Smerfetka94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2019
- Postów
- 3 778
Dokladniekochana ja mysle, ze kazda kobieta, ktora poronila, przechodzi starte inaczej. ja rozumeim Smerfetke bo mialam dokladnie takie samo podejscie, po upadku trzeba wstac i isc dalej. gdybym wtedy w pazdzierniku uzalala sie nad soba i zadawala miliony pytan, dlaczego akurat ja musialam poronic, mysle, ze teraz nie bylabym w ciazy bo uwazam, ze psychika ma tez ogromne znaczenie. Dodam, ze moje myslenie to bylo, ze teraz sie nie udalo ale zaraz bede w ciazy, tej szczesliwej, bo kocham sie czesto dla przyjemnosci przede wszystkim. To co mi sie bardzo podoba u Smerfetki (sama mam takie samo podejscie) to jej nastawienie do seksu.. to, ze seks to nie tylko na dzidziusia ale przede wszystkim przyjemnosc z niego czerpana. i tutaj wlasnie nasza glowa mysle ze moze zdzialac cuda... bo jednak nie zmuszajac sie do presji, mysle, ze jakos latwiej nam przezywac nadchodzaca @ bo mamy swiadomosc, ze przed nami jeszcze mnostwo przyjemnosci w pracy nad dzidziusiem..
Dziewczyny pisza , kochajcie sie co drugi dzien , plemniki sa niedojrzale itp
A ja uprawiam seks nawet 4 razy dziennie bo po prostu mam na to ochotę