reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

W marcu ma iść na powtórne badanie nasienia i do androloga. Nie wiem może ja trafiam na takich lekarzy, którzy myślą, że mamy jeszcze czas i jakoś bardzo nie są zaniepokojeni takimi długimi staraniami. [emoji1745]
A czy Twój mąż robił jakieś inne dodatkowe badania? Mojemu androlog zlecił parę hormonalnych z krwi i wyszło że ma dużo podwyższona prolaktynę, z tego co wyczytałam to ma wpływ na płodność u mężczyzn, być może to działa u nich jak u kobiet [emoji848] będziemy dopiero pytać lekarza.
 
reklama
W marcu ma iść na powtórne badanie nasienia i do androloga. Nie wiem może ja trafiam na takich lekarzy, którzy myślą, że mamy jeszcze czas i jakoś bardzo nie są zaniepokojeni takimi długimi staraniami. [emoji1745]
A ile się staracie ? Najgorsze jest to w przypadku facetów ze cały cykl spermatogenezy trwa 3 miesiące 🤨
 
Hej dziewczyny, witam Was wszystkie. Czy ja też mogę dołączyć? ;)
Podczytuje Was od początku wątku, czasem też coś napisałam, ale głupio mi było się udzielać bo nie byłam jeszcze staraczką :errr:
Jednak od lutego rozpoczęliśmy starania o pierwszą dzidzię ❤
Okres miałam 10 lutego. Cykle około 28 dniowe (27-31 dni). Według aplikacji następna miesiączka 9 marca. Więc zatestuje sobie 8 marca ❤

Gratuluję wszystkim, którym się udało z dwoma kreskami i trzymam kciuki za pozostałe staraczki ;)
Cześć dziewczyny jestem tutaj nowa :) to mój 3 cykl starań o pierwszego bobaska :) do @jeszcze 5 dni, chodź nadzieję trzeba mieć do końca. Może tym razem się uda :) Trzymam za nas kciuki i wszystkim życzę II kreseczek :)

Witam kobietki na forum :)

Owocnych starań dla Was i wiele pokładów cierpliwości, bo nie zawsze idzie z górki...

Także głowa do przodu, optymizm, wytrwałość :)

Hej Dziewczyny, czy podczas starań ćwiczycie i jesteście aktywne fizycznie?
Ja niestety, nie, chociaz wciaz sobie obiecuje, ze zaczne:( wiem, ze umiarkowana aktywnoac fizyczna jest pomocna w staraniach.

Zawsze można próbować od niewielkiej aktywności, jeżeli Wam trudno zacząć.

Mówie Wam najgorzej ruszyć potem już idzie, bo wchodzi w krew i nawyk :)

Wysiadajcie przystanek wcześniej i przejdżcie się do domu
Korzystajcie z schodów zamiast wind
Spacerujcie
Korzystajcie jak jest pogoda w sezonie
Jak lubicie wode skoczcie na basenik

Jest tyle opcji :)

Trzeba tylko znaleźć sport, który sprawi Wam frajdę anie tylko będzie obowiązkiem :)

Lubicie tańczyć? Super! Taneczne treningi tez są :)

W końcu każdej z nas się uda i stanie się szczęśliwą mamą. 😊💕 Mi czas dłuży się strasznie, jak nigdy. Jestem dopiero 5 dni po owulacji a już chciała bym zrobić test, a niestety trzeba cierpliwie czekać do 10 marca. Na razie nie widzę u siebie żadnych zmian, ale może być jeszcze zbyt wcześnie. Mam 30 lat i to nasze pierwsze starania o pierwsze dziecko. W głowie siedzi mi myśl, że nic z tego nie wyszło. Po prostu nie chce się za bardzo nastawiać.
A wy w jakim wieku jesteście kobitki?
Ja żałuję bardzo że czekaliśmy z tym tak długo. Ciągle było coś, a to praca, a to remont, a to cytomegalia, problemy z tarczyca i tak w kółko.

Też mam 30
I też czekam do 10 tego, tyle, że u mnie nie ma szans na ciąże, bo nie było żadnego pęcherzyka na usg w owu ;)

I oby nam szybko zleciało :)

Hej dziewczyny do mnie dzis przyszła @ i troche się zalamalam, bo mialam nadzieje ze po progestonie w koncu coś zaskoczy. Czy ktorejs z Was progesteron(duphaston,luteina) pomógł zajść w ciążę?w tym cyklu mam mieć pierwszy raz monitoring ale nie wiem czy on bedzie miarodajny bo mam przyjść w 13dc A progeston mam brać od 10-23dc...

Bedzie miarodajny. Na USG widać wielkość pęcherzyka, lokalizację jego itp. A duphaston powinien utrzymać ciąże jeżeli dochodzi do zagnieżdżenia ;)

Ma ktoś 17 dzień cyklu ?

U mnie 16 dc ;)
 
W marcu ma iść na powtórne badanie nasienia i do androloga. Nie wiem może ja trafiam na takich lekarzy, którzy myślą, że mamy jeszcze czas i jakoś bardzo nie są zaniepokojeni takimi długimi staraniami. [emoji1745]
Ale to jest mega dziwne, przecież wszyscy mówią że rok to max, a Ty pisałaś chyba że ponad 2lata już się staracie 🤔
 
No właśnie. Jak byłam u ginekologa, który prowadził moją pierwszą ciążę, że już staramy się rok, to zacząć się śmiać i powiedział, żebym jeszcze rok zaczekała. Więc już do trzeciego lekarza chodzę i póki co wydaje mi się najbardziej konkretny. Może coś wreszcie zaskoczy [emoji1745]
Ale to jest mega dziwne, przecież wszyscy mówią że rok to max, a Ty pisałaś chyba że ponad 2lata już się staracie [emoji848]
 
No właśnie. Jak byłam u ginekologa, który prowadził moją pierwszą ciążę, że już staramy się rok, to zacząć się śmiać i powiedział, żebym jeszcze rok zaczekała. Więc już do trzeciego lekarza chodzę i póki co wydaje mi się najbardziej konkretny. Może coś wreszcie zaskoczy [emoji1745]
No właśnie, a mi lekarka powiedziała (jak byłam u niej w 8 cyklu), że to już czas zacząć działać i zleciła dodatkowe badania. Także dobrze, że zmieniłaś tego lekarza, oby okazał się skuteczny 🤞🤞🤞
 
No właśnie, a mi lekarka powiedziała (jak byłam u niej w 8 cyklu), że to już czas zacząć działać i zleciła dodatkowe badania. Także dobrze, że zmieniłaś tego lekarza, oby okazał się skuteczny 🤞🤞🤞
Ja po pół roku starań wyslalam mojego na badanie nasienia a sama poszłam na hormony itd 😉 Nie żałuje ze tak szybko zareagowałam
 
reklama
Dziewczyny ja akurat byłam na usg w owulacje, Pani dr powiedziała że pęcherzyk jest już duży na 2,6 cm i że lada chwila pęknie, a w ten właśnie dzień (poniedziałek) bolał mnie jajnik. Liczę na wasze doświadczenie - czy pęcherzyk mógł faktycznie peknac w ciągu dnia, Maks dwóch, tym bardziej jeśli bolał jajnik? Czy również mógł peknac 3 dni po bólu? Pytam bo staraliśmy się z mężem cały weekend i mam nadzieję że w poniedziałek, najpóźniej wtorek pęcherzyk faktycznie pękł. Bo jeśli nie to nie liczę na nic. A niestety przez kolejne dni nie próbowaliśmy bo źle się czułam i nawet nie było czasu
 
Do góry