna być owulacja dziś, wg. gina pomiędzy 13 a 20 dc powinnam się nastawiać na owulację przy takich 30 dniowych cyklach. Tymczasem na testach owu kreska ledwie widoczna w poprzednich dniach, a dziś już nic a nic. Zniknęła. Śluz za to mam jak trzeba. Także albo mi się znowu wydłuża cykl (jeszcze w lecie miałam 24- dniowe, o zgrozo) albo coś z tą owu nie tak. Przestaje to ogarniać i przestaję chcieć to ogarniać 🙈
 
Dziewczyny musi się nam udać tylko kuźwa skąd brać siłę jak się nie udaje i nadchodza te głupie myśli :/
Nie wiem. Ja sobie spróbowałam odpuścić. I żyje z myślą, że może dziecka nie będzie. Chciałabym, żeby było, ale nie mogę się na tym aż tak fiksować. To generalnie nie jest dobre dla funkcjonowania i życia. Może mi znowu wrócą te emocje, że ja muszę i czemu się nie udaje, tego w sumie nie wiem. Ale widzę, że lepiej dla mnie tak jak teraz, jestem spokojniejsza. Już sobie w grudniu powiedziałam, że muszę coś zmienić i nie mogę tak przeżywać, ale dopiero niedawno poczułam, że faktycznie mi się to udało.
Ale tak jak pisałam wcześniej. Nie wierzę, że jak chcesz to nie zachodzisz, a jak nie chcesz/ nie myślisz to zaraz się uda. Jak ktoś nie myśli to nie wie ile się de facto miesięcy się starał. Może jakby się starał świadomie to zeszloby tyle samo. Po prostu to nie stanowi problemu, bo nie jest obciążeniem psychicznym. Ale to tylko moja interpretacja :)
Edit. Poprawiłam składnię w jednym zdaniu :)
 
reklama
Hej dzisiaj 28 dzień cyklu na 30/31
Wiem że testy owulacyjne to nie testy ciążowe ale nie mogłam spać i zrobilam owulacyjny .
Kurde wydaje mi się że taka dosyć wyraźną ta kreska jak na to że jestem przed okresem zazwyczaj mam ją przez cały cykl na teście Ale chyba jaśniejsza zależy od fazy Ale czasem ledwo ja widać , chyba że sobie już wkrecam . Jak myślicie czy to możliwe żeby była taka przed miesiączka i o niczym nie mówiła
 

Załączniki

  • 20200410_054600.jpg
    20200410_054600.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 93
Do góry