reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziewczyny które już zobaczyly dwie kreseczki- czy wszystkie mialyscie w tym czasie (około 10-15 dpo) już jakieś objawy że strony piersi,czy któraś z Was ich nie miała?
U mnie właśnie teraz ten czas doszukiwania się wszystkiego i poza tym że brodawki i sutki zrobiły się ciemne i pogrubiale to nic pozatym:-/
 
reklama
Ja nie mam jajowodu z powodu pozamacicznej. Dokładnie rok temu 1.02 straciłam ciaze i jajowod. Tak samo może utknąć z jednego czy drugiego jajnika nikt gwarancji nie da. Jesi jest niedrożny to jak trafi tam jajeczko? Jeśli jest niedrożny to albo powinno go udrożnić albo wyciąć bo on ci przeszkadza w zajściu w ciaze tak naprawdę. Konsultowalas to z kilkoma lekarzami? Jeśli ryzyko jest 60% to po co ci ten jajowod? Usuń go i szybciej zajdziesz w ciaze i bez strachu. Ja ciebie rozumiem u mnie ryzyko pozamacicznej jest ogromne ze względu na zrosty.

Zostawili mi go, by nie zaburzał gospodarki hormonalnej, bo cykle miałam w cały świat. Okres trwał u mnie półtora tygodnia i niektórzy mówili, że jak go nie zostawią to może to jeszcze bardziej pogmatwać. Potem troche brałam Luteiny, przerwałam i znów biorę...
To dr zdecydowali, że zrobią to laparoskopowo, ja się nie upierałam... Mówili, że zostawią go ale tylko sobie będzie ale nie da ciąży. Z reguły właśnie w szpitalach od razu ciachają jajowód, bo te same pacjentki trafiają potem drugi raz z niedrożnością w tym samym miejscu.
Dużo emocji wtedy było a ja nie myślałam wtedy nad tym. Laparoskopia była mniej inwazyjna - nie było nacinania brzucha i dużej blizny tylko dwa małe otworki na lini majtek no i pępęk fuuu...
Udrożnić podobno się nie da tzn. można się tego podjąć ale jak mnie już otwierali (zanim nacinali jajowód) to on jajowód już był bardzo podobno zwężony, dodatkowo operacja go jeszcze zwęzi więc dr mówił, że nawet jak się go udrożni to jego średnica nadal będzie za wąska...
U mnie też jest sporo zrostów tak, że cała macica jest przesunięta w prawo i jeszcze dwurożna 😔 😔
 
Dziewczyny które już zobaczyly dwie kreseczki- czy wszystkie mialyscie w tym czasie (około 10-15 dpo) już jakieś objawy że strony piersi,czy któraś z Was ich nie miała?
U mnie właśnie teraz ten czas doszukiwania się wszystkiego i poza tym że brodawki i sutki zrobiły się ciemne i pogrubiale to nic pozatym:-/
Nope. Zaczelo się 7 dni po spóźnionej miesiące.
 
Dziewczyny które już zobaczyly dwie kreseczki- czy wszystkie mialyscie w tym czasie (około 10-15 dpo) już jakieś objawy że strony piersi,czy któraś z Was ich nie miała?
U mnie właśnie teraz ten czas doszukiwania się wszystkiego i poza tym że brodawki i sutki zrobiły się ciemne i pogrubiale to nic pozatym:-/
Ja nie mialam :) dopiro gdzies w 6 tygodniu ciazy zrobily sie takie jak przed okresem, takze nie ma reguly. Ale ja w ogole prawie bezobjawowa jestem. Bo ani mdlosci ani wymiotow.
 
kochana! ja napisze tak, nie znam Cie osobiscie, tyle co poczytam tu na forum ale juz ze sposobu jakiegos sie wypowiadasz juz moge powiedziec, ze jestes zajebista, inteligentna babeczka!!! z poczuciem humoru, choc ostatnio chyba smutek je troche przycmił.
wiec gratuluje umowy na stale!!! daje ona na pewno duzy komfort psychiczny! i wieksza stabilizacje finansowa, matko swoja droga eh te finanse, ja niedlugo osiwieje od liczenia wszystkiego...
latwo na pewno nie bedzie, zadna z nas lekko nie ma. wiem, ze to nie jest pocieszenie ale naprawde, musisz po prostu mocno wierzyc, ze bedzie dobrze! zadreczanie sie i zal nic nie dadza...
co do milosci... zawsze sa wzloty i upadki, w kazdym zwiazku! ja od siebie powiem tyle, ze jesli nie czujesz, ze on to ten, przy boku ktorego wiesz ze usta same sie beda usmiechac i nie czujesz, ze bedziesz szczesliwa to lepiej przeplakac kilka nocy samotnie po podjeciu trudnej decyzji zyciowej niz swiadomie lub ze starchu przed nieznanym odebrac sobie szanse na szczescie... nic nie dzieje sie bez przyczyny. wszystko ma swoj jakis cel. tylko potrzeba czasu aby zrozumiec co nim bylo.
2 rece i 2 nogi sprawne to chyba rzeczy z ktorych powinien cieszyc sie kazdy z nas!!! jakkolwiek by na to nie patrzec, sa ludzie, ktorzy musza przejsc przez zycie nie majac nog. i dziekuje Bogu za to, ze chociaz moje pulchne nieco, jak cala ja, dosc taka kluseczkowata :D ale za to proste ale sa!!! to naprawde pozytywna czesc naszego zycia!

A tak w ogóle (bo oczywiście sklerotyczka zapomniała - ah ta starość) to bardzo mi milo, że masz takie wrazenie co do mnie i to jest takie bardzo sympatyczne z Twojej strony.

Dzięki wszystkim, że staracie się mnie trzymać na duchu...

Wiecie jaki dziś "super żart" usłyszałam od faceta? To są naprawde ..uje.
"No dziecko to ja mogę mieć z inną a z Tobą i tak być"
Normalnie żart stulecia, oklaski dla hama a było w miare ok przy kawie... :realmad:
 
A tak w ogóle (bo oczywiście sklerotyczka zapomniała - ah ta starość) to bardzo mi milo, że masz takie wrazenie co do mnie i to jest takie bardzo sympatyczne z Twojej strony.

Dzięki wszystkim, że staracie się mnie trzymać na duchu...

Wiecie jaki dziś "super żart" usłyszałam od faceta? To są naprawde ..uje.
"No dziecko to ja mogę mieć z inną a z Tobą i tak być"
Normalnie żart stulecia, oklaski dla hama a było w miare ok przy kawie... :realmad:
Im czasami wymalowac w pape to mało. Trzeba było powiedzieć, że Tobie dziecko też może zrobić ktoś inny a z nim możesz być
 
Zostawili mi go, by nie zaburzał gospodarki hormonalnej, bo cykle miałam w cały świat. Okres trwał u mnie półtora tygodnia i niektórzy mówili, że jak go nie zostawią to może to jeszcze bardziej pogmatwać. Potem troche brałam Luteiny, przerwałam i znów biorę...
To dr zdecydowali, że zrobią to laparoskopowo, ja się nie upierałam... Mówili, że zostawią go ale tylko sobie będzie ale nie da ciąży. Z reguły właśnie w szpitalach od razu ciachają jajowód, bo te same pacjentki trafiają potem drugi raz z niedrożnością w tym samym miejscu.
Dużo emocji wtedy było a ja nie myślałam wtedy nad tym. Laparoskopia była mniej inwazyjna - nie było nacinania brzucha i dużej blizny tylko dwa małe otworki na lini majtek no i pępęk fuuu...
Udrożnić podobno się nie da tzn. można się tego podjąć ale jak mnie już otwierali (zanim nacinali jajowód) to on jajowód już był bardzo podobno zwężony, dodatkowo operacja go jeszcze zwęzi więc dr mówił, że nawet jak się go udrożni to jego średnica nadal będzie za wąska...
U mnie też jest sporo zrostów tak, że cała macica jest przesunięta w prawo i jeszcze dwurożna [emoji17] [emoji17]

Ale jajowod tez usuwają laparoskopowo. Powiem ci ze ja odwiedziłam masę lekarzy warszawskich i nie tylko i jakaś tam wiedze mam na ten temat. Oczywiście lekarzem nie jestem ale z tego co ja wiem - jajowod to nie hormony woec nie zaburza nic w gospodarce hormonalnej. To jajniki odpowiadają za hormony wiec lekarz mówi jakaś glupote straszna z ta gospodarka hormonalną. Dwa jeśli go zostawili bo jest całkiem niedrożny to jakim cudem ma być w nim ciąża pozamaciczna? Przeciez zarodek musiałby się tam dostac a z tego co piszesz lekarze mówią ze jest niedrożny. Z drugiej strony mówią ze masz 60% szansy na pozamaciczna. Może chodzi im o drugi jajowod nie wiem. Moim zdaniem szkoda jest twojego czasu na czekanie na odpowiedni jajnik. Ja mówię ci ze mając oba jajniki i oba jajowodu zaszłam w ciaze „niestety pozamaciczna „ ale jednak z lewego jajnika a utknął w prawym jajowodzie. Każdy lekarz z którym się spotkałam jak również art jakie czytałam
Na ten temat mówią ze nie wiadomo do końca jak to jest z tymi jakowodami ale wiadomo ze jakowody z przeciwległej strony wyłapują jajeczka z drugiej. Są nawet ciaze gdzie kobieta ma prawy jajnik a lewy jajowod i się udaje. To tak samo jak niby owu powinna być raz z jednego raz z drugiego jajnika a wcale tak nie jest i większość kobieta ma różnie. Niektóre 3 razy jeden i raz drugi. Ja np mam dwa prawe raz lewy i znów dwa z prawego jeden lewy. Tak wiec to jest u każdej kobiety inaczej. Lekarze nie wiedza co o tym decyduje. Mój lekarz powiedział ze jajniki maja co miesiąc przetarg który wypuszcza jajeczko i który wygra to wypuszcza :) Pisze ci to w dobrej wierze. Naprawdę zgłębiłam temat bo pragnę dziecka a u mnie wiele kłopotów z tym będzie. Również mam traumę po cp ale nie możemy patrzeć na to tak ze już kolejna będzie cp. Mamy większe ryzyko
ale pamiętaj ze każda kobieta zachodząc w ciaze takie ryzyko ma. Jedyne na co cię namawiam to zapytaj o to jescze raz lekarza. Może skonsultuj się tez z innym albo innymi. A jesi faktycznie lekarze każą ci czekać na owu ze strony z której masz jakowod to usuń ten drugi i pewnie szybciej zajdziesz niż z nim. Mocno cię wspieram.
 
Ja oczywiście jak rasowa wariatka nasikalam na kolejny test. Jest tam coś? Pokręciło mnie totalnie. Miałam być cierpliwa i czekać ale sama przed sobą udaje, że dam radę wytrzymać 🙄 nie oceniajcie debilnego zachowania błagam 🙏 ja już po prostu tak bardzo bym chciała, że to silniejsze ode mnie i samej za siebie mi wstyd 🙈 a już zaczyna mi się wydawać że coś tam jest 😭
 

Załączniki

  • Screenshot_20200201_205818_com.android.gallery3d.jpg
    Screenshot_20200201_205818_com.android.gallery3d.jpg
    211,4 KB · Wyświetleń: 160
Mogą wyjść bardzo słabe kreski na teście i beta bardzo niska. I nie rozwija się dalej.
Moje kreski nie były słabe a druga beta ponad 77 więc też nie jakaś super niska. Na USG nic nie było widać i lekarz stwierdził że to widocznie była ciaza biochemiczna. Ale ja sama nie wiem. Mam wrażenie, że czułam zagnieżdżanie. No i poroniłam w 6 tygodniu więc nie wiem czy to nie późno jak na biochem..
 
reklama
Ale jajowod tez usuwają laparoskopowo. Powiem ci ze ja odwiedziłam masę lekarzy warszawskich i nie tylko i jakaś tam wiedze mam na ten temat. Oczywiście lekarzem nie jestem ale z tego co ja wiem - jajowod to nie hormony woec nie zaburza nic w gospodarce hormonalnej. To jajniki odpowiadają za hormony wiec lekarz mówi jakaś glupote straszna z ta gospodarka hormonalną. Dwa jeśli go zostawili bo jest całkiem niedrożny to jakim cudem ma być w nim ciąża pozamaciczna? Przeciez zarodek musiałby się tam dostac a z tego co piszesz lekarze mówią ze jest niedrożny. Z drugiej strony mówią ze masz 60% szansy na pozamaciczna. Może chodzi im o drugi jajowod nie wiem. Moim zdaniem szkoda jest twojego czasu na czekanie na odpowiedni jajnik. Ja mówię ci ze mając oba jajniki i oba jajowodu zaszłam w ciaze „niestety pozamaciczna „ ale jednak z lewego jajnika a utknął w prawym jajowodzie. Każdy lekarz z którym się spotkałam jak również art jakie czytałam
Na ten temat mówią ze nie wiadomo do końca jak to jest z tymi jakowodami ale wiadomo ze jakowody z przeciwległej strony wyłapują jajeczka z drugiej. Są nawet ciaze gdzie kobieta ma prawy jajnik a lewy jajowod i się udaje. To tak samo jak niby owu powinna być raz z jednego raz z drugiego jajnika a wcale tak nie jest i większość kobieta ma różnie. Niektóre 3 razy jeden i raz drugi. Ja np mam dwa prawe raz lewy i znów dwa z prawego jeden lewy. Tak wiec to jest u każdej kobiety inaczej. Lekarze nie wiedza co o tym decyduje. Mój lekarz powiedział ze jajniki maja co miesiąc przetarg który wypuszcza jajeczko i który wygra to wypuszcza :) Pisze ci to w dobrej wierze. Naprawdę zgłębiłam temat bo pragnę dziecka a u mnie wiele kłopotów z tym będzie. Również mam traumę po cp ale nie możemy patrzeć na to tak ze już kolejna będzie cp. Mamy większe ryzyko
ale pamiętaj ze każda kobieta zachodząc w ciaze takie ryzyko ma. Jedyne na co cię namawiam to zapytaj o to jescze raz lekarza. Może skonsultuj się tez z innym albo innymi. A jesi faktycznie lekarze każą ci czekać na owu ze strony z której masz jakowod to usuń ten drugi i pewnie szybciej zajdziesz niż z nim. Mocno cię wspieram.

Może sie w niedrożnym rozwinąć np gdy będzie owulacja komóreczka wyjdzie z jajnika (tak ja blondyna to odczytuje) i np spotka plemnika... o hej kumpel połaczą się i bach!
W zdrowym jajowodzie ryzyko ciąży ektopowej wzrasta o 30%... także chodzi im o ten niedrożny.
Wiem, że piszesz w dobrej wierze - ja się zwyczajnie boje ryzykować...

Niby czemu z usuniętym zajdę szybciej niż bez usuniętego? po laparoskopii kolejnej znów celibat na pół roku... już się naczekałam... wystarczająco. 8 mc czekania to za wiele jak dla mnie...
 
Do góry