reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziękuję bardzo Wam dziewczyny. Leżę z dziewczyną która ma podłączone KTG i łzy same lecą mi😭😭😭😭😭
kochana trzymaj sie! moze zapytaj pielegniarki czy nie moga Cie przeniesc... ja gdy poronilam rowniez lezalam z 4 dziewczynami ktore czekaly na porod i co chwile ktoras miala KTG. zaluje ze nie poprosilam zeby mnie nawet na korytarz wziely...
 
reklama
O masakra....

:growl: Czy ten personel nie może jakoś po ludzku dopierać pacjentek do sal?? No ja pierd.... To jest chore!
Aga ja lezalam z 4 dziewczynami czekajacymi na porod. jak juz zaczelam ronic, to jeszcze zjebe dostalam, ze mam telefon podlaczony do ladowania bo przy KTG podobno nie wolno. Gdy dowiedzialam sie, ze serduszko przestalo bic 2,5 godziny siedzialam z moim P. w aucie na szpitalnym parkingu bo nie moglam wytrzymac na sali bo kazda na mnie patrzyla, jak przychodzily rodziny w odwiedziny, ja lezalam nakryta kołdrą i wylewalam łzy. Lekarzom brakuje empatii. 5 sal obok bylo pustych a my wszystkie w 1 umieszczone bylysmy. szkoda gadac po prostu
 
Nie maja gdzie mnie przenieść nawet. Jedna pielęgniarka nawet ze mną rozmawiała i mówiła bym pomyślała o tym że uda się kolejnym razem. Nie mogę się denerwować bo mam dodatkowo epilepsję a jak dostanę ataku to nie będzie zabiegu. Mam nadzieję że wszystkie które tu jestesmy na forum ujrzymy || kreseczki i donosimy szczęśliwie. Dziękuję za te naprawdę ciepłe słowa od Was😘😘
 
Nie maja gdzie mnie przenieść nawet. Jedna pielęgniarka nawet ze mną rozmawiała i mówiła bym pomyślała o tym że uda się kolejnym razem. Nie mogę się denerwować bo mam dodatkowo epilepsję a jak dostanę ataku to nie będzie zabiegu. Mam nadzieję że wszystkie które tu jestesmy na forum ujrzymy || kreseczki i donosimy szczęśliwie. Dziękuję za te naprawdę ciepłe słowa od Was😘😘
kochana na pewno bedzie dobrze! I dokladnie takiej mysli sie trzymaj! ze niedlugo i Ty zobaczysz II i zostaniesz mama! pamietaj, ze najwazniejsze to sie nie poddawac. moze wlacz sobie jakis dobry film na komorce, sluchawki w uszy i sprobuj sie na tyle na ile to mozliwe zrelaksowac troche, zeby uniknac nerwow. Sciskam Cie bardzo cieplutko!
 
Dziękuję bardzo Wam dziewczyny. Leżę z dziewczyną która ma podłączone KTG i łzy same lecą mi😭😭😭😭😭

Serdecznie Ci współczuję! 😥Wiem co czujesz, bo ja dosłownie rodziłam moją martwą córkę w sali a na łóżku obok była dziewczyna w 19 TC - cały oddział był pełny i mimo, że ja byłam w specjalnej sali dla dziewczyn, które ronią albo rodzą martwe dzieci, to nie mieli jej gdzie położyć i wylądowała obok mnie. Niestety nikt nie pomyślał, że może warto byłoby w tej sytuacji mnie wziąć jedne drzwi dalej na trakt porodowy - no ale jak to usłyszałam od jednej z lekarek "co to za poród w 22TC, to żaden poród".

Trzymaj się, ściskam Cię najmocniej jak potrafię wirtualnie 😗
 
Serdecznie Ci współczuję! 😥Wiem co czujesz, bo ja dosłownie rodziłam moją martwą córkę w sali a na łóżku obok była dziewczyna w 19 TC - cały oddział był pełny i mimo, że ja byłam w specjalnej sali dla dziewczyn, które ronią albo rodzą martwe dzieci, to nie mieli jej gdzie położyć i wylądowała obok mnie. Niestety nikt nie pomyślał, że może warto byłoby w tej sytuacji mnie wziąć jedne drzwi dalej na trakt porodowy - no ale jak to usłyszałam od jednej z lekarek "co to za poród w 22TC, to żaden poród".

Trzymaj się, ściskam Cię najmocniej jak potrafię wirtualnie 😗
Naprawdę tak Ci powiedziała?! Straszne..
 
Do mnie też takie teksty szły że 8tc to nie dziecko ale już nie biorę tego do siebie jak za pierwszym razem. Może to i lepiej że tak się stało bo mogłoby się urodzić chore np. A powiedzcie kiedy można się starać po stracie?
 
reklama
Do mnie też takie teksty szły że 8tc to nie dziecko ale już nie biorę tego do siebie jak za pierwszym razem. Może to i lepiej że tak się stało bo mogłoby się urodzić chore np. A powiedzcie kiedy można się starać po stracie?
bedziesz miala łyżeczkowanie? i stracilas ciaze 2 razy, tak? w jakich odstepach? jesli w krotkich od sibie to warto byloby porobic jakies badania, zeby znalezc przyczyne...
 
Do góry