reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Ponad dwa lata. Wczoraj jeszcze męża po test wysyłałam, a po południu jeb, wróciłam na ziemię [emoji849]
Straszne jest to uczucie rozczarowania , nie martw się. Długo się staracie ? Pewnie pisałaś Ale ciężko wszystko zapamiętać .
Może w następnym się uda . Najważniejsze to się nie spinac podobno głowa tu odgrywa główną rolę....Ale jak się nie spinać?!
 
Stresuje się tym cyklem , zrobilam sobie nadzieję duża na ten cykl bo jestem po sono hsg , sono miałam 28 .01 wieczorem i lekarz mówił ze dzisiaj w nocy (28.01) albo Jutro rano owulacja . Więc dopiero rano teges śmeges i następny za dwa dni . Takze tylko dwa razy . Martwię się tylko że to rano to mogło być już za późno .
Będzie dobrze ;* My teges śmeges od 24 stycznia codziennie, 27 stycznia przerwa, 28 stycznia przez jeden dzień przepiękny śluz owulacyjny i robota :D 29 stycznia jeszcze robota tak na w razie czego, ale już sucho było i średnio przyjemnie, już nie promieniałm z wyglądu i czułam się jak kupa xD Więc na bank owu musiała być tego 28 stycznia w dzień szczytu śluzu :) Ciekawe tylko czy panowie plemnikowie zrobili swoje...
 
Ja w tym cyklu miałam dopiero 20dc. Może się przesunęła. Tak to wyglądało aż do 19. Pozytywny wyszedł dopiero 20dc po południu. Rano był jeszcze negatywZobacz załącznik 1076846

Ehhh.... może i u mnie tak będzie.
My kobitki to mamy przekichane... albo czekamy na owu albo na efekty po owu 🥴
 
Ehhh.... może i u mnie tak będzie.
My kobitki to mamy przekichane... albo czekamy na owu albo na efekty po owu 🥴
Ja z kolei na owu nigdy nie czekam. Czas do owu i tydzień po owu jest dla mnie błogosławieństwem. Myśli zaczynają sie dopiero tak około 7 dni po owu i niestety ta niepewnośc trwa do terminu @ :(
 
reklama
Do góry