Przeczytałam wszystko. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Miałam już iść w dramaty i pisać, że muszę się wylogować z forum i dojść do siebie. Jednak jak zostanę z tym sama to na pewno nie dojdę! Mam trzy siostry, z którymi naprawdę mam spoko kontakt, mamy grupę na Whatsappie i codziennie piszemy, ale one to już patrzą na mnie z takim politowaniem, aż mi się płakać chce jak z nimi rozmawiam na takie tematy, więc po prostu unikam rozmów z nimi na temat mojej niepłodności wtórnej. Załamałam się trochę, bardzo liczyłam na to hsg, wiecie, bo coś nowego, coś się ruszyło. Wyszłam na spacer, trochę popłakać, wróciłam, pobawiłam się z córką i żyje dalej.. Nie wiem jak te starania dalej będą wyglądać. Czy zrobić sobie przerwę, nabrać dystansu. Jeszcze nie wiem.