reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Fajnie że tak zareagował! [emoji7] Bardzo się cieszę że jest człowiekiem, a nie jak moja szefowa [emoji57]
A kiedy będziesz robiła bete?
Powiedziałam dzisiaj szefowi, że być może jestem w ciąży. Że nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale uprzedzam, że może jestem.
Powiedział mi, że to największe szczęście jakie może spotkać człowieka w życiu i że życzy mi tego z całego serca. Mówił, że z żoną starali się kilka lat i żebym na siebie uważała. Ze swojej strony może zapewnić, że do momentu dopóki nie dostanę zaświadczenia od lekarza, to juz mogę liczyć na lżejszą pracę. Polecił mi wziąć L4 gdy ciąża się potwierdzi, bo jego żona poroniła w 1 trymestrze i powiedział, że wtedy najbardziej trzeba o siebie dbać.
Jestem w szoku!!
 
No widzisz jednak zyczyliwa koleżanka nic nie zyskała na tym, że rozpowiedziała wszystkim .

Mi brygadzista też się pyta kiedy... Mówię, że jakby ode mnie to zależało to choćby zaraz, on z żoną 6 lat się starali a teraz mają dwójeczkę :)
Powiedziałam dzisiaj szefowi, że być może jestem w ciąży. Że nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale uprzedzam, że może jestem.
Powiedział mi, że to największe szczęście jakie może spotkać człowieka w życiu i że życzy mi tego z całego serca. Mówił, że z żoną starali się kilka lat i żebym na siebie uważała. Ze swojej strony może zapewnić, że do momentu dopóki nie dostanę zaświadczenia od lekarza, to juz mogę liczyć na lżejszą pracę. Polecił mi wziąć L4 gdy ciąża się potwierdzi, bo jego żona poroniła w 1 trymestrze i powiedział, że wtedy najbardziej trzeba o siebie dbać.
Jestem w szoku!!
 
Powiedziałam dzisiaj szefowi, że być może jestem w ciąży. Że nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale uprzedzam, że może jestem.
Powiedział mi, że to największe szczęście jakie może spotkać człowieka w życiu i że życzy mi tego z całego serca. Mówił, że z żoną starali się kilka lat i żebym na siebie uważała. Ze swojej strony może zapewnić, że do momentu dopóki nie dostanę zaświadczenia od lekarza, to juz mogę liczyć na lżejszą pracę. Polecił mi wziąć L4 gdy ciąża się potwierdzi, bo jego żona poroniła w 1 trymestrze i powiedział, że wtedy najbardziej trzeba o siebie dbać.
Jestem w szoku!!
To jest człowiek.
 
Powiedziałam dzisiaj szefowi, że być może jestem w ciąży. Że nie wiem jeszcze jak to się skończy, ale uprzedzam, że może jestem.
Powiedział mi, że to największe szczęście jakie może spotkać człowieka w życiu i że życzy mi tego z całego serca. Mówił, że z żoną starali się kilka lat i żebym na siebie uważała. Ze swojej strony może zapewnić, że do momentu dopóki nie dostanę zaświadczenia od lekarza, to juz mogę liczyć na lżejszą pracę. Polecił mi wziąć L4 gdy ciąża się potwierdzi, bo jego żona poroniła w 1 trymestrze i powiedział, że wtedy najbardziej trzeba o siebie dbać.
Jestem w szoku!!
takich szefów teraz to naprawde ze swieczka szukac... musi byc naprawde fajnym mezem i tata :)
 
reklama
No widzisz jednak zyczyliwa koleżanka nic nie zyskała na tym, że rozpowiedziała wszystkim .

Mi brygadzista też się pyta kiedy... Mówię, że jakby ode mnie to zależało to choćby zaraz, on z żoną 6 lat się starali a teraz mają dwójeczkę :)
moj P. prcuje z pewnym chlopakiem, po 40stce. w tamtym roku urodzilo mu sie 3 dziecko, synek. i mowi ostatnio do P. ze bierze urlop od 15 lipca na 2 tygodnie bo zabiera zone i 3 dzieci na wakacje na Mazury odpoczac... P. mowi ze super, ze ja mam termin na 15lipca, no i tak zaczeli gadac i on mowi, ze zona jego urodzila majac 42 lata, o dzidzie starali sie 20 lat, od dnia slubu... dwojke dzieci maja adoptowanych ale ze kocha je jak swoje wlasne... i jak mi to opowiedzial to sie poplakalam... historia, ktora pokazuje, ze marzenia sie spelniaja :) nawet jesli trzeba na nie troche poczekac.
 
Do góry