Dziewczyny korzystajac, ze nas tu tyle chcialabym o cos zapytac... w ogole nie w temacie, tak dla rozluznienia atmosfery wiec jesli ktorejs przeszkadza pytanie to przepraszam..., albo omińcie albo dajcie znac to usune zeby nerwow za duzo nie bylo...
mam dlugie wlosy... bardzo dlugioe. i jeszcze bardziej geste. gestosc taka, ze idac do fryzjera, zazwyczaj mowia ze w zyciu takich wlosow nie widzialy. problem taki, ze wlosy sa jak szczotka druciana... sztywne, po 40 minutach suszenia a nastepnie godzinie prostowania efekt pieknych wlosow utrzymuje sie okolo godziny. po tym czasie wygladam jak mop, moglabym nimi podloge zmywac
doradzicie jakas dobra odzywke? probowalam wszystkiego... jajka, jedwab, tansze odzywki, drozsze odzywki, ze splukiwaniem, bez splukiwania. i dalej sa cholernie przesuszone, matowe i po prostu paskudne