reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Laski, apropo badan nad cieniami zgłaszam się: czy coś widać na zdjęciu?

Ogólnie sprawa wygląda tak że to test z rana teraz sprawdzony i na żywo widać ducha cienia, i dzisiaj mnie poprostu zalewa żółty śluz taki śliski jak płodny ale bardziej lepki, nigdy takiego nie miałam, nigdy.
Nie ma zdjecia.... 🙄
 
Daj zdjęcie bo chyba o nim zapomniałaś [emoji23][emoji23][emoji23]
Laski, apropo badan nad cieniami zgłaszam się: czy coś widać na zdjęciu?

Ogólnie sprawa wygląda tak że to test z rana teraz sprawdzony i na żywo widać ducha cienia, i dzisiaj mnie poprostu zalewa żółty śluz taki śliski jak płodny ale bardziej lepki, nigdy takiego nie miałam, nigdy.
 
Boję się...ze się zawiode... A miała któras tak ?? Ze pozytyw był...A nic nie było?? Ciągle ten brzuch po bolewa...
Jutro rano zrobię test...
Sporo dziewczyn tu pisało o fałszywym pozytywie, mimo że mi się zawsze wydawalo, że to rzadkie sytuacje. Pewnie jakieś wadliwe testy albo biochemiczne. Pamiętam jedną historię, że przed terminem @ beta z krwi była 6-7, a później przyszło krwawienie. Także wszystko się niestety może zdarzyć, podobnie jak potem do II trymestru... :(
 
reklama
Do góry