reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

No masz, tak samo jak ja do swojej..
Dziewczyna robi testy od 3 dni na których albo nic nie ma, albo się na siłę doszukuje podświetlając latarka? Serio? Jak poczytałam zeszłe posty to i nawet gratulacje już miała składane.
Takie zaznaczanie strzałkami, kolkami i czymkolwiek jeszcze cieni II kreski najprawdopodobniej fabrycznej tylko niepotrzebnie nakręca. Potem będzie rozczarowanie bo przecież wszystkie widziały II kreske...
Jakbym zrobiła test na raka jelita grubego też pewnie pod światło lub po czasie bym się dopatrzyła II kreski...
Tymczasem odmeldowuje się z wątku bo poziom frustracji i drażliwości na nim jest nie dla mnie. Chyba za stara jestem na to.. Powodzenia!
Też tak uważam, pisałam o tym dawno temu. Ale z drugiej strony rozumiem, też bardzo czekam na te dwie kreski
 
reklama
Madziula90, moja ginekolog już przy tym drugim cyklu powiedziała mi, że jeśli po 3 z clo nie zareaguję to ona na podstawie swojego doświadczenia uważa, że nie ma sensu prowadzić aż 6 takich cykli tylko spróbować z innym lekiem, jakimś na L, ale nie pamiętam nazwy. Chociaż tego co widziałam to większość lekarzy trzyma się tych 6 cykli.

locala, właśnie mam wizytę w połowie cyklu, 15 dnia (wcześniej jestem w delegacji) i mam nadzieję, że jeśli będzie duży pęcherzyk to też może dostanę zastrzyk? Chociaż co z tą torbielą? :/ No nie ma co się martwić na zapas, muszę na razie nastawić się na jakieś pozytywne myślenie, bo ciężko z tym u mnie było przez ostatni miesiąc.
 
kochana! ja napisze tak, nie znam Cie osobiscie, tyle co poczytam tu na forum ale juz ze sposobu jakiegos sie wypowiadasz juz moge powiedziec, ze jestes zajebista, inteligentna babeczka!!! z poczuciem humoru, choc ostatnio chyba smutek je troche przycmił.
wiec gratuluje umowy na stale!!! daje ona na pewno duzy komfort psychiczny! i wieksza stabilizacje finansowa, matko swoja droga eh te finanse, ja niedlugo osiwieje od liczenia wszystkiego...
latwo na pewno nie bedzie, zadna z nas lekko nie ma. wiem, ze to nie jest pocieszenie ale naprawde, musisz po prostu mocno wierzyc, ze bedzie dobrze! zadreczanie sie i zal nic nie dadza...
co do milosci... zawsze sa wzloty i upadki, w kazdym zwiazku! ja od siebie powiem tyle, ze jesli nie czujesz, ze on to ten, przy boku ktorego wiesz ze usta same sie beda usmiechac i nie czujesz, ze bedziesz szczesliwa to lepiej przeplakac kilka nocy samotnie po podjeciu trudnej decyzji zyciowej niz swiadomie lub ze starchu przed nieznanym odebrac sobie szanse na szczescie... nic nie dzieje sie bez przyczyny. wszystko ma swoj jakis cel. tylko potrzeba czasu aby zrozumiec co nim bylo.
2 rece i 2 nogi sprawne to chyba rzeczy z ktorych powinien cieszyc sie kazdy z nas!!! jakkolwiek by na to nie patrzec, sa ludzie, ktorzy musza przejsc przez zycie nie majac nog. i dziekuje Bogu za to, ze chociaz moje pulchne nieco, jak cala ja, dosc taka kluseczkowata :D ale za to proste ale sa!!! to naprawde pozytywna czesc naszego zycia!

Spokojnie, spokojnie to tylko myślenie pozytywne, czyli zakładam, że mi przełożą ale oficjalna decyzja bedzie około 20 lutego :D bo wtedy oficjalnie jest koniec. Podanie złożone także czekam na werdykt.
Wykopać mnie nie mogą bo ja jestem zajeb... pracownik i zwerbowałam ludzi nawet!

Ja z racji tego, że podnieśli najniższa krajową dostałam podwyższkę do podstawy! Zgadniecie ile???
10 zł BRUTTO 😹 😹 Także idę to wszystko przepuscić w kawiarni jak na podwyżke przystało!

Ja sobie nie wyobrażam np nie widzieć. To jest coś przerażającego...
Mój chłopak jest z bliżniaków... oczywiście nie wiedzieli że bliżniaki i Marcin był 1 i miał szczęście na nim mózgowe porażenie dziecięce nie zrobiło krzywdy - po wielu operacjach doszedł do stanu, gdzie kuśtyka na 1 nogę i ma czasem tiki, ale to normalka. I jeszcze z jedną nerką się urodził co wyszło w zeszłym roku...
Szkoda że jego brat nie miał tyle szczęścia :( :( :( niestety paraliż od pasa w dół...

Dlatego imponowało mi to, żę mimo ograniczeń mój znalazł robotę, jakoś tam sie jej trzyma, radzi sobie. Splacił już hipotekę no generalnie ogarnięty finansowo hehe.
 
Ja miałam coś takiego jak zwiastowało okres. Ale pewnie różna może być przyczyna [emoji6]



A dasz mi gwarancje, że to jajeczko nie utknie w zatkanym jajowodzie i nie rozwinie się ponowna ciąża pozamaciczna? nie bez powodu w większości szpitali od razu usuwają jajowód...
A mi mój mówi by się nie starać...

Dla mnie też ryzyko ponownej pozamacicznej jest zbyt duże.

Może Ty masz niedrożność z innego powodu - nie wiem, bo nie pamiętam ;)

Ja nie mam jajowodu z powodu pozamacicznej. Dokładnie rok temu 1.02 straciłam ciaze i jajowod. Tak samo może utknąć z jednego czy drugiego jajnika nikt gwarancji nie da. Jesi jest niedrożny to jak trafi tam jajeczko? Jeśli jest niedrożny to albo powinno go udrożnić albo wyciąć bo on ci przeszkadza w zajściu w ciaze tak naprawdę. Konsultowalas to z kilkoma lekarzami? Jeśli ryzyko jest 60% to po co ci ten jajowod? Usuń go i szybciej zajdziesz w ciaze i bez strachu. Ja ciebie rozumiem u mnie ryzyko pozamacicznej jest ogromne ze względu na zrosty.
 
Ostatnia edycja:
Torbiel możliwe że się sama wchlonie. Lek na l to prawdopodobnie lametta, ja od tego cyklu zaczęłam z nim przygodę przez 3 miesiące.
Madziula90, moja ginekolog już przy tym drugim cyklu powiedziała mi, że jeśli po 3 z clo nie zareaguję to ona na podstawie swojego doświadczenia uważa, że nie ma sensu prowadzić aż 6 takich cykli tylko spróbować z innym lekiem, jakimś na L, ale nie pamiętam nazwy. Chociaż tego co widziałam to większość lekarzy trzyma się tych 6 cykli.

locala, właśnie mam wizytę w połowie cyklu, 15 dnia (wcześniej jestem w delegacji) i mam nadzieję, że jeśli będzie duży pęcherzyk to też może dostanę zastrzyk? Chociaż co z tą torbielą? :/ No nie ma co się martwić na zapas, muszę na razie nastawić się na jakieś pozytywne myślenie, bo ciężko z tym u mnie było przez ostatni miesiąc.
 
Koniec dnia. 14dpo...
Jak do tej pory cisza.... Tylko że ja po porodzie mam bezbolesne okresy, więc to nic nie znaczy [emoji6] latam jak durna do łazienki co 3 minuty żeby zobaczyć czy już nie dostałam.
Boje się bardzo jutrzejszego testu. Czuje że będzie biel
 
reklama
Będą dwie, wierzę w to! [emoji173][emoji7]
Koniec dnia. 14dpo...
Jak do tej pory cisza.... Tylko że ja po porodzie mam bezbolesne okresy, więc to nic nie znaczy [emoji6] latam jak durna do łazienki co 3 minuty żeby zobaczyć czy już nie dostałam.
Boje się bardzo jutrzejszego testu. Czuje że będzie biel
 
Do góry