reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
I ciągle suche usta, do dzisiaj mam popękane :) I kawa była taka pyszna i tak bardzo jej pragnęłam hahaha
Ale to wszystko było przed terminem @ a najgorszy był Sylwester, mdłości okropne, mięsa nawet dotknąć nie mogłam, wszystko było takie śmierdzące ;) Po niedzieli objawy się trochę wyciszyły a na stole króluje manna i ser żółty i chrzan, dużo chrzanu i wszystko z chrzanem! Nawet chrzan z chrzanem hahaha :D
Chrzan z chrzanem :D

Mnie odrzuciło wczoraj od ulubionego wina.
A tydzień temu poszla cala butla..
 
"Możesz się zdziwić, ale wiele kobiet kilka tygodni po zapłodnieniu obserwuje infekcje grzybicze pochwy . To częsta dolegliwość w pierwszym trymestrze, dlatego zwróć uwagę na uporczywy świąd oraz serowate upławy. Może się okazać, że kandydoza będzie pierwszym objawem ciąży"
 
Wogole nie czuje przyjemności w czasie seksu od dwóch dni, ani nie mam na.niego ochoty.
Wczesniej kilka razy.dziennie..
Tak samo mialam 3 miechy.temu..
Ja mam tak zawsze w fazie lutealnej, jak tylko skończą się dni płodne i jest już po owulacji. Stąd wiem kiedy już koniec. I trudno jest walczyć i kochać się cały miesiąc, bo przez ostatnie 2 tygodnie cyklu nic nie czuję podniecenia mimo że mam dużo śluzu. Teraz z kolei sucho jak wiór :p
 
Takie przeziębieniowe to tak, ale ja zrozumiałam, że chodzi o infekcje pochwy? To przecież duży dyskomfort, swędzenie i serowata wydzielina, której nie ma prawa być w ciąży, to jak to może być objawem :p

Mnie coś tam swędzi, ale w sumie nic poza tym. Inaczej pamiętam jak dawno temu miałam infekcje bakteryjną.
Mnie tylko swedzi, nie mam zadnej wydzieliny
 
Takie przeziębieniowe to tak, ale ja zrozumiałam, że chodzi o infekcje pochwy? To przecież duży dyskomfort, swędzenie i serowata wydzielina, której nie ma prawa być w ciąży, to jak to może być objawem :p

Mnie coś tam swędzi, ale w sumie nic poza tym. Inaczej pamiętam jak dawno temu miałam infekcje bakteryjną.
Pochwy, ale nie ma tu mowy o serowatej wydzielinie itd tylko jakis dyskomfort
 
Ja mam tak zawsze w fazie lutealnej, jak tylko skończą się dni płodne i jest już po owulacji. Stąd wiem kiedy już koniec. I trudno jest walczyć i kochać się cały miesiąc, bo przez ostatnie 2 tygodnie cyklu nic nie czuję podniecenia mimo że mam dużo śluzu. Teraz z kolei sucho jak wiór :p
Ja to moge czesto :p
I u mnie tez susza.
Ale wlasnie mam podobnie jak na poczatku ciazy
 

IMG_6810.JPG

IMG_6812.JPG
 
reklama
"Możesz się zdziwić, ale wiele kobiet kilka tygodni po zapłodnieniu obserwuje infekcje grzybicze pochwy . To częsta dolegliwość w pierwszym trymestrze, dlatego zwróć uwagę na uporczywy świąd oraz serowate upławy. Może się okazać, że kandydoza będzie pierwszym objawem ciąży"
To ja zawsze odczytywałam te pierwsze tygodnie i pierwszy trymestr dopiero jak już rzeczywiście wszystko zacznie buzować czyli 6-12 tydz. a nie że przed terminem @ :)
 
Do góry