reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
dokladnie, kazdy bobas inny. Ja sie nastawiam psychicznie, ze wszytsko ogarne, hehe a tak naparwde jak bedzie to czas zweryfikuje. Plusem jest to, ze przez wiele lat mieszkajac w Uk i pracujac po 12godzin czesto 6 dni w tygodniu, dawalam rade gotowac, uczyc sie, chodzic do kina, znajdowalam czas na hobby, na cwiczenia, w domu zawsze czysto wiec moj P. mowi, ze jestem obrotna i ze potrafie skupic sie na wykonywaniu kilku rzeczy na raz. Mysle, ze samo nastawienie tez duzo daje.
Przeciez nie bede codziennie jesc parowek polanych ketchupe haha 😂 😂 🙉
To wszystko zależy od dziecka, ja od pierwszych dni gotowałam, sprzątałam, śmigałam na specerki, przyjmowałam gości i jeszcze zdążyłam się wyspać z maluszkiem, ale mój synek tylko jadł i spał na początku, więc generalnie wszystko zależy od dziecka i nie ma się co nastawiać, bo czas pokaże ;)
 
Ja sama czasem myślę, że może mój organizm nie jest jeszcze gotowy na kolejne bo po tym moim hajnidzie [emoji6] co prawdaz teraz gdy ma już 18 miesięcy jest już łatwiej ale nadal zdarzają się trudne dni.

Mam podobne przemyślenia. I z ciąża tak jak z macierzyństwem. Nie wszystko są się zaplanowac, a wręcz da się niewiele w niektórych przypadkach [emoji846]
 
Wyczytalam gdzieś na internetach że przy cienkim endometrium zaleca się picie soku z burakow, podobno najlepszy jest z firmy Dawtona. Zaczelam go wlewac w siebie od poniedziałku, zobaczymy za miesiac czy będzie efekt [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
To widzicie, ja z kolei nie wyobrażam sobie, żeby ktoś był ze mną w tym najważniejszym pierwszym czasie, bo wtedy człowiek się uczy wszystkiego, karmienia, przewijania, wyrabia sobie jakiś rytm i funkcjonowanie we trójkę (czy więcej), dla mnie to jakiś turbo magiczny czas :) Oczywiście wpadali wszyscy w odzwiedziny i bardzo chętnie przyjmowałam gości, ale nikt u nas nie był na dłużej i jak się uda, to teraz też tak będzie :)

Uważam dokładnie tak samo. W tej kwestii mniej znaczy więcej. To zdecydownie magiczny czas, którego każdej z Was zycze z całego serca [emoji846]
 
reklama
Wyczytalam gdzieś na internetach że przy cienkim endometrium zaleca się picie soku z burakow, podobno najlepszy jest z firmy Dawtona. Zaczelam go wlewac w siebie od poniedziałku, zobaczymy za misiac czy będzie efekt [emoji4]

O rany, w ja tak nie znoszę buraków [emoji24][emoji24]
 
Do góry